Ech... skrajnie anty-korebowe opinie, aż mnie to zaskoczyło, bo browar ten uważam za "smaczny" - 90% wyrobów bije na głowę te, którymi zachwycają się "prawdziwi". Zauważyłem, że będąc birofilem, TRZEBA krytykowac Koreb. Znam takich, którym smakowało ich piwo, ale pod wpływem postów na forum - uznali, że "etam, koreb to syf" - jakbym widział młodych hip hopowców którzy podniecaj się że Peja kogoś skrytykował i trzeba go "nielubić" haha... Sorry, że przytaczam hip-hopowe (lumpenproletariackie) porównanie, ale mieszkam w Poznaniu, a tu pełno "true" hip hopowców. Śmieszy mnie powtarzanie sloganów o "eko-nacjonaliźmie" - co to w ogóle jest ? hah... może zamiast HERBOWE niektórzy woleliby nazwę TĘCZOWE ? Przepraszam za prowokacyjne pytanie, ale jad płynący z tych postów mnie rozbił... PEACE !
bo takie mam podejrzenia, że komuś bardziej ten "nacjonalizm" przyśniony przeszkadza, niż smak...


Comment