solfernus napisał(a)
Polecam też 08/15- wszystkie części, Fabrykę oficerów, i inne książki H.H. Kirsta.
Ja czytałem tylko "08/15"i uważam,że to naprawdę świetna książka.Ale nie wszystkim "leży" ta tematyka.
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Swoją drogą jeśli ktoś jest sympatykiem p. Ryszarda Kapuścińskiego i jeszcze nie zakupił "podróży z Herodotem" to polecam.Właśnie kończę i uważam,że jest godna lektury.
A mi się książka nieodmiennie cały czas podoba. Widocznie dziecinnieję od 20 lat.
W moim przekładzie jest Kulce. No może zbyt mocno książkę skrytykowałem bo w sumie mi się podoba ale byłem nastawiony na "większą" literaturę, jak w przypadku klasyki
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
solfernus napisał(a) Na zachodzie bez zmian – Remarque`a.
Zgadzam się - to bardzo dobra książka.Ukazuje wszystkie aspekty "okopowego" życia na froncie zachodnim podczas I WŚ.
Jeśli kogoś zainteresowała sprawa okopowego życia w czasie I wojny światowej, powinien sięgnąć po "Wszystkiem do widzenia" - autobiograficznej powieści Roberta Gravesa.
Przeczytam jak tylko będę miał odrobinę czasu.A znasz może wiersz "Dulce et decorum est..." Owena?Krótki wiersz mówiący trochę o I WŚ.Na pewno jest na internecie.Wstrząsający.
zythum napisał(a) W moim przekładzie jest Kulce. No może zbyt mocno książkę skrytykowałem bo w sumie mi się podoba ale byłem nastawiony na "większą" literaturę, jak w przypadku klasyki
W mojej wersji jest "Klapka". A nie zapominaj Zythum, że to nie była "wielka" literatura, ale książka napisana dla rozrywki, z przymrużeniem oka. No i jak to zwykle bywa w życiu właśnie ta książka jest znana i pamiętana, a nie liczne dramaty i sztuki pisane przez Jerome'a. Poza tym moim zdaniem bardzo dobrze oddaje klimat XIX-wiecznej Anglii i ówczesnych rozrywek. Ja do niej wracam co jakiś czas - zresztą polecam "Trzech panów ..." w oryginale ...
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
grzech napisał(a) Klapka zdecydowanie. Polecam także "Trzech panów na rowerach" z mocno rozbudowany wątkiem piwnym.
Poleciłeś. Wypożyczyłem, ale jeszcze się za to nie zabrałem.
Kończę właśnie kolejny tom "cieni" Orsona Scotta Carda z serii o Enderze (uj jak dawno ja to czytałem po raz pierwszy).
Do piwa nadają się luźne książki zdecydowanie bardziej niż przeintelektualizowane gnioty (uff chyba dobrze to napisałem). Polecam książki Cizia Zyke: "Złoto", "Sahara", "Parodia" i "Gorączka"
Świadectwo życia współczesnego awanturnika, którego celem są wielka, często okrutna przygoda i piękne dziewczyny szukające silnych wrażeń.
"Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty" Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
kalifat napisał(a) Poleciłeś. Wypożyczyłem, ale jeszcze się za to nie zabrałem.
Kończę właśnie kolejny tom "cieni" Orsona Scotta Carda z serii o Enderze (uj jak dawno ja to czytałem po raz pierwszy).
Im dalej od pierwszego tomu, czyli "Gry Endera" tym gorzej. Wogóle Card stacza się po równi pochyłej.
biermann napisał(a) Polecam książki Cizia Zyke: "Złoto", "Sahara", "Parodia" i "Gorączka"
Nie czytałem jeszcze "Parodii".A te trzy do piwka są super.Szczególnie jeden kawałek jak pewna "dama" szuka se wesz(chyba tak się pisze ) między nogami siedząc przy ognisku
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment