2010.07.30-Wrocław: Kościół chce zakazać sprzedaży alkoholu w nocy-NaszeMiasto.pl

[pioterb4]

Wejdę wam w słowo i zapytam: co to qrwa wnosi do tematu? Zebraliście się, żeby popluć na innych? Mareks, jak taki kozak z ciebie, to obal dogmat o nieomylności papieża zamiast określać katolików jako bezmózgie laleczki (jak znam życie nawet nie wiesz czego ten dogmat tak naprawdę dotyczy). Zeszli się jeden z drugim, katolicy z nich jak ze mnie św. Mikołaj i kuźwa dyskusje o wierze i Kościele sobie urządzili.

Zebraliśmy się , żeby podyskutować, a wyrażenie opinii nawet krytycznych nie musi być pluciem na nikogo. Sorry, ale teraz to Ty zabraniasz nam wyrażać swoje zdanie, o które tak zabiegałeś dla swoich duchownych. Niestety ale czasy inkwizycji już się skończyły.

Seta, ślepy czy co? Tu nie chodzi o rozmowy nt. KK, tylko wypisywanie bzdur nt. Kościoła, dogmatów i wiary katolickiej.

Skrytykowanie czyjejś chęci do ingerencji w prawo nie jest bzdurą tylko opinią, krytyczną to prawda, ale nie każdy musi wszystkich chwalić. Kiedyś może to zrozumiesz.

Jeszcze jedno: to, że ktoś się z czymś nie zgadza, to nie znaczy że od razu tego kogoś nienawidzi. Pomiędzy miłością a nienawiścią są jeszcze stany pośrednie, np niechęć, niezadowolenie z poczynania, brak zaufania, czy też najnormalniejszy brak sympatii. Więc nie wmawiaj nam uczuć których nie żywimy, nie jesteśmy fanatykami.

[noodles]

Głupota lub nienawiść, obłudnicy lub hipokryci; tyle w tym temacie.
Idę na piwo :P

Kościół Katolicki co jakiś czas usiłuje narzucać swoje zasady obywatelom RP. Także tym niewierzącym. Gdy niewierzący krytykują za to Kościół bo chcą żeby dać im spokój zarzuca się im głupotę, nienawiść, hipokryzję i opluwanie wiary i wierzących. Postawa typowa dla bojówek Radia Maryja. Złapać przeciwnika za gardło i walić w mordę wołając równocześnie "Ratunku ! Mordują Katolików!". Tyle w tym temacie.
Otwieram flaszkę :P

[Marusia]

Idę na piwo :P

Bardzo słuszna decyzja. Pozostałym zalecam to samo

[Krzysiu]

Kościół Katolicki co jakiś czas usiłuje narzucać swoje zasady obywatelom RP...

Część obywateli RP, głównie niewierzących, co jakiś czas usiłuje ustalać, w jaki sposób ma funkcjonowac Kościół Katolicki. Gdy Kościół próbuje się bronić, zarzuca się mu wstecznictwo, inkwizycje, bojówki Radia Maryja, wyzywa od moherów itd. Typowa postawa komunistów - zamordować przeciwnika, wmawiając wszystkim naokoło, ze to reakcja, zdracja, złodziej, w najlepszym razie zwalić na błędy i wypaczenia.

A cóż takiego ten Kościół ci narzucił? Potrafisz wymienić choć jedną rzecz? Święta wolne od pracy? to chyba dobrze. Może wolałbyś mieć tak, jak w Korei Północnej?

Jak jesteś taki odważny, to jedź do Arabii Saudyjskiej i powiedz, że islam jest głupi, bo ogłupia i narzuca. I to nie tak, jak kościół katolicki. To, że możesz sobie tutaj popyskować jest właśnie miarą tolerancji Kościoła i każdego wyznania w Polsce - w Arabii albo w Pakistanie już byś siedział w pudle.

