Literatura przy piwku

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • yendras
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.12
    • 2052

    #16
    zythum napisał(a)
    A ostatnio czytam opowiadania Himilsbacha. To jest naprawdę dobra literatura i świetnie się ją czyta w zadymionej knajpce.
    Czytałem "Łzy sołtysa" (o ile dobrze pamiętam tytuł) - rewelacja
    A z podobnie "chropowatej" prozy to niezły jest "Rok w trumnie" Bratnego.

    Comment

    • Mister
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.09
      • 683

      #17
      jendras
      Jan Himilsbach napisal dwa opowiadania
      "Monidlo" i "Przepychanke" a Bratny to niestety
      drugorzedny komuchowski pisatiel ktory natrzaskal sporo smiecia...

      Comment

      • pieczarek
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2001.06
        • 5011

        #18
        Mister napisał(a)
        Jan Himilsbach napisal dwa opowiadania
        "Monidlo" i "Przepychanke" a Bratny to niestety
        drugorzedny komuchowski pisatiel ktory natrzaskal sporo smiecia...
        Czytałem kiedyś cały tom opowiadań Himilsbacha. Było tam tego sporo więcej niz dwa utwory.
        A Bratny? Cóż..... klasa sama w sobie.

        Comment

        • pieczarek
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2001.06
          • 5011

          #19
          Przypomniała mi się historyjka z Janem Himilsbachem.Obserwowałem go kiedyś w akcji.
          Niedaleko Świebodzina jest uroczy Łagów gdzie co roku odbywa się Lubuskie Lato Filmowe. Kiedyś jego ranga była znacznie większa. Przyjeżdżali tam wszyscy reżyserzy i aktorzy. Jest więc rok 1978 albo następny. Po nocnej, mocno zakrapianej imprezie na głównej ulicy miasteczka stoi w męskim towarzystwie mocno skacowany H. Trzyma w ręku różę. Podchodzi jakaś młodziutka ale już znana aktorka. H. daje jej kwiatka i dodaje do tego swój oryginalny tekst z życzeniami. "Jako wybitną przedstawicielkę młodych aktorów i piękną kobietę proszę o przyjęcie tego dowodu uznania..." i dalej w tym stylu. Aktoreczka kryguje się, nie wie czy jej wypada, no i w ogóle. Cierpliwość Himilsbacha się dość szybko kończy. Wówczas mówi: "Jak daję, k...wa, to bierz. Następnej okazji nie będzie."
          Zrobiłem nawet wówczas Himilsbachowi zdjęcie z wyciągniętą ręką z kwiatkiem. Mam to gdzieś jeszcze w szufladzie.

          Comment

          • celt_birofil
            † 2017 Piwosz w Raju
            • 2001.09
            • 4469

            #20
            pjenknik napisał(a)
            Zdaje się że był już temat "Literatura i birofile" lub odwrotnie?
            Jako bibliotekarz nie mam nic przeciwko powielaniu tego tematu
            Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

            Comment

            • zythum
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.08
              • 8305

              #21
              Ja mam dwa duże zbiory opowiadań Himilsbacha więc chyba nie czytałeś wszystkiego. A co do Bratnego - no cóż ja nie klasyfikuje pisarzy ze względu na ich poglądy polityczne a on napisał wiele te dobrego podobnie jak Broniewski. Ale cóż w Polsce już tak jest, marny ale nasz, dobry ale ich to trzeba mówić że zły.
              To inaczej miało być, przyjaciele,
              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

              Rządzący światem samowładnie
              Królowie banków, fabryk, hut
              Tym mocni są, że każdy kradnie
              Bogactwa, które stwarza lud.

