Przy piwie o Mundialu 2010 (temat piłkarski)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • PanOptikon
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2010.07
    • 75

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedzi
    (...) która przedkłada show nad wynik, taktykę nad finezją
    Czy to się aby nie wyklucza?
    Mało ich było, fakt. Ale problem jest szerszy. Mecze reprezentacji narodowych mają ogromny prestiż, ale coraz bardziej oddalają się od rzeczywistości piłki klubowej. Kluby nie chcą puszczać zawodników na spotkania reprezentacji, zamieszczają klauzulę, że reprezentacja zapłaci odszkodowanie, jeśli zawodnik będzie kontuzjowany, coraz trudniej znaleźć wolne terminy dla gry drużyn narodowych - zawodnicy mają mało czasu na zgranie, robi się zbieranina - niby wszyscy chcą jak najlepiej, ale po prostu nie wychodzi, albo rodzi się w bólach. I ja widzę związek między klubami a reprezentacją - im lepsza piłka klubowa tym gorsza reprezentacyjna, tym bardziej, że kluby mają dużo silniejszą pozycję niż reprezentacja i od jakiegoś czasu dopracowują swój produkt do perfekcji.
    Duma z reprezentowania ojczyzny to piękna sprawa, ale za nią nie kupisz fajnej fury i złotego łańcucha na szyję, a bez tego przecież wiele gwiazd piłki czuje się jak w negliżu. Niektórzy bodaj już przed 30 ogłaszają koniec reprezentacyjnej kariery. A kluby będą temu tylko przyklaskiwać.

    Comment

    • pirackamuza
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.12
      • 1908

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika PanOptikon Wyświetlenie odpowiedzi
      Duma z reprezentowania ojczyzny to piękna sprawa, ale za nią nie kupisz fajnej fury i złotego łańcucha na szyję, a bez tego przecież wiele gwiazd piłki czuje się jak w negliżu. Niektórzy bodaj już przed 30 ogłaszają koniec reprezentacyjnej kariery. A kluby będą temu tylko przyklaskiwać.
      Powinny być niebotyczne kary dla czynnych zawodników, którzy odrzucą powołanie do reprezentacji oraz dla klubów, które tych zawodników nie zechcą puścić. Co to za gwiazda, która nie stawia ponad pracę (bo gra w klubie to praca) możliwości reprezentowania swojego kraju? Dla mnie żadna.
      Toruń przeprasza za Radio Maryja
      www.bobofruty.pl

      Comment

      • iron
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🍼🍼
        • 2002.08
        • 6765

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika PanOptikon Wyświetlenie odpowiedzi
        A o kim mowa? Bo jeśli o wychowanku Inieście to żółtą kartkę dostał.

        (...).
        Widać nie zauważyłem.
        bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
        Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
        Rock, Honor, Ojczyzna

        Comment

        • YouPeter
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.05
          • 2379

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pirackamuza Wyświetlenie odpowiedzi
          Powinny być niebotyczne kary dla czynnych zawodników, którzy odrzucą powołanie do reprezentacji oraz dla klubów, które tych zawodników nie zechcą puścić. Co to za gwiazda, która nie stawia ponad pracę (bo gra w klubie to praca) możliwości reprezentowania swojego kraju? Dla mnie żadna.
          I co to za Polak, który nie był w wojsku
          Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

          Comment

          • pieczarek
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2001.06
            • 5011

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pirackamuza Wyświetlenie odpowiedzi
            Powinny być niebotyczne kary dla czynnych zawodników, którzy odrzucą powołanie do reprezentacji oraz dla klubów, które tych zawodników nie zechcą puścić. Co to za gwiazda, która nie stawia ponad pracę (bo gra w klubie to praca) możliwości reprezentowania swojego kraju? Dla mnie żadna.
            Nie myślałem, że można jeszcze dzisiaj pisać takie brednie.

