No i teraz sam się zapędziłeś w kozi róg. Czyli wg. Ciebie powinniśmy bojkotować Guinnessa i Murphysa do spółki z Paulanerem, bo to koncernówki. Czyli jeśli ktoś bojkotuje koncerny (bo uważa, że niszczą rynek piwa, są winni zamykaniu browarów itd.) jest oszołomem, bo nie liczy się dla niego smak, tylko kto piwo wyprodukował. Jeśli z kolei ktoś docenia smak piw warzonych przez koncerny, ale dobrych, lub choćby bardziej oryginalnych niż masówka to jest hipokrytą i oszołomem, bo powinien je bojkotować.
Problem jest taki, że koncerny w Polsce produkują przeciętnie gorsze piwo niż w Niemczech, choć może lepsze niż na Węgrzech czy w Rumunii. Co oznacza, że może nie jesteśmy przez nich traktowani jak trzeci świat, ale co najwyżej drugi.
Problem jest taki, że koncerny w Polsce produkują przeciętnie gorsze piwo niż w Niemczech, choć może lepsze niż na Węgrzech czy w Rumunii. Co oznacza, że może nie jesteśmy przez nich traktowani jak trzeci świat, ale co najwyżej drugi.

Comment