Przecież już jest coś takiego:
Św. Gambrinus siedzący na beczce z piwem, w ręku kufel, na głowie korona z kłosów jęczmienia lub pszenicy...
A kto powiedział, że maskotką musi być źwierzątko?
a ja mam w domu Misia endo którego dostałem od żony i bardzo go lubię, a co do maskotki to co prawda nie brałem udziału w SG ale Przepioreczka mnie pasuję. Przepióreczko proszę, że Cie, przynieś piwo (nie tylko w lecie).
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Czesi już dawno zrobili.
Może to być Gambrinus, bez święty...a poza tym co to za święty siedzący na beczce z piwem, z kuflem i w koronie ze zboża?
A na maskotkę jak znalazł, a poza tym mam dość źwierzątek!
jeszcze parę wyjazdów i wymyślimy coś konstruktywnego;
póki co na topie:
Wiking z przepiórką objęciach, wśród splotów liści dębowych i chmielu, wiszący na karniszu, w tle wyłamane drzwi i beczka Piasta, na szyi aparaty fotograficzne, u stóp Jędrnik Wędrowny....
Comment