Bez obaw. Wątek prześledziłem. Dalej nie mam pojęcia do jakich "faszystowskich" tradycji Europy nawiązuje ustawa, o której mowa. Mam natomiast rosnące przekonanie, że najwyraźniej nie rozumiesz pojęć, którymi operujesz w dyskusji (np. liberalizm/antyliberalizm, etatyzm, faszyzm). Źródłosłów nawiązujący do faszyzmu pojawił się w twoich wypowiedziach kilkukrotnie. Jak dla mnie, zważywszy, że nijak się ma do dyskusji, to o kilka razy za dużo.
Seta, zlituj się. Czy ja gdzieś piszę o mordowaniu Żydów
Seta, zlituj się. Czy ja gdzieś piszę o mordowaniu Żydów
Comment