Przy piwie o Mundialu 2010

[arcy]

Byłbym zapomniał, zauważyliście nowego piłkarza w reprezentacji Niemiec? Szwajcajger się nazywa. Niezły wymiatacz!

Może ma szwajcarskich przodków?

[jacer]

Przepraszam. Kto przegrał II WŚ w piłkę nożną?

Następny nie kumaty

[arcy]

hahahaha

Już sobie przypomnieli wojnę z Hiszpanią 362 lata temu gdy Hiszpanie ich okupowali. haha Już o tym piszą na portalach. Zatopić hiszpańską Armade.

Strasznie bojowy naród. Niech uważają, żeby im Hiszpanie nie trafili kolejnego Wilhelma Orańskiego.

[żąleną]

No i Holendrzy mieli już Polaka w swojej kadrze, a Hiszpanie?

Mają w składzie kilku Katalończyków, o których ponoć mówi się w Hiszpanii per "polaco".

[jacer]

Strasznie bojowy naród. Niech uważają, żeby im Hiszpanie nie trafili kolejnego Wilhelma Orańskiego.

Od tysięcy lat walczą, jak nie z wodą, to na wodzie. A jak nie muszą walczyć to robią to co lubią najbardziej - handlują.

[jacer]

A ten stwór morski co go Niemcy mają to jakis lepszy egzemplarz. Ile meczy juz dobrze wytypował?

[arcy]

Na tych MŚ wszystkie ich mecze.

[ArtK31]

Wczoraj zasłużona wygrana Hiszpanów.
Wczoraj bardzo brakowało mi w grze Niemców ofensywnych wejść bocznych obrońców, szczególnie Lahma, gdy już raz czy dwa pojawiał się wspomogać atak było ciekawie pod hiszpańską bramką.
Niemcy czekali na kontratak, i to chyba była źle obrana taktyka przez sztab szkoleniowy.
Coż pozostaje finał "mniejszy", mecz pocieszenia......mam nadzieję, że wygrany.
Pozostaje jednak pod wrażeniem gry Niemiec na tym turnieju, mając na uwadze ogromne problemy personalne trapiące ich przed rozpoczęciem mistrzostw.

[Piwowar]

A mnie dzisiaj taki jeden w pracy przywitał informacją, że Polacy przegrali mistrzostwa. Nie jestem wprawdzie zbytnio domyślny, ale tym razem załapałem i powiedziałem mu, że jak następnym razem będą grali z tak dobrym przeciwnikiem jak Hiszpania, niech sobie wezmą co najmniej pięciu Polaków do reprezentacji, bo trzech to widocznie za mało. Właściwie wystarczyłby im jeszcze jeden Gruzin i pies, ale tego mu nie powiedziałem, bo i tak by nie zrozumiał.

[Krzysiu]

... Krzysiu? Mecz był nieciekawy?...

Wyjątkowo zgadzam się z Kiszotem:

Rzekłbym nawet,ze nudny.Dopiero po stracie bramki coś się zaczeło dziać...

Aby uprzedzić twą troskę o moje samopoczucie powiem, że wynik meczu w żaden sposób nie wpłynął na pogorszenie mojego snu. Nie rozpłakałem się, nie rwałem włosów z głowy ani nie biłem głową o beton, nie siedziałem też przez godzinę z wzrokiem utkwionym w jeden punkt ani nie przeklinałem rodziców i dziadków Puyola. Po prostu wyłączyłem telewizor, a następnie wykąpałem się, położyłem do łóżeczka, poczytałem książkę i spokojnie zasnąłem. A dzisiaj od rana zrobiłem sobie stukilometrową przejażdżkę rowerkiem na pole bitwy pod Legnicą (tej z 15.08.1760), co jest dla mnie o wiele ważniejsze niż wyniki WSZYSTKICH meczów tych mistrzostw, ze szczególnym uwzględnieniem finału.

Tak a propos - wiesz, że w twej ukochanej Hiszpanii ustrój faszystowski trwał prawie trzydzieści lat dłużej, niż w Niemczech? Urugwaj też nie słynął nigdy z demokracji.

[leona]

Krzysiu, to, że masz w poważaniu wyniki wszystkich meczów tych mistrzostw niczego nie określa. Tak samo jak to, że pirackamuza ma w takim samym poważaniu wszystkich żołnierzy, którzy walczyli pod Pątnowem.
Dajcie już spokój, nie dotarło do Was przesłanie nowego Prezydenta?

PS: do reżimów quasifaszystowskich dorzućmy Portugalię i co oczywiste Włochy, Francuzów za romans Vichy z Hitlerem i Holandię za pełne wagony słane do Auschwitz, Danię za korpus nordycki oraz Japonię i na wszelki wypadek Koreę Południową. To tak z grubsza.

[Krzysiu]

Krzysiu, to, że masz w poważaniu wyniki wszystkich meczów tych mistrzostw niczego nie określa...

Wiem o tym. Mnie bardziej interesuje ładne granie, niż wynik.

Tak tylko napisałem, żeby chłopak się nie zamartwiał.

[pirackamuza]

Tak a propos - wiesz, że w twej ukochanej Hiszpanii ustrój faszystowski trwał prawie trzydzieści lat dłużej, niż w Niemczech? Urugwaj też nie słynął nigdy z demokracji.

Krzysiu, widzę, że tak samo uważnie oglądasz mecze, jak czytasz ten wątek. Ani Hiszpania nie jest moja ukochana, ani Urugwaj. Ani nawet Królestwo Lesotho! Ja po prostu jestem przeciwko Niemcom. Może byłbym za nimi, gdyby grali z Marsjanami, ale tylko może...
Nie wiem, skąd w ogóle wziął ci się ten faszyzm w wątku o piłce nożnej, ale i tak nie porównuj faszyzmu hiszpańskiego ani jakiegokolwiek innego do niemieckiego.
Wszyscy na tym forum wiedzą, że wolne chwile spędzasz na krytykowaniu wypowiedzi innych forumowiczów, ale nie przeginaj...

[Krzysiu]

Bo co mi zrobisz? Rozpłaczesz się?

Na mnie to nie działa.

[pirackamuza]

Bo co mi zrobisz? Rozpłaczesz się?

Krzysiu, to już jest jawne fikanie. Gówniarz przez ciebie przemawia.