Już pożegnania nadszedł czas

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Piecia
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.02
    • 3312

    #46
    6 sierpnia!!!!!!!! a w ostateczności tydzień póżniej ale na 90% 6............!!!!!!!!!
    Koniec i bomba,
    Kto nie pije ten trąba !!!
    __________________________
    piję bo lubię!

    Comment

    • marcopolok
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.10
      • 2334

      #47
      6 sierpnia to mozemy sie zderzyc
      to jest wtorek wiec moge nie miec czasu ale cos wykombinujemy
      reszta na PW
      pozdrowionka marco
      bez brody...

      Comment

      • Piecia
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2002.02
        • 3312

        #48
        ja wyjeżdżam z polski w poniedziałek i we wtorek już tam powinienem być (zależy od granicy) pozdrowienia i jeszcze polskim piwem
        Last edited by Piecia; 2002-07-24, 20:48.
        Koniec i bomba,
        Kto nie pije ten trąba !!!
        __________________________
        piję bo lubię!

        Comment

        • yemiołka
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.02
          • 1012

          #49
          marcopolok napisal/a

          reszta na PW
          najpierw to se te PW poczyść koleżko, bo mi literki dziś wsiorbło w zapchanej Twej kszyni
          **** zbliża ludzi... :-]

          Comment

          • marcopolok
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2001.10
            • 2334

            #50
            to chyba nie tylko twoje bo na mailu mi kilka razy wybilo

            wszyscy proszeni są o ponowne wysłanie wiadomości na moje PW które jest już w miare czyste
            za niedogodności przepraszam

            i zapraszam
            bez brody...

            Comment

            • marcopolok
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.10
              • 2334

              #51
              Temat stary ale widac że nadal aktualny


              Wyjazd zupełnie nie oczekiwany ale za to opłacalny więc w drogę.
              Spadam kole łikendu lub najdalej pon- wto.

              Jak zarobię kupe kasy to zrobie sobie 3 dniowy urlop i przyjadę na Szwejka do Wrocka


              Ech holender, znowu mnie kupa ciekawych wydarzeń forumowego życia ominie
              bez brody...

              Comment

              • Cordel
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.09
                • 1087

                #52
                Ha ha ha, sam tego chciałeś Panie. No jedź już, bo tyle ciekawostek mamy do opowiedzenia....
                "Mam powody
                Powstrzymywać się od wody.
                Od wody mnie w brzuchu kole:
                Pijam tylko alkohole."
                Jan Lemański

                Comment

                • marcopolok
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.10
                  • 2334

                  #53
                  Cordel napisał(a)
                  Ha ha ha, sam tego chciałeś Panie. No jedź już, bo tyle ciekawostek mamy do opowiedzenia....

                  Taa jeden przyszedł,drugi wyszedł a więc wszystko w normie.
                  bez brody...

                  Comment

                  • yemiołka
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2002.02
                    • 1012

                    #54
                    a tego gdzie znów niesie??
                    **** zbliża ludzi... :-]

                    Comment

                    • marcopolok
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.10
                      • 2334

                      #55
                      tam gdzie poprzednio
                      bez brody...

                      Comment

                      • pjenknik
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2001.08
                        • 3388

                        #56
                        No to poszukaj jakiś szklaneczek dla mnie. Ten wyjazd musi mieć jakiś sens W ten sposób go nabierze.
                        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                        Comment

                        • pieczarek
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2001.06
                          • 5011

                          #57
                          Informuję, że pogróżki marcopoloka o opuszczeniu nas na dłużej były prawdziwe. Spał u mnie w domu z niedzieli na poniedziałek. I raniutko, po ciemku jeszcze wyjechał w wiadomym kierunku. Jeśli nie pobłądził to nie ma go już w Polsce.

                          Comment

                          • yemiołka
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2002.02
                            • 1012

                            #58
                            no właśnie, chciałam ino nadmienić, że ten holenderski muflon boi się Osobistej bardziej niż mnie - wpadł do nas po drodze na szybką kaffe, uciekając po kwadransie - twierdząc, że już musi jechac, bo inaczej go Irena zabije.
                            qrcze, a tak łagodnie ta kobita wygląda...
                            Pieczarku, czy on widział już jakieś drastyczne sceny z udziałem Pieczarkowej? może ten lęk jest uzasadniony...?
                            **** zbliża ludzi... :-]

                            Comment

                            • pieczarek
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2001.06
                              • 5011

                              #59
                              Wystarczy jak osobista żona popatrzy. Nie musi nic mówić. Ja od tego patrzenia, to nawet wczoraj 3 okna umyłem. Pech chciał, że zaświeciło słoneczko, szyby wyglądały jakoś nie tak. No i w pokoju gdzie miał spać marcopolok musiałem okna umyć.
                              Może on się bał, że każe mu trawę skosić, działkę skopać. Dlatego wolał z nią nie zadzierać i chciał stawić się w miarę punktualnie.

                              Comment

                              • yemiołka
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2002.02
                                • 1012

                                #60
                                pieczarek napisał(a)
                                Może on się bał, że każe mu trawę skosić, działkę skopać. Dlatego wolał z nią nie zadzierać i chciał stawić się w miarę punktualnie.
                                iii, jakby sie bał, że może mu kazać kopać, to by się na pewno nie zjawiał punktualnie, ino grubo po zapadnięciu zmroku
                                **** zbliża ludzi... :-]

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X