Literatura przy piwku

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.01
    • 13239

    #46
    Marusia napisał(a)
    A ja sobie poczytuje obecnie opowiadania Borisa Viana zapozyczone od Irona. A w koncu muszę się zabrać za 'Equal Rites" Pratchetta w wersji oryginalnej, ostatnio jakieś zmęczenie mnie ogarniało na widok angielskiego tekstu, ale trzeba przemóc to lenistwo umysłowe
    Mi się gorzej czyta po angielsku przy piwku, bo to i trzeba się skupić, i co jakiś czas po słownik sięgnąć. Ale fajny klimat ma Sherlock Holmes - mam takie wydanie, które wizualnie jest wierną kopią sherlocków publikowanych w gazetach. Jest ta sama czcionka, te same ryciny, naprawdę można się wczuć.

    Comment

    • pieczarek
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2001.06
      • 5011

      #47
      A ja w oryginale czytam po rosyjsku. Za czasów późnej komuny był to język obowiązkowy, naturalne więc, że nie lubiany. Na studiach nie cierpiałem tego języka. Powiedziałem sobie, że jeśli zdam egzamin to przeczytam jakąś książkę po rosyjsku. Zdałem. Poszedłem do księgarni "Drużba" i znalazłem ładne wydanie "Wojny i pokoju". Elegancka oprawa, ładna książka. Przestraszyłem się, że ciut gruba ale pytam ile kosztuje. Cztery złote. No to oczywiście poproszę. A sprzedawczyni za 4 złote pakuje mi 4 tomy, rezem dobrze ponad 1000 stron. Załamałem się. Ale, że byłem zapiekły przeczytałem to po rosyjsku. Z każdym tomem szło coraz lepiej. Przerobiłem w oryginale mnóstwo z Tołstoja, Dostojewskiego, Turgieniewa. Dostępne były też bardzo ciekawe tłumaczeń z języków zachodnich. Teraz nie za bardzo mogę kupić coś nowego więc wracam do starych lektur. Bardzo lubię "Zapiski myśliwego" Turgieniewa. Takie opowiastki o sielskim świecie, którego dawno już nie ma.

      Comment

      • żąleną
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.01
        • 13239

        #48
        Rosyjskie książki w oryginale są tanie również dziś. Kupiłem sobie w MPiK-u zbiorek opowiadań Gogola za 12 zł celem odświeżenia języka, ale od dwóch lat nie mogę się do niego zabrać. No bo tak - siadam, otwieram piwko, otwieram książkę i... wtórny analfabetyzm! Dukam te bukwy, jak pięciolatek...

        A ponieważ przy piwku lubię relaks, a przy obcojęzycznej literaturze porządny słownik, to Gogol wciąż odłogiem leży.

        Comment

        • may
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.01
          • 1508

          #49
          Dołęga-Mostowicz

          Piwko za piwkiem.Czytając książki Dołegi-Mostowicza naprawdę można się zapomnieć.Nawet w pracy nie potrafię sie powstrzymać od czytania chociażby Kariery Nikodema Dyzmy.Tą książkę przeczytałem sześć razy.
          Jeżeli szukam czegoś wesołego sięgam po Wiecha.
          Jeżeli chodzi o literature obcą to nawet często zaczytuje się pozycjami rosyjskimi i klasyką ( łacina ) - to dla wprawy.Bedąc historykiem muszę czasami sięgać po żródła historyczne.Myslę, że jest wiele sposobów spedzania czasu przy piwku a do pary z książką- to dobry pomysł.

          Comment

          • adam16
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2001.02
            • 9865

            #50
            O tym do czego może doprowadzić napalenie się UFO na ziemskie piwo w miesięczniku Science Fiction (nr 2/2003), w opowiadaniu "Śledztwo" Marcina Szklarskiego. Język jakim napisano tą rzecz mnie denerwuje, ale, że ma związek z piwem...
            Browar Hajduki.
            adam16@browar.biz
            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

            Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

            Comment

            • BAJ
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2002.02
              • 201

              #51
              Piwna perełka z okładki książki Jana Himilsbacha "Raj na ziemi i inne historie". Wspomina przyjaciel, poeta Z. Jerzyna:
              Jasio kiedyś pił piwo na środku Marszałkowskiej. Podeszła do niego staruszka - Co pan tu proszę pana, co pan tu sieje zgorszenie, piwo pan pije na środku ulicy. Babciu - powiada Janek - Pani nie wie o co chodzi, ja do organizmu wprowadzam bajkowy nastrój.
              gdzie się piwo warzy
              tam się dobrze darzy

              Comment

              • żąleną
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.01
                • 13239