Tak naprawdę to nie masz żadnych argumentów, poza nienawiścią, której sam nie rozumiesz. Nie wiem, czy akurat ty jesteś taki, ale znam kilka osób, którzy gadają tak samo, a jak przychodzi co do czego, to lecą do kościoła zawrzeć święty związek małżeński albo ochrzcić dziecko. Nawet na tym forum są ludzie, którzy zebranie piwne nazywają świątecznym. Co, ksiądz ich do tego zmusza? Jak bardzo chcesz, to przytoczę przykłady, nikami z forum.

[ART]

dawaj!

[fidoangel]

(...)ale znam kilka osób, którzy gadają tak samo, a jak przychodzi co do czego, to lecą do kościoła zawrzeć święty związek małżeński albo ochrzcić dziecko(...)

A jak im ksiądz powie, że za usługę należy się "pięćset" to strasznie oburzeni.
A kościół to sie sam wybudował, sam ogrzewa, sam z siebie ładnie wygląda, sam za siebie podatek od nieruchomości płaci i ubezpieczenie od pożaru też.
Niech inni durni dają czarnym na tacę a nam się należy wszystko za darmo bo przecież jesteśmy (pożal się...) katolikami i parafianami.

[Cannabee776i99]

http://img809.imageshack.us/img809/9288/jodorowsky.jpg

[noodles]

Część obywateli RP, głównie niewierzących, co jakiś czas usiłuje ustalać, w jaki sposób ma funkcjonowac Kościół Katolicki. Gdy Kościół próbuje się bronić, zarzuca się mu wstecznictwo, inkwizycje, bojówki Radia Maryja, wyzywa od moherów itd. Typowa postawa komunistów - zamordować przeciwnika, wmawiając wszystkim naokoło, ze to reakcja, zdracja, złodziej, w najlepszym razie zwalić na błędy i wypaczenia.

Ileż to razy razem z innymi komunistami apelowałem w mediach żeby zmienić funkcjonowanie Kościoła ! Apelowaliśmy o wprowadzenie nocnej sprzedaży alkoholu na probostwach, apelowaliśmy o obowiązek robienia zakupów w hipermarkecie w niedzielę przez wszystkich wierzących. Kościół ledwo się wybronił.

A cóż takiego ten Kościół ci narzucił? Potrafisz wymienić choć jedną rzecz? Święta wolne od pracy? to chyba dobrze. Może wolałbyś mieć tak, jak w Korei Północnej?.

Przeoczyłeś w moim poście słowo USIŁUJE. A jeśli tylko usiłuje to i tak nie oznacza, że nie mam prawa krytykować tych usiłowań.

Jak jesteś taki odważny, to jedź do Arabii Saudyjskiej i powiedz, że islam jest głupi, bo ogłupia i narzuca. I to nie tak, jak kościół katolicki. To, że możesz sobie tutaj popyskować jest właśnie miarą tolerancji Kościoła i każdego wyznania w Polsce - w Arabii albo w Pakistanie już byś siedział w pudle.

Czy dla polskiego modelu relacji państwo-kościół są tylko dwie alternatywy ? Arabia Saudyjska albo Korea ? Mam trzymać mordę na kłódkę bo są kraje gorsze od naszego ?
To może zabronię żonie wychodzenia z domu bez mojej zgody i niech się kobita cieszy bo w Arabii Saudyjskiej nie wyszła by bez mojego towarzystwa i jeszcze burkę musiałaby założyć. Jak jesteś taki odważny to nakłoń biskupów w Czechach, Holandii, Szwecji albo kilku innych krajach europejskich żeby apelowali w mediach o wprowadzenie ograniczeń w sprzedaży alkoholu.

Tak naprawdę to nie masz żadnych argumentów, poza nienawiścią, której sam nie rozumiesz.

Przywykłem już do tego, że każdy komu nie podobają się pomysły kościoła jest zdrajcą, katolikożercą i siewcą nienawiści. A są jeszcze Żydzi, masoni i komuniści. To ty nie rozumiesz, że dążenie do tego aby religia nie miała wpływu na stawione prawo i obyczaje polityczne nie jest walką z religią.

Nie wiem, czy akurat ty jesteś taki, ale znam kilka osób, którzy gadają tak samo, a jak przychodzi co do czego, to lecą do kościoła zawrzeć święty związek małżeński albo ochrzcić dziecko.

