Znowu gol ze spalonego
Zabierają całą przyjemność z oglądania futbolu.
Dokładnie tak, ale w tym skorumpowanym bagnie nikomu nie zależy, żeby były jasne reguły gry i to się przeniosło na mistrzostwa świata.
A co do liczby Anglików w ich drużynie to powiem tylko tak: przypomnijcie sobie, jak wyglądała drużyna angielska w czasach, gdy odnosiła największe sukcesy...
Dokładnie tak, ale w tym skorumpowanym bagnie nikomu nie zależy, żeby były jasne reguły gry i to się przeniosło na mistrzostwa świata.
?? Reguły są jasne i nieskomplikowane, to chodzi o ich przestrzeganie
A co do liczby Anglików w ich drużynie to powiem tylko tak: przypomnijcie sobie, jak wyglądała drużyna angielska w czasach, gdy odnosiła największe sukcesy...
W polskich czarno-białych odbiornikach telewizyjnych drużyna angielska była pozbawiona kolorów, tak jak wszystkie pozostałe.
Ale odcień było widać. U Francuzów też.
A co do jasnych reguł gry, to chodziło mi nie o reguły kopania, tylko o reguły sędziowania, czyli zastosowanie wszystkich możliwych nowinek technologicznych po to, żeby błędy sędziowskie zredukować do minimum. Wystarczyło by, żeby biegał ze słuchawką w uchu, a drugi sędzia patrzył by na mecz w telewizji i pomagał głównemu...
Dobrze chociaż , że wygrane w dzisiejszych meczach były z różnicą kilkubramkową i te błędy sędziowskie nie wypaczyły dosadnie eliminacji. Szczególną wpadką wykazał się sędzia liniowy w meczu Niemcy-Anglia, był w lepszym miejscu niż kamera telewizji robiącej przekaz z meczu, gdzie wyraźnie było widać bramkę, a on nie zauważył gola.
No i Niemcy grają dalej
Ja tam bym zlikwidował spalonego i po kłopocie.
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Największą gwiazdą francuskiej piłki przed Platinim był Just Fontaine, strzelec 13 bramek na mundialu w 1958 r. Urodzony w Marakeszu, wg Wikipedii syn Marokańczyka i Hiszpanki. Jego kumplem był Raymond Kopa, syn emigrantów z Polski.
Francuzi zostali mistrzami Europy w 1984. W ich składzie grali:
Michel Platini - ma pochodzenie włoskie.
Jean Tigana - urodził się w Mali.
Luis Fernandez - urodził się w Hiszpanii, jest bodajże Baskiem.
Didier Six - pod koniec kariery stał się obywatelem Turcji Dündarem Sizem.
Manuel Amoros - ma pochodzenie hiszpańskie (a w zasadzie walencyjskie).
Jean-Marc Ferreri - ma pochodzenie włoskie.
Philippe Bergeroo - jest Baskiem.
Byli jeszcze gracze urodzeni na terenach przygranicznych, o nazwiskach sugerujących pochodzenie z innej narodowości.
To wszystko dostrzegłeś w telewizorze? W 1984 jakość transmisji była pewnie taka sobie, w 1958 pewnie musiałbyś się dokładnie wpatrywać w odbiornik radiowy.
Comment