                #52
                Czytam sobie właśnie "101 Reykjavik". Ciekawa lektura, choć dziwnym językiem napisana, z dużą ilością anglicyzmów i neologizmów, i trochę kwadratowymi dialogami (kropki w dziwnych miejscach). Jest trochę perełek skojarzeniowo-słowotwórczych:

                drinkomierz - człowiek mało rozrzutny
                ślintuszenie - ustny stosunek mężczyzny z kobietą (godne Gombrowicza, brawo tłumacz)
                kangur - kobieta w ciąży (kangurzy sejm - szkoła rodzenia)

                Bohater jest ogólnie wyalienowanym cynikiem i szowinistą-erotomanem ("kobiety to obcokrajowcy" ). Miewa naprawdę ciekawe spostrzeżenia, momentami przypomina mi to "Obcego" Camusa.

                Comment

                • maryhh
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.02
                  • 1895

                  #53
                  w końcu udało mi sie siegnąć po książkę
                  jest to "Okręt" (Lothar-Günther Buchheim)
                  czytam ją już dwa tygodnie i przeczytałem zaledwie 40 stron
                  po prostu jak wieczorem chwytam z nią i zaczynam czytać, to momentalnie zasypiam. ale kiedyś ją skończę
                  Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
                  "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
                  do lekkiej pracy jestem za ciężki"

                  Comment

                  • marcopolok
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2001.10
                    • 2334

                    #54
                    Oj Maryh, świetna książka!! tylko zakończenie niesamowicie smutne.
                    Pozwala popatrzeć na wojnę oczami żołnierzy a autor nie utożsamia ich z III Rzeszą.
                    Strasznie lubię książki o tematyce podwodniackiej.
                    bez brody...

                    Comment

                    • maryhh
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.02
                      • 1895

                      #55
                      marcopolok napisał(a)
                      Oj Maryh, świetna książka!!
                      dużo słyszałem dlatego twardo brnę do przodu. powoli na razie, ale może na wiosnę się rozkręcę

                      marcopolok napisał(a)
                      Strasznie lubię książki o tematyce podwodniackiej.
                      ogólnie rzecz biorąc tematyka jest ciekawa. Swojego czasu dużo grałem w tego typu gry
                      Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
                      "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
                      do lekkiej pracy jestem za ciężki"

                      Comment

                      • marcopolok
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2001.10
                        • 2334

                        #56
                        ostatnio przeczytałem "Klasa Nimitz" Patricka Robinsona. Książka też o podobnej tematyce ale bardziej komercyjna.Mimo to dobrze się czyta.

                        mała podwodna rybka robi bum i lotniskowiec USA przestaje istnieć - kto za tym stoi? jak potoczy się śledztwo? jak zareaguje prezydent? i czy pomogą pejsiaści "przyjacie?"?
                        bez brody...

                        Comment

                        • ART
                          mAD'MINd
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2001.02
                          • 23928

                          #57
                          żąleną napisał(a)
                          Czytam sobie właśnie "101 Reykjavik". Ciekawa lektura, choć dziwnym językiem napisana, z dużą ilością anglicyzmów i neologizmów, i trochę kwadratowymi dialogami (kropki w dziwnych miejscach). Jest trochę perełek skojarzeniowo-słowotwórczych:
                          ...
                          film na podstawie tej książki równie ciekawy
                          - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                          - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                          - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                          Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                          Comment

                          • Marusia
                            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                            🍼🍼
                            • 2001.02
                            • 20221

                            #58
                            A ja chciałbym polecić książkę "Długi mroczny wieczorek dusz" Douglasa Adamsa. Recenzja krótka: cosik jak forumowy "Bestseller"
                            www.warsztatpiwowarski.pl
                            www.festiwaldobregopiwa.pl

                            www.wrowar.com.pl



                            Comment

                            • zythum
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2001.08
                              • 8305

                              #59
                              A ja ostatnimi czasy do piwka czytam Faraona , Prusa. Film jest zdecydowanie bardziej mroczny, ciekawy i inspirujący ale książka też jest niezła. Lekko napisany traktat o władzy, rządzeniu, Państwie, a do tego wpływ Kobiet na władzę czegoż chcieć więcej.
                              To inaczej miało być, przyjaciele,
                              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                              Rządzący światem samowładnie
                              Królowie banków, fabryk, hut
                              Tym mocni są, że każdy kradnie
                              Bogactwa, które stwarza lud.

                              Comment

                              • pjenknik
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2001.08
                                • 3388

                                #60
                                Ja czytam teraz "Mikrokosmos" książkę o historii Wrocławia.
                                Bardzo interesująca, wątkipiwne też się pojawiają.
                                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X