Nie marnotrawstwo, a kumulacja - jak w totku. Jak już zacznę otwierać, to skończę rano.
A tak poważnie - po silnie alkoholowych wakacjach powziąłem postanowienie, że przez pierwsze trzy dni tygodnia nie piję. Chyba, że nastąpi jakaś wyjątkowa sytuacja typu mecz - ale ten najbliższy jest na szczęście we czwartek...
Belgijska walka z "migreną poświąteczną"
Dziś na onet.pl informacja za prasą belgijską jak walczyć z kacem.
Gazety reklamują kilka popularnych leków, ale podają też bardziej tradycyjne, domowe metody uporania się z "poświąteczną migreną", jak określa kaca "La Derniere Heure".
Według tej gazety, doskonałym remedium na nudności i bóle głowy są wszelkie wyciągi z karczocha i czarnej rzodkwi. Inna rzecz, że przełknięcie tej ostatniej, ze względu na jej zapach, wymaga dodatkowego poświęcenia.
Belgijski dziennik przestrzega przed stosowaniem leków w trakcie picia. Po piciu odradza tzw. klina, czyli nowego drinka po przebudzeniu. Zdaniem autora porad, ochota na klina może być przejawem alkoholizmu.
Nie zaleca on też aspiryny, gdyż może ona podrażnić i tak przeciążony żołądek. Zachwala natomiast lek homeopatyczny zawierający wyciąg z dalekowschodniego "orzecha wymiotnego" (Nux Vomica).
Działanie łagodzące skutki picia ma podobno sok z ananasa, który można aplikować sobie już w trakcie wieczoru zakrapianego alkoholem. Niektórym pomaga "koktajl z witamin", innym szklanka mleka, a jeszcze innym wystarczy zimny prysznic.
"La Derniere Heure" rozprawia się też z kilkoma mitami, które według niej pokutują wśród Belgów. Niektórzy usiłują na przykład gasić drinkiem pragnienie. Przeciwnie, alkohol odwadnia, wzmaga pragnienie. To odwodnienie organizmu jest jedną z przyczyn kaca.
Na Kaca proponuję ciepły rosołek oraz koniecznie tabletkę na ból głowy. Poza tym dla podreperowania wątroby przez cały dzień pić wodę Wielka Pieniawa - producent poleca przy przedawkowaniu alkoholu, w smaku woda ta czasami zalatuje zardzewiałymi rurami, ale mimo tego warto spróbować, sam sprawdziłem.
pieczarek napisał(a) ciąg dalszy belgijskiej walki z kacem
, alkohol odwadnia, wzmaga pragnienie. To odwodnienie organizmu jest jedną z przyczyn kaca.
Dokładnie tak. Kac jest wynikiem głównie przedawkowania alkoholu niskiej jakości , co wywołuje odwodnienie organizmu i zaburzenie
gospodarki mikroelementami, elektrolitami i solami mineralnymi. Dobrym sposobem na zapobieżenie kacowi jest sposżywanie tylko jednego typu napoju alkoholowego , a po zakończonej imprezce tuż przed położeniem się spać wypicie minimum 0.5 l wody mineralnej.
Temat aktualny na przełomie roku. Wiadomo Święta, Sylwester, Nowy Rok.
Najlepiej minimalizować kaca czyli imprezować zacząć w święta, a skończyć 2 stycznia. Przy tej ilości imprez jeden dzień z kacem gigantem to pestka
A tak na poważnie to ja stosuję sok z czarnej porzeczki plus woda wysokomineralizowana Muszynianka w proporcjach pół na pół. Pomaga
. Kac jest wynikiem głównie przedawkowania alkoholu niskiej jakości , co wywołuje odwodnienie organizmu i zaburzenie
gospodarki mikroelementami, elektrolitami i solami mineralnymi.
Z w/w wypowiedzi wnioskuję,ze wystarczy pic alkohol wysokiej jakości,a wszystko będzie dobrze.Mam nadzieję,ze "Mętny syf" jest wysokiej jakości
Comment