              Comment

              • adam16
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2001.02
                • 9865

                #22
                A ja proponuję do piwka przeczytać "Astronomię ogólną" , albo "Astronomię współczesną".
                "Gwiezdne wojny" owszem można oglądać (nawet bardzo lubię, szczególnie starą trylogię), ale czytać to tego się nie da. Wiem po próbowałem, (mam parę tomików). I piwo nie jest w sytanie tu pomóc.
                Browar Hajduki.
                adam16@browar.biz
                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                Comment

                • lepek
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2002.10
                  • 23

                  #23
                  a ja proponuje dune-pustynna planeta (nie wiem jak sie to na polski tlumaczy)w kazdym razie moim skromnym zdaniem najlepsza powiesc s-f(frank herbert).pamietam kiedys po kilku browarach czytalem dwie strony jakas godzine!(albo powiesc jest tak ciezka albo ja bylem tak zakrecony)mysle ze jednak na trzezwo(tfuuu!!!)lepiej sie ja czyta.dlatego tez nie przeczytalem jej 5 czesci...

                  Comment

                  • żąleną
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.01
                    • 13239

                    #24
                    aa ja tylko ogladalem film , mimo, ze jest w sumie zle oceniany to mnie sie podabal - piszed zytghum a nie zalena

                    Comment

                    • And69
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.06
                      • 1487

                      #25
                      To czemu nie logujesz sie jako Zythum , co wstyd ci po przegranym meczu

                      Comment

                      • adam16
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2001.02
                        • 9865

                        #26
                        Książka lepsza
                        Browar Hajduki.
                        adam16@browar.biz
                        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                        Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                        Comment

                        • żąleną
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.01
                          • 13239

                          #27
                          And69 napisał(a)
                          To czemu nie logujesz sie jako Zythum , co wstyd ci po przegranym meczu
                          Wszystko gra - w ten sposób mam więcej postów.

                          Comment

                          • szostak
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.02
                            • 1176

                            #28
                            Ja przy piwie nie czytam nic. Obejrzeć coś interesującego to inna sprawa. Zwłaszcza coś na którymś z kanałów Discovery.

                            Comment

                            • zythum
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2001.08
                              • 8305

                              #29
                              And69 napisał(a)
                              To czemu nie logujesz sie jako Zythum , co wstyd ci po przegranym meczu
                              Bardziej mi wstyd "kibiców", jakbym był kibicem legii to po wywieszeniu takich glag i napisów jakie zostały to bym przestał żeby z takim .... nie mieć nic doczynienia. Ale wstyd mi też za kibiców widzewa którzy mieli duży udział w zepsuciu widowiska. A co do meczu to raczej sprawiedliwym wynikiem byłby remis. A poza tym nabijam posty Żąlenie
                              Last edited by zythum; 2002-10-28, 13:22.
                              To inaczej miało być, przyjaciele,
                              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                              Rządzący światem samowładnie
                              Królowie banków, fabryk, hut
                              Tym mocni są, że każdy kradnie
                              Bogactwa, które stwarza lud.

                              Comment

                              • zythum
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2001.08
                                • 8305

                                #30
                                W ostatnich dniach czytam hrabalowskie "Listy do Kwiecieńki". Książka z jednej strony smutna, melanchoolijna a z drugiej dająca dużo siły i wiary do życia. W sam raz do dobrej, piwnej speluny.
                                A przy okazji fragment także do Piwo a Zdrowie (chodzi o dbanie o siebie )
                                "I ja teraz, Kwiecieńko, przyznaję się pani ze skruchą,że dbałem o siebie, a ponieważ najmniej wypadków śmierci zdarza się w gospodach, wobec tego jak tylko mogłem, siedziałem "Pod Białym Konikiem""

                                Do tego też masę opisów spędzania czasu i picia piwa w gospodzie "Pod Złotym Tygrysem".
                                To inaczej miało być, przyjaciele,
                                To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                                Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                                Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                                Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                                Rządzący światem samowładnie
                                Królowie banków, fabryk, hut
                                Tym mocni są, że każdy kradnie
                                Bogactwa, które stwarza lud.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X