Drodzy forumowicze, może ktoś z was obeznany z tematem może mi pomóc a mianowicie - czy jest zakaz CHODZENIA po drodze prywatnej? Jeśli jest zakaz, to czy obowiązuje przy nieoznakowanej drodze (nie ma tabliczki że to teren prywatny). Wiem że współwłaściciele maja obowiązek naprawiania tej drogi odśnieżania itd ale jakie mają prawa?
Poruszanie sie po dordze prywatnej - czyli czy na sali jest prawnik?
Collapse
X
-
Nikt nie może naruszać cudzego posiadania, ale w takiej sytuacji trudno przyjąć, że ktoś świadomie narusza cudze posiadanie, skoro posiadacz w żaden sposób nie zamanifestował, iż przysługuje mu władztwo do przedmiotu ( w tym wypadku drogi).
Gdyby jednak ktoś świadomie naruszał posiadanie pana X, to pan X mógłby zastosować nawet obronę konieczną w celu odparcia zamachu na przedmiot jego posiadania, a w przypadku stałego naruszania przez daną osobę, wnieść do sądu powództwo o ochronę posiadania
-
-
No tak ale jesli chce przejsc ta droga do np sasiada pana X. Droga krajowa nie oznacza raczej ze moga nia poruszac sie tylko Polacy Znalazlem cos takiego:
'Przestępstwo naruszenia miru domowego jest określone w art. 193 kodeksu karnego. Przewiduje on, że „Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”
Przepis ten jednoznacznie przewiduje, że teren musi być ogrodzony. Zatem wkroczenie na cudzy teren, który w żaden sposób nie był ogrodzony nie stanowi przestępstwa.
Właściciel nie ma obowiązku grodzenia terenu lub też stawiania tabliczek „teren prywatny”, jednak brak ogrodzenia powoduje, że właściciel nie może powoływać się na art. 193 kk w przypadku wtargnięcia innej osoby.'
Comment
-
-
Jeżeli teren nie jest ogrodzony to właściciel nic ci nie może zrobić poza wyproszeniem poza jego teren.Natomiast jeżeli jest to teren ogrodzony to nie masz prawa przekroczyc ogrodzenia.Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
-
Wydaje mi się że termin "droga prywatna" jest przypadkiem szczególnym. Trzeba by określić co to za droga, skąd i dokąd prowadzi, co łączy, czy posiada może szlabany lub inne przegrody, kto z niej korzysta.... samo określenie "droga prywatna" w ogólnym kontekście niewiele tutaj mówi i raczej nie oczekuj konkretnej odpowiedzi na Twoje pytania.
Comment
-
-
przy szosie jest duży obszar krzako-śmieci i przez to prowadzi droga (błoto utwardzone gruzem) do znajdujących się kilkunastu domków jednorodzinnych, zakręca przy nich i wychodzi na szosę w innym miejscu. Teren jest nieogrodzony bez szlabanów nawet bez tabliczki. To że przebywanie na takiej drodze nie podlega karze to już wiem (jeśli jest bez ogrodzenia i tabliczki) a czy nie jest tak że każdy powinien mieć wręcz prawo przechodzić tą drogą bo może np chce się dostać do domków w głębi.
Comment
-
-
Mam przyjemność (i nie tylko) być współwłaścicielem ok. 200 m takiej drogi.
Na razie jeszcze nie działałem w obronie koniecznej, aby odeprzeć wraży zamach na moje mienie, chyba, że zaliczymy do tego dwugodzinny fitness odśnieżający co obfitszej zimy...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kiszot Wyświetlenie odpowiedziJeżeli teren nie jest ogrodzony to właściciel nic ci nie może zrobić poza wyproszeniem poza jego teren.Natomiast jeżeli jest to teren ogrodzony to nie masz prawa przekroczyc ogrodzenia.
Pamiętam, że jak byłem w NL na truskawkach dawno temu, to do rolnika przyjechała policja. Lekki popłoch się zrobił ale uspokoili nas, że nie mają nakazu to nawet nie mogą wejść na podwórko. No i stali na drodze i czekali aż wyjdzie do nich właściciel.
Jak wiadomo w NL domy nie posiadają ogrodzeń, bram i innych takich.Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mikko Wyświetlenie odpowiedziprzez to prowadzi droga (błoto utwardzone gruzem) do znajdujących się kilkunastu domków jednorodzinnych
Nie jestem pewien czy właściciel drogi "prywatnej", na swoim gruncie musi ją odśnieżać na potrzeby mieszkańców tych domków. Na zdrowy rozum: nie dość, że udostępnia swój grunt, to jeszcze ma dbać o wygodny dojazd właścicieli domków!?Last edited by pieczarek; 2010-01-06, 11:06.
Comment
-
-
Generalnie wlaściciel drogi prywatnej ma wjęcej obowiązków niż praw. Odśnieżanie i naprawa należy do nich na pewno. Z tego co się dowiedziałem, tylko jeśli wszyscy współwłaściciele podpiszą uchwałę że nie życzą sobie przejazdu przez ich drogę bez zezwolenia, ogrodzą teren i postawią bramę oraz tabliczkę to mogą ograniczyć dostęp (naruszenie miru jest tylko na terenie zamkniętym/ogrodzonym).
Comment
-
-
U mnie jest tak - żeby rozwiązać problem służebności drogi koniecznej (jest to jedyny dojazd do sześciu nieruchomości), staliśmy się współwłaścicielami w częściach ułamkowych. Teoretycznie powoduje to problem inny, mianowicie - każdy z nas powinien odśnieżać, naprawiać, itp. całość drogi.
Ponieważ jednak na razie sąsiadka "dalsza" zdemolowała nawierzchnię (centralnie przed moją bramą, ma-wać ), za którą także wszyscy płaciliśmy (potrzebowała przyłączy, itp.), czuję się zwolniony z jakiegokolwiek obowiązku odśnieżenia chociażby metra dalej niż moja furtka .
A przy wjeździe na tę drogę jest tabliczka "droga prywatna" i znak "O".
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedziU mnie jest tak - żeby rozwiązać problem służebności drogi koniecznej (jest to jedyny dojazd do sześciu nieruchomości), staliśmy się współwłaścicielami w częściach ułamkowych. Teoretycznie powoduje to problem inny, mianowicie - każdy z nas powinien odśnieżać, naprawiać, itp. całość drogi.
Ponieważ jednak na razie sąsiadka "dalsza" zdemolowała nawierzchnię (centralnie przed moją bramą, ma-wać ), za którą także wszyscy płaciliśmy (potrzebowała przyłączy, itp.), czuję się zwolniony z jakiegokolwiek obowiązku odśnieżenia chociażby metra dalej niż moja furtka .
A przy wjeździe na tę drogę jest tabliczka "droga prywatna" i znak "O".
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzizdemolowała nawierzchnię
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedziJak można zdemolować nawierzchnię? Robiła palenie gumy czołgiem?BIRRARE HUMANUM EST
Comment
-
Comment