żąleną napisał(a)
A dzisiaj byłem z moją Lubą na Polach Mokotowskich i słyszeliśmy z dala jakieś silne motorowe ekscesy. Luba nie wytrzymała i poszła w ich kierunku (ostatnio ma fisia na punkcie motocykli, jeszcze większego niż ja), i co powiecie - trafiła na zawody żużlowe. Dowiedziała się, kiedy są następne, i chce mnie na nie zaciągnąć. Podobno jest niezła atmosfera... Jak pójdę, to zdam raport.
A dzisiaj byłem z moją Lubą na Polach Mokotowskich i słyszeliśmy z dala jakieś silne motorowe ekscesy. Luba nie wytrzymała i poszła w ich kierunku (ostatnio ma fisia na punkcie motocykli, jeszcze większego niż ja), i co powiecie - trafiła na zawody żużlowe. Dowiedziała się, kiedy są następne, i chce mnie na nie zaciągnąć. Podobno jest niezła atmosfera... Jak pójdę, to zdam raport.
Comment