Literatura przy piwku

[arcy]

"Trzynaście kotów"??? I ja nic o tym nie wiem? Dlaczego???? Ale widzę, że na koty przyszedł czas...Od czasu Ale zapewne

To świeżutki nabytek. Do użyczenia za jakiś tydzień

[lzkamil]

...ale to robactwo, brr( mam wrażenie, że to robactwo przechodzi)....akurat te opowiadania mam gdzieś w sypialni, i ciągle zapominam, żeby je przenieść w inne, odległe miejsce. Boję się normalnie .

Po co przenosić. Wystarczy mieć kota

[żąleną]

Wczoraj skończyłem kiepską książkę, do tego raczej średnio przetłumaczoną. Nie pamiętam autora ani tłumacza.

Gorzej że słabo też z autorami fajnych rzeczy, które zdarzyło mi się czytać. Do dziś pamiętam potworny stres podczas z pierwszych zajęć z teorii literatury na studiach, kiedy to pani stwierdziła, że na początek wypyta się nas o ulubionych autorów i książki. Do głowy przyszedł mi tylko Hasek

[garfunkel]

Po co przenosić. Wystarczy mieć kota

Nie powiem, rada nie jest zła.
Hmm, ale to nie o to chodzi, że umęczyłam jakiegoś zwierzaka i boję się, że do mnie przyjdą . Ja się w ogóle boję wszelkiego robactwa.
A nawet miałam kiedyś kota ( Mama mi go porwała), ale to dawno było and the grass was greener...

[kot_z_cheshire]

Od 4 dni nie wyłażę z tej stronki....Opowiadania goni opowiadanie...Na rozpoczęcie polecam takie w orwellowskim stylu

opowiadań moc

[iommi]

Podobno o zmarłych nie mówi się źle. Ale muzycy The Rolling Stones mają tę zasadę gdzieś - przeczytajcie tylko, co mówią o Brianie Jonesie, gitarzyście zespołu, który zginął w tajemniczych okolicznościach w 1969 roku...?
"Według The Rolling Stones" to wywiad-rzeka z czterema muzykami zespołu - Mickiem Jaggerem, Keithem Richardsem, Charlie Wattsem i Ronnie Woodem. To fascynująca podróż przez 40 lat kariery zespołu, który w latach 60. postawił na głowie cały rock'n'rollowy świat. A potem rozbił w pył wszystkie teorie o tym, że wulkan energii twórczej może być aktywny ledwie przez kilka lat, a potem wysycha i staje się co najwyżej turystyczną atrakcją.
To też fascynująca podróż przez język, którym posługują się Stonesi. Tłumacz Piotr Kaczkowski, znany dziennikarz muzyczny radiowej Trójki, postawił bowiem na autentyczność przekazu i nie przejmował się sugestiami podpowiadaczy, którzy twierdzili że "każda gwiazda lubi, gdy jej opowieść w książce jest napisana pięknym językiem". I Kaczkowski wygrał, bo rzeczywiście Stonesów kocha się za to jacy są naprawdę, albo się ich nie cierpi.?A jaki jest język, którym posługują się muzycy? Mick jest rozgadany, a w kwestiach biznesowych bardzo analityczny. Keith dosadny, czasami radykalny. I szalenie chaotyczny, o ile nie chodzi i muzykę oczywiście. Charlie Watts waży każde słowo i co ciekawe, pamięta więcej, niż jego koledzy z zespołu... Pewno dlatego, że jego narkotyki wciągnęły dopiero w latach 80., i to na krótko. A Ronnie? Ma bardzo świeże spojrzenie na zespół i tą swoistą chemię chemię łączącą Jaggera i Richardsa. Chemię, która od 40 lat napędza ten zespół.
"Według The Rolling Stones" to rzecz naprawdę niezwykła. Ubarwia ją 150 fotografii, a także eseje napisane przez ludzi, którzy w swoim życiu Stonesów spotkali. Jedną z nich jest popularna amerykańska piosenkarka Sheryl Crow, która na własnych pośladkach odczuła, jak flirtuje Mick Jagger.
"Według The Rolling Stones", Prószyński i S-ka 2006, cena 49 złotych
Polecam Wam szczerze!

[iommi]

Zbigniew Górniak "Pulpa fikcyjna albo dwa wesela i pogrzeb Kapitana Żbika"
Idealna książka na lato - fajna intryga kryminalna, interesujące obserwacje obyczajowe współczesnej Rzeczpospolitej. Napisane z jajami i ostrym przytupem.
Polecam szczególnie opolanom, bo Górniak to były zastępca naczelnego Nowej Trybuny Opolskiej i jeden z moich ulubionych felietonistów (opolskie ślady można zresztą w "Pulpie" znaleźć). Dziś pracuje we wrocławskim Echu Miasta.

[iommi]

A teraz dla odwyrtki coś, co odradzam, czyli "Jesteśmy w tym wszyscy razem" Owena Kinga.

Owen to młodszy syn Stephena i dlatego sięgnąłem po tą książkę. Niestety przykra sprawa - to co się w niej znalazło, mogłoby co najwyżej być jego pracą semestralną na Uniwersytecie Columbia, gdzie studiował pisarstwo.
Paskudny słowotok, kwiecistość języka drażniąca, akcja prowadzona na czterech poziomach świadomości (piątym są namiętne odniesienia do wydarzeń z dzieciństwa), a na dodatek kompletnie irracjonalne sytuacje, w których umieścił swoich bohaterów.
Błeee...

[adam16]

Właśnie się dowiedziałem, że zmarł Kurt Vonnegut

[zythum]

Niestety wczoraj. Śniadanie Mistrzów, Rzeźnia nr 5 (szczególnie ta ostatnia) w spory sposób odmieniły moje życie otwierając oczy na sprawy o któych dotąd nie myślałem bądź myśłałem tak jak wszyscy (czyli bez własnej refleksji podążając za opiniami z mediów).

[celt_birofil]

Rafał A. Ziemkiewicz - MICHNIKOWSZCZYZNA. ZAPIS CHOROBY.

Nie wiem, czy możliwa jest dyskusja o tej książce "przy piwku", bo temat drażliwy i budzący kontrowersje Zdecydowanie jednak polecam. Jak dla mnie kawał solidnej publicystyki.

[kot_z_cheshire]

Nie wiem, czy możliwa jest dyskusja o tej książce "przy piwku", bo temat drażliwy i budzący kontrowersje Zdecydowanie jednak polecam. Jak dla mnie kawał solidnej publicystyki.

Ha, książka jak najbardziej "przy piwku": jeszcze tylko nie znalazłam takiego, który by mi pomógł wziąć się za siebie i jednocześnie za Ziemkiewicza. Po kilku jego próbach literackich..Nie mogę, no nie mogę...