Co począć z kacem / syndrom dnia następnego

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • StaryKocur
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.01
    • 1521

    #46
    Właśnie mam przed sobą bardzo fachową literaturę na temat
    kaca - książkę Davida E.Outerbridge "Kac, czyli co robic nazajutrz'
    Oprócz fachowego omówienia samego zjawiska są tam różne
    ciekawe sposoby leczenia kaca, pochodzące z różnych epok
    i stron świata.

    Oto kilka najciekawszych ( w nawiasie nazwiska autorów );

    - ( Pliniusz Starszy ) - "2 surowe jaja sowie zażyc bez domieszek".

    - ( Eddie Condom ) - "Wyciśnij sok z 1 litra whisky"

    - ( Robert Benchley ) -"Jedynym lekarstwem na kaca jest śmierć."

    _ ( Dean Martin ) - "Nie trzeźwieć".

    - haitańskie woodoo - "Wbij 13 szpilek w korek od butelki,
    z której piłeś wczoraj"

    SK
    Piwo pite z umiarem
    nie szkodzi w żadnych ilościach.

    Comment

    • vonprzemas
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.02
      • 34

      #47
      Re: Re: Re: Co począć z kacem

      Piecia napisał(a)


      dziś mnie nie dogonił a chyba powinien uff
      Moje trzy krople na kaca.

      Tak się zastanawiam, czy my nie brniemy w slepą uliczkę narzekania, że boli głowa, że się rzygac chce, że to i tamto.
      Ale przecież każdy, każda z Was, MY WSZYSCY ZAPOMNIELIŚMY o tym boskim momencie, w którym kac przechodzi. Oko nam zaczyna na powrót błyszczeć i ziemię chcemy całować naszą ukochaną i szukamy najmłodszego , bu pofrunął do sklepu po piwo, lub sami się udajemy, by się nektaru piwnego napić. Przypomnijcie sobie i opiszcie tę ulgę. Choćby dla tej chwili warto mieć kaca.
      Pozdrawiam
      Przemek

      Comment

      • żąleną
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.01
        • 13239

        #48
        Tak coś mi się wydaje, że kaca trzeba po prostu przeczekać. Ale zawsze czas szybciej mija, jak człowiek kombinuje coś z odkacowiaczami.

        To fakt - ulga jest tym większa, im większy był ból. Był kiedyś kawał o człowieku, który uwielbiał chodzić do dentysty. Wszyscy się go pytali, co ty robisz, przecież to boli! A on im odpowiadał: ale jak ja się wspaniale czuję, jak już jest po wszystkim!

        Ze mną zawsze bywało tak, że kac (rozumiany jako ogólne zmięcie, a nie tylko suszenie) mijał dopiero następnego dnia. Rzeczywiście - wtedy smakowałem to uczucie, chciałem biegaćskakaćlataćpływać, albo wręcz odwrotnie, leniwie kontemplowałem ten nowy (dosłownie ) stan.

        Comment

        • Marusia
          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
          🍼🍼
          • 2001.02
          • 20221

          #49
          Rano jak mię budzi kac i nie chce dać spać dalej, to szybko piwko zimne z lodówki wyciągam i po takiej kuracji jeszcze godzina snu i wstaję jak nowonarodzona. Ten sposób niestety ma jedną wadę - można go stosować tylko w dni wolne od pracy
          www.warsztatpiwowarski.pl
          www.festiwaldobregopiwa.pl

          www.wrowar.com.pl



          Comment

          • verre
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.11
            • 1

            #50
            Co począć z kacem

            Znam jeszcze jedną metodę na kaca.
            Jest bardzo brutalna ale wg mojego kolegi i innych znajomych bardzo skuteczna. Probowalem sam i wyniki byly obiecujace a raz nawet rewelacyjne.
            Metoda ta wymaga niestety "odrobiny" wysilku juz po sporym wypiciu, wtedy kiedy mamy już iść spać i resztkami świadomości zdajemy sobie sprawę z tego, że zostalo nam nie wiele snu..., rano do pracy..., itp.
            Kolega szedł do łazienki i napełniał letnią wodą umywalkę a poźniej wypijał prawie całą jej zawartość /najczęściej nie przekroczył połowy można sobie pomóc wcześniej/ i w trakcie tego picia tej letniej wody następowała reakcja obronna organizmu i woda... chyba nie muszę pisać dalej co się z nią działo. W każdym razie rano jest jakoś znacznie lepiej /można porównać się z innymi imprezowiczami/. Ja osobiście użyłem tej metody parokrotnie i jedynie mogę dodać, że warto iść spać do najchłodniejszego pomieszczenia /lub otworzyć okno - np. w zimie/ oczywiście tak żeby nie zamarznąć.
            Oczywiście, ta metoda nie pomoże w 100% ale ... coś pomaga.

