Według mnie klub palacza to wciąż lokal o charakterze rozrywkowo-gastronomicznym, a więc w myśl ustawy powinien tam być zakaz. A państwo jak się uprze, to zamknie choćby wbrew prawu - jak w przypadku dopalaczy.
Ustawa o zakazie palenia w miejscach publicznych - konsekwencje dla branży
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedziI juz tak się stało
cyt. z dzisiejszego Metra:
[I]"Klub palacza obchodzi zakaz dymka"
Palacze poczuli nadzieję sposobem na ominięcie zakazu palenia w barach, moze być przemianowanie lokalu na zamknięty klub miłosników tytoniu ...
W końcu zamknięty, prywatny lokal, z mocy prawa nie może występować o przyznanie koncesji.Last edited by Krzysiu; 2010-11-18, 22:34.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedziNiech nie będą tacy cwani. Władza może obejść przyznanie koncesji na sprzedaz napojów alkoholowych. Ciekawe, czy dalej będą takie chojraki.
W końcu zamknięty, prywatny lokal, z mocy prawa nie może występować o przyznanie koncesji.
Comment
-
-
Wasze "nadzieje" tylko potwierdzają to, że mamy do czynienia z faszystowskim interwencjonizmem i antyliberalizmem. I te nadzieje wyrażają osoby, które wolnością gospodarczą wycierały sobie buzię nie raz na tym forum.Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi.Tak z ciekawości, ilu z niepalących, głosujących w ankiecie, ze będzie częściej odwiedzać lokale juz to zrobiło? Pytam, bo jestem po prostu ciekaw. No chyba, że za wcześnie na takie pytania jeszcze, bo wszak to tylko 3 dni. Ja się przyznaję, jeszcze się po 15-tym nie "knajpowałem". Czy jakis szturm jest przewidywany w najbliższy weekend?
Jeśli jesteś zainteresowany powyższym badaniem empirycznym niepalących, to zapraszam na PW w celu omówienia szczegółów
Comment
-
-
Szczerze mówiąc, ten akurat przejaw "faszystowskiego interwencjonizmu i liberalizmu" wisi mi jak kilo kitu na agrafce. Tak naprawdę jest to problem o pomijalnie małym znaczeniu.
Prawdziwy problem to podniesienie przez "liberalny" rząd podatku VAT, a ostanio próba ukradzenia naszych prywatnych pieniędzy z OFE. Zgadzam się, że niektórzy słowo "liberalizm" traktują nad wyraz swobodnie.
Fani Donka! przypominam wam - głosowaliście za programem 3 x 15%.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chemmobile Wyświetlenie odpowiedziWasze "nadzieje" tylko potwierdzają to, że mamy do czynienia z faszystowskim interwencjonizmem i antyliberalizmem.
Comment
-
-
Żąleną, mylisz faszyzm z szowinizmem.Last edited by chemmobile; 2010-11-19, 07:44.Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika emes Wyświetlenie odpowiedziJak Cię tak bardzo interesują pobyty niepalących w lokalach, to zapraszam
Tylko mi nie chodziło o Ciebie, bo wiem żeś bywalec, tylko o te osoby, które pisały, że nie chodzą, bądź chodzą rzadko ze względu na wszechobecny dym. Teraz dymu nie ma, pytanie czy zaczęli wychodzić z domówGdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedziMam małe dziecko, ale jak tylko podrośnie, obiecuję, że zamieszkam w knajpie.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Polazłem do pewnego przybytku, gdzie dym zawsze dawał popalić , ale na szczęście można zawsze było wyjść i usiąść na zewnątrz .
Smród fajek jak zwykle, ale niby nikt nie palił, wylazłem szybko na zewnątrz i tam przestępując z nogi na nogę, szybko wychyliłem pewien czarnkowski wyrób.W międzyczasie wyszło zapalić z 6 osób.Poszedłem odnieść kufel i wchodząc do środka znowu atak smrodu papierosowego.
Mam tam wracać?Pewnie wrócę,bo dobrych i na dodatek w rozsądnych cenach piw fajnie jest się napić, ale będę skazany pić w takich warunkach jak prze zakazem, czyli z partyzanta
Czyli drogi Beciku, chce chodzić częściej, ale jak na razie zmiany są li tylko kosmetyczne.
Prawie jak Piwo
SZCZECIN
Comment
-
-
Zakaz działa w taki oto sposób w Warszawie.
Bierhalle na Nowym Świecie: sala dla palących to ta przy wejściu, za salę dla niepalących jest ocieplony i zadaszony ogródek piwny. Ale żeby wejść do sali czy pójść do kibelka trzeba przejść przez salę dla palących. Miałem wrażenie że wcześniej dla palących była głównie antresola i dym przed zakazem mniej czułem.
Proxima (miejsce zupełnie nie piwne) byłem na koncercie Świetlików. Cała sala ze sceną jest dla palących, z boku klubu jest wejście do małej salki z drugim barem dla nie palących. Tylko po co tam siedzieć, skoro cała zabawa jest gdzie indziej.
I myślę że to może być sposób restauratorów na ominięcie ustawy. Zamiast palarni powstaną po prostu małe salki dla niepalących gdzieś na uboczu. Ktoś najwyżej zmniejszy liczbę toalet.
Ja akurat jestem tolerancyjnym niepalącym, wystarczy mi by w lokalu działała naprawdę sprawna wentylacja. Ciuchy upiorę, ale do miejsc gdzie jest gęsta siekiera nie chodzę.Kocham czeskie piwo :)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika otimor Wyświetlenie odpowiedziZakaz działa w taki oto sposób w Warszawie.
Bierhalle na Nowym Świecie: sala dla palących to ta przy wejściu, za salę dla niepalących jest ocieplony i zadaszony ogródek piwny. Ale żeby wejść do sali czy pójść do kibelka trzeba przejść przez salę dla palących. Miałem wrażenie że wcześniej dla palących była głównie antresola i dym przed zakazem mniej czułem.
Proxima (miejsce zupełnie nie piwne) byłem na koncercie Świetlików. Cała sala ze sceną jest dla palących, z boku klubu jest wejście do małej salki z drugim barem dla nie palących. Tylko po co tam siedzieć, skoro cała zabawa jest gdzie indziej.
I myślę że to może być sposób restauratorów na ominięcie ustawy. Zamiast palarni powstaną po prostu małe salki dla niepalących gdzieś na uboczu. Ktoś najwyżej zmniejszy liczbę toalet.
Comment
-
Comment