Rezygnuję z TP SA

[żąleną]

Eee, mogłeś jeszcze trochę to pociągnąć.

[mareks]

Cześć

Oczywiście że nie za darmo, ale tylko tpsa inwestuje w budowę sieci. Operatorzy maja inwestycje w nosie.

OA inwestują tylko tam gdzie mogą ciągnąć szybkie i łatwe zyski czyli budują infrastrukturę kablową na dużych osiedlach.
Peryferia miast, wioski już ich nie interesują bo trzeba dużo zainwestować.

Prywatyzacja TPSA to jeden z większych przekrętów po 1989r.

Pracuje w TP SA prawie 20 lat. Telefonu stacjonarnego nie mam a internet mam od prywaciarza. Obecnie nie działa 4 dzień.
Piszę przez służbową komórkę.

[chinet]

Teraz ja napiszę kilka słów o współpracy z tepsą.
Od kilku lat mieszkam pod Warszawą (30km). Jedyną możliwością posiadania internetu było połączenie radiowe. Usługa ta była prowadzona przez małą, lokalna firmę. Co okazało się totalną klapą. Traf chciał, że pojawił sie wolny numer w tepsie i mogłem podpisać umowę na neostradę. Mieszkam bezpośrednio przy krajowej dwójce i słup miałem po drugiej stronie drogi. Monterzy przyjechali, podłączyli kable i miałem internet. Wieczorem okazało się, że neostrada nie działa. Zgłosiłem to do TP. Przyjęcie zgłoszenia odbywa się wg określonego schematu: pytania o świecące diody (miałem modem Sagem), zmiany portów usb, itd. Po dwóch dniach okazało się, że przejeżdżający ponadgabarytowy TIR zabrał kabel ze sobą. Monter miał pojawić się w ciągu 48 h. Dopiero trzeciego dnia po mojej telefonicznej interwencji przyjechała ekipa monterów. Podłączyli kabel ponownie. Dosłownie po godzinie kabel został zerwany. Ponownie zgłaszam do TP o awarii i od razu mówię o zerwanym kablu. Pani po drugiej stronie słuchawki pyta o świecące diody w modemie i czy sprawdzałem na innych portach usb?! W tym momencie nie wytrzymałem i trochę zwymyślałem ją od półgłówków, ale pomogło i następna ekipa przyjechała już przygotowana. Zamontowali na słupie po drugiej stronie drogi przedłużającą sztycę. Kabel jest dwa metry wyżej i mam spokój z TIRami.

Przez dłuższy czas miałem spokój. W lipcu tego roku zaczęło się dziać... ale o tym kolejnym razem.

[ART]

Trolejbus przejechał

[Latarnik]

Albo wywrotka z podniesioną paką

[anteks]

Nisko latające samoloty ?

[skitof]

Eee, mogłeś jeszcze trochę to pociągnąć.

Spoko, spoko, jeszcze się odezwą.

[sergioP]

Trolejbus przejechał

Albo wywrotka z podniesioną paką

Nisko latające samoloty ?

Stado żyraf z drabinami

[adam16]

Ja sobie kazałem telefon "zawiesić" , cena identyczna z płaceniem przy NEO za utrzymanie linii, a jak się skończy umowa na NEO to wezmę sobie chyba z kablówki sam internet . Usługa działa mi bardzo dobrze (zmiana IP w kilka sekund się przydaje) ale cena nie działa

Marku, nie identyczna. Zawieszenie 21,35 zł. Utrzymanie 29 zł.

[adam16]

Rozważaliśmy z żoną w przeszłości już wielokrotnie rezygnację z telefonu stacjonarnego. Brakowało jednak jakiegoś bodźca do decyzji. Aż tu nagle TP S.A. ten bodziec położyła nam na tacy!
Zdecydowaliśmy - bez konsultacji ze Wspólnotą - że nie będziemy rozwalać ścian, ani na klatce, ani w mieszkaniu. Skończymy współpracę z omawianym operatorem telefonicznym.
Popełniłem pismo z informacją, iż rozwiązuję umowę (wyszło na koniec okresu rozliczeniowego 28 lutego). Opisałem sytuację pokrótce oraz nadmieniłem, że wstrzymuję opłatę za faktury ze stycznia i lutego ze względu na fakt, iż od 5 stycznia (dzień zgłoszenia usterki xxx) operator nie świadczył usługi.
Przypomniano mi słusznie, że ostatnio przysłany przez TP. S.A. sms o naprawieniu usterki może im posłużyć w ewentualnym odwołaniu, więc po raz kolejny wykręciłem numer Błękitnej Linii.
- Dzień dobry, Dominika Iksińska, w czym mogę pomóc?
- Proszę pani, nie działa i nie będzie działało. Proszę tylko przyjąć ode mnie zgłoszenie usterki
- Nie bardzo rozumiem.
- To nic. Ja też nie. No dobra, to numer abonenta podać?
- A jest awaria?
- No jest, taka, rzekłbym, dużego kalibru.
- To poproszę podać numer abonenta.
- Ale nie będzie już pani sprawdzać szumów na linii? W usterkach o numerach, które mogę podać, wszystko było wyjaśnione.
- Dziękuję. Na kogo jest umowa?
- Podałem.
- Dziękuję. Proszę zaczekać, sprawdzę szumy na linii.

Muzyczka.
No wiem, że mają takie procedury.
- Proszę pana nie ma sygnału.
- Aparat sprawdzałem.
- To bardzo dobrze. Proszę pana, proszę się nie martwić, nazywam się Dominika Iksińska, zajmę się sprawą osobiście, usterka zostanie naprawiona.
Już mi się nawet nie chciało pytać kiedy. No z resztą wiedziałem, że zapewne nie w najbliższych latach.

Jurandofil - w październiku konsultant w żadnym wypadku w nie mógł przeprowadzić Ci pomiaru, a co za tym idzie stwierdzić, że masz brak sygnału.

[Jurandofil]

Jurandofil - w październiku konsultant w żadnym wypadku w nie mógł przeprowadzić Ci pomiaru, a co za tym idzie stwierdzić, że masz brak sygnału.

A gdzie ja pisałem, że sprawdzał w październiku?
Nawiasem mówiąc, dlaczego w październiku akurat nie?