            Piłkarz (siatkarz, koszykarz), to taki sam zawód jak drwal czy informatyk. Uważasz, że każdy, kto nie chce reprezentować Polski w międzynarodowych zawodach drwali czy informatyków powinien być objęty owymi "niebotycznymi karami"? Nie sądzę, aby coś takiego ostało się przed jakimkolwiek sądem.
            Reprezentowanie kraju, to najlepszy sposób na autopromocję, podniesienie swoich zarobków, sumy kolejnego transferu. Jeśli ktoś jest już finansowo spełniony i nie zależy mu, abyś traktował go jak gwiazdę, to nie ma sposobu, aby go zmusić do gry. A nawet gdy zmusisz do wybiegnięcia na boisko, to jak nakłonisz piłkarza do dobrej gry, jak np. zabronisz strzelenia swojaka albo zmarnowania kilku stuprocentowych okazji? Jak zmusisz go do celnych podań i szybkiego biegania? Myślę, że zawodnik, który nie chce grać w reprezentacji, jest w stanie w jednym spotkaniu udowodnić, że ma rację.

            Comment

            • kiszot
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🍼🍼
              • 2001.08
              • 8114

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika PanOptikon Wyświetlenie odpowiedzi
              Czy to się aby nie wyklucza?

              Duma z reprezentowania ojczyzny to piękna sprawa,
              50 lat temu to i może tak ale dzisiaj już nie za bardzo.Jaką dumę musi czuc Roger czy Olisadebe? Wiem,oni czuja dumę bycia Polakami.
              Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
              1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

              Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
              Mein Schlesierland, mein Heimatland,
              So von Natur, Natur in alter Weise,
              Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
              Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

              Comment

              • Bombadil13
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2005.05
                • 2479

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron Wyświetlenie odpowiedzi
                Widać nie zauważyłem.
                Pewnie słuchałeś relacji w radio
                Poszukuję

                Comment

                • Bombadil13
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2005.05
                  • 2479

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek Wyświetlenie odpowiedzi
                  Reprezentowanie kraju, to najlepszy sposób na autopromocję, podniesienie swoich zarobków, sumy kolejnego transferu. Jeśli ktoś jest już finansowo spełniony i nie zależy mu, abyś traktował go jak gwiazdę, to nie ma sposobu, aby go zmusić do gry.
                  Ja nawet się dziwię (pełen podziwu), gdy widzę prawdziwe gwiazdy harujące na boisku i wkładające nogę w gąszcz innych nóg, narażając się na kontuzję.
                  I szczerze mówiąc nie dziwię się właścicielom klubów, którzy najpierw wykładają grube miliony, a potem drżą z obawy, by ich miliony nie pałzowały przez najbliższy sezon lecząc kontuzję.
                  Poszukuję

                  Comment

                  • iron
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🍼🍼
                    • 2002.08
                    • 6765

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Bombadil13 Wyświetlenie odpowiedzi
                    Pewnie słuchałeś relacji w radio
                    Taaa - w takim radio co ma ryja
                    bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                    Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                    Rock, Honor, Ojczyzna

                    Comment

                    • arcy
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2002.07
                      • 7538

                      To z pewnością najważniejsza cecha dobrego piłkarza. Tylko dlaczego Wojtek Kowalczyk i Igor Sypniewski nie grali w Realu?

                      Comment

                      • Latarnik
                        Premium Lamplighter
                        🥛🥛🥛🥛
                        • 2004.06
                        • 5035

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedzi
                        Tylko dlaczego Wojtek Kowalczyk i Igor Sypniewski nie grali w Realu?
                        Bo hiszpańskie piwo jest cieniutkie
                        5470 kapsli z wypitych piw
                        874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
                        "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
                        https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
                        Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
                        https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna

                        Comment

                        • arcy
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2002.07
                          • 7538

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gladiator Wyświetlenie odpowiedzi
                          Np. Raul z Real Madrytu gral z poczatku bardzo dobrze, puzniej to tylko byl na boisku, nawet zapomnial o znajomych z wlasnej dzielnicy. Np. Casillas do dzisiaj broni i gra. Nieraz jak mu sie uda to pije browar z kumplami w parku w dzielnicy gdzie kiedys mieszkal...
                          Nie dość, że Casillas jest bramkarzem, a nie graczem z pola, to na dodatek o kilka lat młodszym od Raula. Co oczywiście nie znaczy, że picie piwa w parku nie jest przyjemne.

                          Comment

                          • pirackamuza
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.12
                            • 1908

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek Wyświetlenie odpowiedzi
                            Nie myślałem, że można jeszcze dzisiaj pisać takie brednie.

                            Piłkarz (siatkarz, koszykarz), to taki sam zawód jak drwal czy informatyk. Uważasz, że każdy, kto nie chce reprezentować Polski w międzynarodowych zawodach drwali czy informatyków powinien być objęty owymi "niebotycznymi karami"? Nie sądzę, aby coś takiego ostało się przed jakimkolwiek sądem.
                            Tak uważam. I dla mnie nie są to brednie.
                            Toruń przeprasza za Radio Maryja
                            www.bobofruty.pl

                            Comment

                            • Pogoniarz
                              † 1971-2015 Piwosz w Raju
                              • 2003.02
                              • 7971

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedzi
                              Nie dość, że Casillas jest bramkarzem, a nie graczem z pola, to na dodatek o kilka lat młodszym od Raula. Co oczywiście nie znaczy, że picie piwa w parku nie jest przyjemne.
                              Picie w parku niedaleko mnie jest bardzo przyjemne, spory park, płynie rzeczka.
                              Jeśli chodzi o reprezentowanie naszych barw , to według mnie jest to niesamowity zaszczyt, a nie od odwalanie pańszczyzny i chlanie do upadłego na zgrupowaniach, czy obrażanie się na byle pierdołę, czy udawanie kontuzji i potem nagłe ozdrowienie.
                              Last edited by Pogoniarz; 2010-07-14, 06:27.


                              Prawie jak Piwo
                              SZCZECIN

                              Comment

                              • pieczarek
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2001.06
                                • 5011

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz Wyświetlenie odpowiedzi
                                Jeśli chodzi o reprezentowanie naszych barw , to według mnie jest to niesamowity zaszczyt, a nie od odwalanie pańszczyzny i chlanie do upadłego na zgrupowaniach, czy obrażanie się na byle pierdołę, czy udawanie kontuzji i potem nagłe ozdrowienie.
                                Dla jednych zaszczyt, dla innych nie. Pirackamuza proponuje, aby dla tych bez entuzjazmu była to pańszczyzna. Nic z tego nie będzie, ale warto wiedzieć, że są i takie poglądy.

                                Wracamy do MŚ i finałowego meczu.
                                W Rzeczpospolitej z 14.07.2009r. w felietonie Andrzeja Fąfary znajduje się opinia Zbigniewa Bońka na temat ostatniego meczu mistrzostw: "A czego się pan spodziewał? Że piłkarze będą jedli sobie z dzióbków? Że podczas najważniejszego występu w życiu będą delikatni i subtelni? Ja bym się zachowywał tak samo jak oni, czyli z całą determinacją, wszelkimi dostępnymi metodami walczył o mistrzostwo świata."
                                Dalej A.Fąfara zastanawia się dlaczego opłaca się faulować. Dochodzi do niegłupich, choć oczywistych wniosków: "Dlaczego bardziej opłacało się faulować? Z mojego dyletanckiego punktu widzenia odpowiedź jest prosta. Kopanie po nogach i ciąganie za koszulkę to działania dające gwarancję stuprocentowej skuteczności. Rzadko się przecież słyszy o nieudanych faulach, natomiast o niecelnych podaniach i strzałach - kilkadziesiąt razy w każdym meczu. Zachowanie Hiszpanów i Holendrów można by więc okreśłić jako pragmatyczne."

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X