Kieliszek i Misiekk

[maryhh]

wszystko co mniejsze ode mnie pisze się z małej
nie sensor?

[Marusia]

Przyznam, że takie rzeczy mnie wyjątkowo mało śmieszą. Poziom żartu rzędem z przedszkola.

[Marusia]

Zresztą, co mi tam, wszak to woda na mój feministyczny młyn to Wasze "męskie" niesmaczne dowcipkowanie.

[sensor]

Każdy reprezentuje inny poziom. Zapomniałem na chwilę jakie to poważne forum. Od tej chwili będę robił wszystko by śmieszyć Cię do łez - nasza Ty przedszkolanko jedyna.

[Marusia]

...wjątkowo prymitywne. Zawiedliście mnie

[sensor]

Mimo wszystko jesteśmy złożeni w swej prymitywności. Lepsze to niż reprezentować prymitywną złożoność.

[Marusia]

To się nazywa pseudo - logiczny bełkot, Sensorze.

[sensor]

My, prymitywni często tego używamy.

[maryhh]

to już za wysoki poziom jak na mnie

[pieczarek]

Marusiu, nie przejmuj się chłopakami. Na pewno Cię kochają. Zobaczysz raz dwa się poprawią.
A co się tyczy feminizmu to moja osobista żona powiedziała mi, że niczego takiego sobie w swoim domu nie życzy. Mam jej słuchać, wykonywać polecenia, nie pyskować a nakoniec ciepło ukochać.

[Marusia]

Feminizm nie na tym polega.
Wyłączam się z rozmowy, bo prawdę powiedziawszy jestem lekko podk.....na i teraz juz będę wszystkiego sie czepiać.

Żegnam, na szczęście piwo dziś piję z fajną kobietą - Mają

[pieczarek]

Moja córka mawia:
Nie ważna płeć - ważne uczucie.

Pozdrowienia dla Mai.

[Marusia]

Ja też nie jestem seksistką. Tylko tak się bronię. A jak mnie coś wnerwi, to reaguję odrazu. Wiem, że nie wszystki niuanse da się wyczuć przez internet...

Pozdrawiam i zaraz zmykam, a jutro.... do Czech!!!!

[Radegast]

Myśle, że każdy tu troche przesadził.
Kawał nie był zły tylko trzeba było może odpowiednio na niego spojrzeć

[adam16]

No to teraz, Nasza Kochana Marusia koi nerwy czeskim piwem. A ja oczywiście w pracy. Nie macie pojęcia jak zazdroszczę Marusi.