Co począć z kacem / syndrom dnia następnego

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Małażonka
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.03
    • 4602

    Ja tam uwielbiam kawę z cytryną - może śrenio pomaga, ale przynajmniej mi smakuje. Jednak uważam, że nie ma nic lepszego niż kac-kupa - potem już się tylko zdrowieje

    Comment

    • StaryKocur
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2002.01
      • 1521

      KLINIKA
      Piwo pite z umiarem
      nie szkodzi w żadnych ilościach.

      Comment

      • cyborg_marcel
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.03
        • 3467

        zgodnie z zaleceniami medycznymi zasłyszanymi u Cię już jakiś czas temu ...
        ale do kawy z cytryną to jakoś chyba będzie mi się ciężko przekonać, poza tym ja już mam telepawkę, a po kawie, to chyba jeszcze gorzej by było
        Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

        Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

        Comment

        • Małażonka
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.03
          • 4602

          To rzeczywiście zostaje Ci klinik, ewentualnie jogurcik w ilościach hurtowych

          Comment

          • kalifat
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.10
            • 1168

            Małażonka napisał(a)
            To rzeczywiście zostaje Ci klinik, ewentualnie jogurcik w ilościach hurtowych
            Ej rebiata, chyba klinik to raczej odpada. No chyba, że u Cyborżki można spożywać alkohol w pracy (sprawdź w regulaminie pracy).
            Więc pozostaje jogurcik oraz najlepsze (choć nieco śmierdzące )rozwiązanie podane przez Małążonkę.
            bla bla bla

            Comment

            • Audi
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.03
              • 1682

              Polecam KEFIR wypij szybko najlepiej zimny , albo się cofnie albo pomoże

              Comment

              • Krzysiu
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.02
                • 14936

                To już jest całkiem porzadne zatrucie, na to jogurt nie pomaga. Dużo wapna i magnezu, może trochę czekolady (łatwo przyswajalne cukry), ewentualnie dobra, gorąca zupa (pozwoli obudzić żołądek).

                Biuro to nienajlepszy sposób na leczenie. Ja preferuję intensywny wysiłek fizyczny. Boli, ale pomaga.

                Comment

                • JAckson
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🍼🍼
                  • 2004.05
                  • 6123

                  Mrożony przecier malinowy to ostatnio najlepszy dla mnie środek na takie stany. Pewien czas temu musiałem jednak wyjść z pracy wcześniej-i to też jest jakieś wyjście z sytuacji
                  MM961
                  4:-)

                  Comment

                  • cyborg_marcel
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.03
                    • 3467

                    na razie zeżarłam pączka do 2 herbat i jeszcze tkwi w żołądku otworzyłam okno, jogurt się w lodówce znajdzie, gorzej z kefirem - musiałabym windą jechać z 29. piętra... może niekoniecznie
                    właśnie magnez zapomniałam z nory wziąć, ale mam tu jakieś czekoladki zakonspirowane
                    do wysiłku fizycznego chyba się nie nadaję i jak tak dalej pójdzie, to faktycznie chyba wyjdę z biura, ale w norze właścicielka, więc i tak nie odpocznę
                    Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                    Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                    Comment

                    • StaryKocur
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.01
                      • 1521

                      A masażyk przełyku piórkiem flaminga albo ibisa?
                      Piwo pite z umiarem
                      nie szkodzi w żadnych ilościach.

                      Comment

                      • grzech
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.04
                        • 4592

                        Wyczytałem, że na kaca dobra jest bardzo mocna i bardzo słodka herbata, ale czy wytrzymasz kolejną ?

                        Ostatnio, gdy miałem podobną przyjemność żonka zapodała mi napar z mięty. Można powiedzieć, że mi pomógł.

                        Comment

                        • Małażonka
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.03
                          • 4602

                          Znane jest również powiedzenie, że na kaca pomaga tylko ciężka praca.
                          Jednak muszę przyznać, że u mnie to nie działa

                          Comment

                          • cyborg_marcel
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.03
                            • 3467

                            pracować jakoś usiłuję - to wymaga mnie pracy procesorów, aniżeli rozmowa w biurze... chociaż wczoraj wieczorem szło mi nieźle - przebój wieczoru: dialog "o znaczeniu filozofii marksistowskiej w nauczaniu matematyki wyższej", w ktorym brałam czynny udział (jeszcze byłam trzeźwa!)

                            nie wiem, czy psychicznie jestem gotowa na herbatę z cukrem - od ponad 20 lat czegoś takiego nie piłam

                            kurczaczek, chyba faktycznie jestem lekko sponiewierana - jak pisaliście o kliniku, ja zrozumiałam, że jedynym wyjściem dla mnie jest klinikA !

                            ale to ma swoje pozytywne strony - piszę powoli, mam czas zmienić język i ustawienia klawiatury i nie robię literówek prawie
                            Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                            Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                            Comment

                            • dziku
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2002.12
                              • 1992

                              Chłodna i kompletnie odgazowana Cola.
                              Niestety - praktycznie Przewidujący Pacjent powinien ją sobie przygotować dzień wcześniej. To jest zresztą w ogóle dobry środek uzupełniający płyny przy wszelkiego rodzaju i pochodzenia cofkach. D tego coś z vit. C i magnezem. Na ból głowy - to co skutkuje, preferowana forma to tabletki musujące. Przed gorącymi płynami przy podrażnionym żołądku raczej przestrzegam. Pod wpływam ciepła mięśnie się kurczą. A synchroniczny skurcz mięśniówki żołądka to chyba nie jest to czego potrzebujesz. Poza tym nie można jeść i pić "do pełna" rozciągnięcie mięśni też zwiększa ich wrażliwość na bodźce i gotowość do skurczu.
                              Dziku


                              Comment

                              • cyborg_marcel
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.03
                                • 3467

                                kurczę, Dziku - chyba jest dla mnie dzisiaj za mądry! a ja myślałam, że ciepło rozszerza naczynia...
                                właśnie znalazłam wit. C, a głowa mnie nie boli, tylko jestem w rozsypce... ja chcę do Mamy! (chociaż nie, może lepiej niech nie ogląda skacowanej córeczki)

                                pić i jeść do pełna, to chyba dzisiaj nie zamierzam
                                Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                                Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X