            Comment

            • Krotoszyniak
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2002.08
              • 516

              #51
              Zalezy co piles dzien wczesniej . A zazwyczaj biore aspiryne i pije duzo sokow owocowych ( z diza zawartoscia witamin ) . Pomaga .
              Admin z Ratebeera
              Licencjonowany Sedzia BJCP (E0894)
              Poromotor piwnej Polski na swiat :)

              Comment

              • adam16
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2001.02
                • 9865

                #52
                W promocyjnym tekście dotyczacym napojów Isostar (Playboy 9/2002 str. 14) piszą, iż napój ten jest idealny na chorobę dnia następnego.
                Browar Hajduki.
                adam16@browar.biz
                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                Comment

                • gumball
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2002.06
                  • 119

                  #53
                  kac

                  ten sposob z rzyganiem tuz po imprezie dziala, tyle ze jest troche wyrafinowany
                  piwo - to lubię!

                  Comment

                  • Karolinka
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2002.02
                    • 129

                    #54
                    Brak kaca

                    Ja to nie miewam czegos takiego jak kac a na imprach soczkow nie pije
                    Zyc nie umierac po prostu
                    Piwoszka Karolcia:)

                    --------------------------------

                    Comment

                    • gul_gul
                      Premium Member
                      • 2001.02
                      • 359

                      #55
                      To się pilnuj, ze statystyk wynika, że ci którzy ni mają kaca łatwiej popadają w alkoholizm.

                      U mnie wręcz przeciwnie, łeb pęka czasem nawet (o zgrozo) już po trzech piwach, wtedy mogę jedynie zagrzebać się w ściółkę by doczekać do zachodu słońca. Więc pewnie do emerytury nie doczekam, ale lepsze dziesięć lat z piwem niż czterdzieści bez.

                      Comment

                      • becik
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🍼🍼
                        • 2002.07
                        • 14999

                        #56
                        kiedys pracujac w sluzbie zdowia czesto ratowalem rano "nocna zmiane" aplikujac dozylnie w kroplowce 5% glukoze 500ml z ampulka witaminy C, ja wiem ze to brutalny sposob i nie zawsze mozliwy dla przecietnego kac-luda ale dziala po prostu fenomenalnie
                        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                        Comment

                        • Afer
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.04
                          • 15

                          #57
                          Na kaca najlepsza jest praca!!!

                          Comment

                          • żąleną
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.01
                            • 13239

                            #58
                            Oj, to chyba przestanę pić, żeby przypadkiem go nie dostać.

                            Comment

                            • Piecia
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2002.02
                              • 3312

                              #59
                              jutro mnie dogoni po giełdzie i po podróży....
                              Koniec i bomba,
                              Kto nie pije ten trąba !!!
                              __________________________
                              piję bo lubię!

                              Comment

                              • slavoy
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                🥛🥛🥛
                                • 2001.10
                                • 5055

                                #60
                                Powiem szczerze że dziś o 8:00 rano było kiepsko, łoj kiepsko Czaszka troche dawała o sobie znać...
                                Teraz pozostały już tylko szczątki porannej zmory (jadąc do roboty nie mogłem sie skoncentrować w żaden sposób na książce którą próbowałem czytać, no i mam jeszcze leciutki niedobór koordynacji ruchowej ), a wystarczyło tylko dołożyć jeszcze ze trzy godziny snu, wypić litr soku, dobrze pojeść ciepłe żarcie, zrobić mały spacerek i wziąść chłodną kąpiel.
                                I już czuję się w zasadzie dobrze choć, jak mówię, rano było cienko
                                Dick Laurent is dead.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X