Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik
Wyświetlenie odpowiedzi
Ustawa o zakazie palenia w miejscach publicznych - konsekwencje dla branży
Collapse
X
-
Zarówno sala dla palących jak i niepalących są zamkniętymi przestrzeniami. Oddzielonymi od siebie ścianą i drzwiami. Obecnie są stale otwarte, ale zawsze można je zamykać.
Ta sala dla niepalących to był kiedyś ogródek za restauracją, potem został zadaszony, a teraz ma ściany ze sklejki lub czegoś podobnego i jest ogrzewany, więc teraz pewnie będzie całoroczna.
Nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi się, że sala te przepisy spełnia.
Tu zresztą nie ma takiego problemu, bo sala dla niepalących jest całkiem duża, ma tv dla fanów sportu nawet. Ale sala dla palących jest ciekawszym miejscem.Kocham czeskie piwo :)
Comment
-
-
Byłem wczoraj zobaczyć co słychać w Mefisto, knajpie gdzie raczej większość pali i zawsze było siwo. Wczoraj powietrze czyste, a palacze palą spokojnie przed wejściem.Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Ponieważ mój post okazał się zbyt polityczny na ten wątek wkleję tu bezpieczną część:
Rewiduje poglądy.
Byłem w knajpie. Przyjemnie mi było. Na papierosa wychodziłem. Ubranie mi nie śmierdzi. Perła lepiej smakowała. Jestem zadowolony.
Jedno "ale". Do mojej ulubionej knajpy dotarłem po 21:00 w piątek. Miałem nadzieje, że stanę sobie w jakimś mniej zatłoczonym miejscu i może coś się zwolni. Tak tu zwykle była w piątki o tej godzinie.
W środku może 70% klientów to były "najlepsze przyjaciółki" które przyszły poplotkować przy Reddsie (no może dwóch - szaleństwo!). Siadłem na najlepszym miejscu przy barze - na przeciw TV z meczem (Legia pogrążyła Arkę). Były dwa puste stoliki...
Myślę, że to moje 20% (spadku sprzedaży piwa w barach) było chyba mocno niedoszacowane...
Comment
-
-
Wczoraj w "Zakąskach-Przekąskach" bez dymu dziwnie było. Wszyscy palili przed. Skończył się klimat PRL-owskiej knajpy, szkoda. Później wizyta na imprezie w dawnym KC PZPR. Palący musieli wychodzić na zewnątrz, efekt: oboje dziś musimy pić syrop na gardło i kurować się.
Wniosek: zakaz palenia nas wykończa, jest szkodliwy dla zdrowiaGdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Byłęm wczoraj pierwszy raz w knajpie od wprowadzenia zakazu i pierwszy raz wróciłem nieśmierdzący.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi.Palący musieli wychodzić na zewnątrz, efekt: oboje dziś musimy pić syrop na gardło i kurować się.
Wniosek: zakaz palenia nas wykończa, jest szkodliwy dla zdrowia
Comment
-
-
Dla nas ten zakaz, to może jakaś nowość, ale dla niektórych z krajów zachodnich, to od dawna norma. Kilka lat temu, będąc w Chorwacji i siedząc w knajpie, w dodatku na wolnym powietrzu, podszedł do mnie Niemiec z sąsiedniego stolika przy którym nasi zachodni sąsiedzi nie żałowali sobie jeśli chodzi o piwo, i grzecznie spytał, czy nie będzie mi przeszkadzać dym z papierosa, bo chciałby zapalić. Byłem w takim szoku, że ktoś się o takie coś pyta i nie chce komuś przy sąsiednim stoliku psuć pobytu w knajpie, że odpowiedziałem, że nie, nie będzie przeszkadzał. A to było kilka lat temu.
Comment
-
-
Odpaliłem dziś rauchbiera od Fischera, patrzę na kontrę, a tam znak zakazu z papierosem w środku i tekst "das rauchbier das man in geschlossenen raumen trinken kann", czyli (jak mniemam po sprawdzeniu słowa nr 6 i 7) "piwo z dymkiem, które można wypić w zamkniętym pomieszczeniu".
Tak więc palacze - czyż ta alternatywa nie jest po stokroć bardziej kusząca?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedziTak więc palacze - czyż ta alternatywa nie jest po stokroć bardziej kusząca?
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Po ostatniej wizycie w Genezie na spotkaniu sekcji Śląskiej i Zagłębiowskiej - stwierdzam, że ten zakaz - to najlepsze, co naszemu ustawodawcy udało się wymyśleć od ostatnich 20 lat
Coś pięknego - zero dymu w knajpie, znajomych widać wyraźnie - nawet po 5 piwie, nic nie śmierdzi - aż wydaje się to zbyt piękne - tylko dlaczego trzeba było na to czekać kilkanaście lat bywania w lokalach?NORMALNOŚĆ
Browar "nadRzeczny" warzy od 2003 r.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika strzelczyk76 Wyświetlenie odpowiedziCoś pięknego - zero dymu w knajpie, znajomych widać wyraźnie - nawet po 5 piwie, nic nie śmierdzi - aż wydaje się to zbyt piękne - tylko dlaczego trzeba było na to czekać kilkanaście lat bywania w lokalach?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika strzelczyk76 Wyświetlenie odpowiedziPo ostatniej wizycie w Genezie na spotkaniu sekcji Śląskiej i Zagłębiowskiej - stwierdzam, że ten zakaz - to najlepsze, co naszemu ustawodawcy udało się wymyśleć od ostatnich 20 lat
Coś pięknego - zero dymu w knajpie, znajomych widać wyraźnie - nawet po 5 piwie, nic nie śmierdzi - aż wydaje się to zbyt piękne - tylko dlaczego trzeba było na to czekać kilkanaście lat bywania w lokalach?
Ci niepalący, którzy chodzili wcześniej, będą to robić nadal (i podniecać się tym, że im ciuchy potem nie śmierdzą). Natomiast wielu palących - czyli OGROMNA WIĘKSZOŚĆ BYWALCÓW PUBÓW zaczyna wstępować sporadycznie, zwłaszcza w zimie. To nie jest moja ocena subiektywna, a wynik obserwacji nie tylko w "mojej" knajpie i nie tylko w Toruniu.Toruń przeprasza za Radio Maryja
www.bobofruty.pl
Comment
-
-
Ponad rok obowiązywania zakazu i małe podsumowanie statystyczne z mojego doświadczenia.
W tym czasie, według dziennika piwnego 19,31% wypitego przeze mnie piwa było przy okazji wizyt w knajpach. W analogicznym okresie przed ustawą 6,89%. Sam jestem w lekkim szoku.
Comment
-
Comment