Ależ jestem taki ! Czy to jest jakiś problem ? Ja brałem ślub kościelny. Biskup udzielił zgody mojej wierzącej żonie na zawarcie ślubu z osobą niewierzącą. Mogłem uniknąć formalności i podejrzliwego wzroku proboszcza i udawać wierzącego bo jestem ochrzczony, byłem w Komunii, Bierzmowaniu, zaliczyłem nauki przedmałżeńskie ale przecież nie będę robił sobie jaj z sakramentu.

Nawet na tym forum są ludzie, którzy zebranie piwne nazywają świątecznym. Co, ksiądz ich do tego zmusza? Jak bardzo chcesz, to przytoczę przykłady, nikami z forum.

Nie chcę bo nie bardzo wiem czego miałoby to dowodzić.

[jacer]

Jak jesteś taki odważny to nakłoń biskupów w Czechach, Holandii, Szwecji albo kilku innych krajach europejskich żeby apelowali w mediach o wprowadzenie ograniczeń w sprzedaży alkoholu.

Już pisałem pewnie nie doczytałeś, że w Holandii pastor zabronił oglądać mecz finałowy MŚ, bo był w niedziele. Niedziela nie służy rozrywce tylko modlitwie i czytaniu Biblii. Restauratorów, którzy chcieli otworzyć w niedziele knajpy i wystawić TV straszył, że zostaną wyklęci. I to wszystko w zlaicyzowanej Holandii.

[Seta]

Już pisałem pewnie nie doczytałeś, że w Holandii pastor zabronił oglądać mecz finałowy MŚ, bo był w niedziele. Niedziela nie służy rozrywce tylko modlitwie i czytaniu Biblii. Restauratorów, którzy chcieli otworzyć w niedziele knajpy i wystawić TV straszył, że zostaną wyklęci. I to wszystko w zlaicyzowanej Holandii.

Ale Ty mówisz o pomyśle jednego "zwykłego" kapłana, a Noodles o oficjalnym oświadczeniu władz kościelnych. Różnica jak między panem Władkiem i władcą.

[jacer]

Ale Ty mówisz o pomyśle jednego "zwykłego" kapłana, a Noodles o oficjalnym oświadczeniu władz kościelnych. Różnica jak między panem Władkiem i władcą.

Tylko, że oświadczeniem biskupów nikt się nie przejmie i jeszcze jest powód do drwin, a tam ludzie pastora słuchają. Pas biblijny zamieszkują ludzie naprawdę ortodoksyjni, zresztą sami tak chcą żyć i jak pastor mówi tak to jest tak. Nie wiem czy u protestantów jest taka sama struktura jak w KK, ale chyba jest inaczej. Pastor ma większą swobodę niż proboszcz.

Nie wiem jak skończyła się sprawa tych dwóch restauratorów, czy jednak otwarli knajpę czy nie.

[pioterb4]

Część obywateli RP, głównie niewierzących, co jakiś czas usiłuje ustalać, w jaki sposób ma funkcjonowac Kościół Katolicki. Gdy Kościół próbuje się bronić, zarzuca się mu wstecznictwo, inkwizycje, bojówki Radia Maryja, wyzywa od moherów itd. Typowa postawa komunistów - zamordować przeciwnika, wmawiając wszystkim naokoło, ze to reakcja, zdracja, złodziej, w najlepszym razie zwalić na błędy i wypaczenia.

Kościół wygłasza apel rażący w prawa niekatolików. Ludziom którym zależy na rozdizelności państwa od Kościoła wyrażąją kulturalnie swoją dysaprobatę i tym samym stają sie komunistami bo ingerują w niezawisłość władz kościelnych. Dobrze rozumiem twoją wypowiedź czy znów coś mnie przerasta?

[Krzysiu]

... apel rażący w prawa ... dysaprobatę ...

Ciebie tu wszystko przerasta.

