Jest to kontrowersyjna zasada i nie wszyscy językoznawcy uważają ją za sensowną. Różnica między "Mercedesem" a "mercedesem" jest tak samo wydumana jak ta między "Żydem" a "żydem" (że niby Żyd to przedstawiciel narodu, a żyd to wyznawca religii).
Wracając do angielskiego, jeśli jako źródło wziąć Internet, to faktycznie można spotkać różną pisownię, ale w Internecie jest, jak to mówią, wszystko.
O wyjątkach wspomniał Kopyr (Russian Imperial Stout czy India Pale Ale - tutaj mamy sytuację sprzyjającą użyciu wielkich liter z uwagi na przymiotniki Russian i India oraz naturalną tendencję do ujmowania tych nazw w skrótowce: RIP i IPA), od siebie dodam jeszcze, że w angielskim wielką literę często stosuje się np. w tytułach i nagłówkach (rozdziały, kolumny w tabeli itp.), można też w sumie spodziewać się takiego użycia w przypadku konkursu piwnego (nazwy kategorii).
A moda na wielkie litery przybiera już rozmiary epidemii. Ostatnio Angasc uśmiercił Darka, oznajmiając, że "naszym obowiązkiem jest Mu pomóc".
Wracając do angielskiego, jeśli jako źródło wziąć Internet, to faktycznie można spotkać różną pisownię, ale w Internecie jest, jak to mówią, wszystko.

A moda na wielkie litery przybiera już rozmiary epidemii. Ostatnio Angasc uśmiercił Darka, oznajmiając, że "naszym obowiązkiem jest Mu pomóc".

Comment