Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgroza
Wyświetlenie odpowiedzi
Ja osobiście robiłem pracę u podstaw, starając się przekonać ludzi do piw pszenicznych czy też Żywego, Złotych Lwów i Koźlaka. 2-3 osoby powiedziały tylko, że to piwo jest inne (w pozytywnym sensie) i w sumie lepsze niż koncernówka, zdecydowanej większości nie smakowały i wolały swoje Lechy, Żubry czy Żywce.
No ale nevermind, Ty masz swoje dośw. ja mam swoje a jak wygląda to w Polsce to jest tylko gdybanie, gdyż obaj nie mamy na dzień dzisiejszy odpowiedniego materiału badawczego by to ocenić.
Co do tych 2-3 osób co polubiły piwa, to niestety jednak nie na tyle by za nimi latać, nie ma w sklepie? Trudno, kupię to co jest.
Comment