Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks
Wyświetlenie odpowiedzi
Dywagacje na temat nazwy Gorzowa Wielkopolskiego
Collapse
X
-
Dywagacje na temat nazwy Gorzowa Wielkopolskiego
Tagi: brak
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek Wyświetlenie odpowiedziAkurat w tym przypadku mamy do czynienia z warszawską fiksacją. Gorzów nie chce być "Wielkopolski". Co jakiś czas są czynione starania o usunięcie tego bezsensownego członu w nazwie miasta. Niestety, "centrala" wie lepiej. Jakaś mądra głowa ustaliła po wojnie, że zamiast historycznie poprawnego Gorzewa zrobimy Gorzów, w dodatku Wielkopolski i tak to już trwa ponad 60 lat.
- zmianę nazwy miasta ( po spełnieniu innych warunków ) może przeprowadzić jedynie Urząd Rady Ministrów.
- zmiana taka możliwa jest po złożeniu wniosku przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji
- ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji jest P. Jerzy Miller. Urodzony, wykształcony i mieszkający przez znaczną większość życia w Krakowie
- w calym składzie Rządu jest tylko jeden minister pochodzący z Warszawy
Dlatego użycie zwrotu " warszawska fiksacja" jest co najmniej niesprawiedliwe w stosunku do warszawiaków. Chyba lepiej byłoby użyć stwierdzenia: rządowa fiksacja.
Przemyśl to proszę.
I przepraszam wszystkich za off-topa, ale to dość ważna dla mnie kwestia.Last edited by angasc; 2010-03-15, 23:03.
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika angasc Wyświetlenie odpowiedziPieczarku drogi, bardzo Cię proszę o nie mieszane Warszawy do idoitycznych decyzji rządu. Ja rozumiem, że siedzibą rządu jest stolica i tradycyjnie już Warszawę osądza się za wszystko co złe. Ale Ty, jako czlowiek kulturalny i wykształcony powinieneś to rozumieć i wiedzieć że:
- zmianę nazwy miasta ( po spelnieniu innych warunków ) może przeprowadzić jedynie Urząd Rady Ministrów.
- zmiana taka możliwa jest po złożeniu wniosku przez Ministra Spraw wewnętrznych i Administracji
- ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji jest P. Jerzy Miller. Urodzony, wykształcony i mieszkający przez znaczną większość życia w Krakowie
- w calym składzie Rządu jest tylko jeden minister pochodzący z Warszawy
Dlatego użycie zwrotu " waszawska fiksacja" jest co najmniej niesorawiedliwe w stosunku do warszawiaków. Chyba lepiej byłoby użyć stwierdzenia: rządowa fiksacja.
Przemyśl to proszę.
I przepraszam wszystkich za off-topa, ale to dość ważna dla mnie kwestia.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika angasc Wyświetlenie odpowiedziPieczarku drogi, bardzo Cię proszę o nie mieszanie Warszawy do idoitycznych decyzji rządu. Ja rozumiem, że siedzibą rządu jest stolica i tradycyjnie już Warszawę osądza się za wszystko co złe. Ale Ty, jako czlowiek kulturalny i wykształcony powinieneś to rozumieć i wiedzieć że:
- zmianę nazwy miasta ( po spełnieniu innych warunków ) może przeprowadzić jedynie Urząd Rady Ministrów.
- zmiana taka możliwa jest po złożeniu wniosku przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji
- ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji jest P. Jerzy Miller. Urodzony, wykształcony i mieszkający przez znaczną większość życia w Krakowie
- w calym składzie Rządu jest tylko jeden minister pochodzący z Warszawy
Dlatego użycie zwrotu " warszawska fiksacja" jest co najmniej niesprawiedliwe w stosunku do warszawiaków. Chyba lepiej byłoby użyć stwierdzenia: rządowa fiksacja.
Przemyśl to proszę.
I przepraszam wszystkich za off-topa, ale to dość ważna dla mnie kwestia.Lotna ekspozytura browaru
Też Was kocham.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgroza Wyświetlenie odpowiedziStrzal nie do konca celny. Takie sprawy przerowadza biurokracja 3 czy 4 szczebla, ktora nieodmiennie mieszka w Warszawie
Comment
-
-
Mieszkańców Warszawy - tych starych i zupełnie nowych - najmocniej przepraszam za drażniące ich i całkowicie niesprawiedliwe uogólnienie. U mnie, na głębokiej prowincji, używa się zwrotów typu Warszawa zdecydowała, Warszawa zabroniła. Coś na kształt Roma locuta, causa finita. A przecież ta łacińska maksyma Rzym postanowił, sprawa skończona nigdy nie odnosiła się do mieszkańców Rzymu, tylko do papieża. Który zresztą zwykle był przyjezdny, podobnie jak większość współczesnych Warszawiaków.
Wszystkich, którzy czują się dotknięci obciążeniem ich za grzechy obecnych (i dawnych) władz, najmocniej przepraszam za użycie nieprecyzyjnych określeń.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek Wyświetlenie odpowiedziMieszkańców Warszawy - tych starych i zupełnie nowych - najmocniej przepraszam za drażniące ich i całkowicie niesprawiedliwe uogólnienie. U mnie, na głębokiej prowincji, używa się zwrotów typu Warszawa zdecydowała, Warszawa zabroniła. Coś na kształt Roma locuta, causa finita. A przecież ta łacińska maksyma Rzym postanowił, sprawa skończona nigdy nie odnosiła się do mieszkańców Rzymu, tylko do papieża. Który zresztą zwykle był przyjezdny, podobnie jak większość współczesnych Warszawiaków.
Wszystkich, którzy czują się dotknięci obciążeniem ich za grzechy obecnych (i dawnych) władz, najmocniej przepraszam za użycie nieprecyzyjnych określeń.
Twoje
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek Wyświetlenie odpowiedziAkurat w tym przypadku mamy do czynienia z warszawską fiksacją. Gorzów nie chce być "Wielkopolski". Co jakiś czas są czynione starania o usunięcie tego bezsensownego członu w nazwie miasta. Niestety, "centrala" wie lepiej. Jakaś mądra głowa ustaliła po wojnie, że zamiast historycznie poprawnego Gorzewa zrobimy Gorzów, w dodatku Wielkopolski i tak to już trwa ponad 60 lat.
ps.Pisałem już w innym temacie.Czy ktoś może rozwinąć nazwę "Przystań" z logo miasta Gorzów ?Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
Comment