Zakaz sprzedaży alkoholu w nocy i na stacjach paliw nie ma nic wspólnego z wiarą. Jest wyrazem troski o stan zdrowotny i moralny obywateli. Mnie na przykład to dynda, nie muszę szlajać się nocami po stacjach benzynowych w poszukiwaniu butelki piwa, ale jestem w stanie zrozumieć, że jest to twoja ulubiona rozrywka i w związku z tym możesz czuć się poszkodowany.

Nie Kościół będzie ustalał takie prawo (o ile w ogóle do tego dojdzie), a Rada Miejska Wrocławia, która jest legalnym, wybranym w demokratycznych wyborach organem władzy lokalnej. Trudno się dyskutuje z kimś, kto nie rozumie tak podstawowych rzeczy.

Kościół poprzez swoich przedstawicieli ma prawo wypowiadać się w każdej sprawie. Jest organizacją społeczną, do której należą obywatele Rzeczpospolitej Polskiej. Nie słyszałem, aby awans w hierarchii kościelnej był związany z ograniczeniem praw obywatelskich. Biskup może więc całkowicie zgodnie z prawem zabierać głos i proponować różne rozwiązania, na dodatek jako przedstawiciel grupy obywateli. A że może więcej niż ty? Ano może, ale popatrz w lustro i zapytaj siebie, dlaczego ty jesteś nikim, a biskup jest biskupem.

A tak w ogóle dlaczego nie bierzesz aktywnego udziału w dyskusji o wymiarach i okresach ochronnych ryb słodkowodnych? Przecież znasz się na tym tak samo, jak na zasadach funcjonowania Kościoła Katolickiego w społeczeństwie.

[pioterb4]

Zakaz sprzedaży alkoholu w nocy i na stacjach paliw nie ma nic wspólnego z wiarą. Jest wyrazem troski o stan zdrowotny i moralny obywateli.

Zabronienie reklamowania piwa czy sprzedaży alkoholu po 22 ustrzeże obywateli przed alkoholizmem? Wolałbym aby Kościół lepiej troszczył się o wiernych, niż o wszystkich obywateli. Bo mnie ich troska do niczego potrzebna nie jest.

Kościół poprzez swoich przedstawicieli ma prawo wypowiadać się w każdej sprawie. Jest organizacją społeczną, do której należą obywatele Rzeczpospolitej Polskiej.

Ma prawo się wypowiadać i nikt im tego nie broni. Tak samo ja mam prawo powiedzieć: "ten pomysł jest do dupy".

A że może więcej niż ty? Ano może, ale popatrz w lustro i zapytaj siebie, dlaczego ty jesteś nikim, a biskup jest biskupem.

Jeżeli bycie biskupem, albo i nawet arcybiskupem to taka fucha jak widzę po przykładzie Wielgusa czy Paetza to jednak wolę być nikim. I przestrań mnie do cholery obrażąć, bo to kim jestem i jaki jestem to raz, nie twoja sprawa a dwa nie masz o tym zielonego pojęcia. Jeśli to co uprawiasz o typowa katolicka retoryka, to dziękuję postoję, nie chcę się nawet do twojego kościoła zbliżać.

tak w ogóle dlaczego nie bierzesz aktywnego udziału w dyskusji o wymiarach i okresach ochronnych ryb słodkowodnych? Przecież znasz się na tym tak samo, jak na zasadach funcjonowania Kościoła Katolickiego w społeczeństwie.

Bo Ci od ryb słodkowodnych nie mówią mi kiedy mam kupować alkohol, gdzie, ani czy go reklamować, czy należy stosować in vitro, czy można wyświetlać filmy hollywodziekie w kinie polskim. Więc z klucza ich postanoweinia pozostają poza moim zainteresowaniem, bo nie ingerują w życie człowieka który nawet nie posiada karty wędkarskiej.

[leona]

Nie zgadzam się z tym co mówisz, ale oddam życie, abyś miał prawo to powiedzieć.

Wolter to moim zdaniem diabeł wcielony i intelektualna podwalina dla wielu późniejszych oszołomów, których oczywiście i na browar.biz nie brak ale powyższe zdanie zawsze za mną chodzi.