Co można robić z dziewczynną oprócz całowania się?

[peefco]

A co ci mowi doswiadczenie ?, przeciez wszyscy wiedza ze na kacu najlepiej, zreszta, wiesz co sie dzialo w takich klasztorach ? O tym tez pisza madre ksiazki he he

[Piwofil]

Szczerze mówiąc piwo wcale nie zmiejsza popędu wręcz przeciwnie, chyba że jest ti już 10 piwo, wtedy ciężko o zainteresowanie jakąś kobietą

A co do następnej ofiary, no to poznałem pewną kobietę, dziś właśie byłem z nią w pubie na piwku, wszystko zapowiada się pięknie.
Oprócz całowania się dziewczynę można jeszcze podrywać, chyba najciekawszy i zarazem najprzyjemniejszy etap znajomości!

[żąleną]

Podrywanie to w moim przypadku opcja najgorsza z możliwych - zupełnie nie potrafię się w tym znaleźć. Ogólnie kojarzy mi się to ze ściemą, gierkami, bajerowaniem. Ja tego nie potrafię!!

A piwo (i alkohol w ogólności) nie tyle zmniejsza popęd, co zwiększa czas pomiędzy początkiem stosunku, a jego końcem.

[peefco]

I tu masz racje zalena, chodzi tylko o to zeby dobrnac do tego konca he he

[baklazanek]

żąleną napisał(a)
Podrywanie to w moim przypadku opcja najgorsza z możliwych - zupełnie nie potrafię się w tym znaleźć. Ogólnie kojarzy mi się to ze ściemą, gierkami, bajerowaniem. Ja tego nie potrafię!!

Oj ja też jestem w tym cieniutki Ale z nas nieśmiałe chłopaki

[Piwofil]

baklazanek napisał(a)

Oj ja też jestem w tym cieniutki Ale z nas nieśmiałe chłopaki

A ja właśnie to lubie, gierki, bajery, to wszystko mi się bardzo podoba, lubię podrywać, tym bardziej że osiągam całkiem miłe efekty, ale żeby nie zapomnieć jak to się robi cały czas trzeba ćwiczyć

[żąleną]

peefco napisał(a)
I tu masz racje zalena, chodzi tylko o to zeby dobrnac do tego konca he he

...i nie zasnąć po drodze.

Jeszcze w kwestii podrywania - nie dość, że nie potrafię podrywać, to na domiar wszystkiego kiepsko mi wychodzi bycie podrywanym. Należę do tych, których trzeba walić po głowie powtarzając: PODRYWAM CIĘ, SŁYSZYSZ MNIE, PODRYWAM CIĘ!!!

...

[baklazanek]

Piwofil napisał(a)


A ja właśnie to lubie, gierki, bajery, to wszystko mi się bardzo podoba, lubię podrywać, tym bardziej że osiągam całkiem miłe efekty, ale żeby nie zapomnieć jak to się robi cały czas trzeba ćwiczyć

Niech to tylko przeczyta twoja dziewczynaOj biedny będziesz.


Żą to świadczy o tym iż jesteś podrywany A że dostaniesz czasem po głowie to przynajmniej później będzie miał się kto opiekować poturbowanym Żą

[żąleną]

Jak to świadczy - przecież ja nigdy nie wiem, kiedy jestem podrywany. W łeb mnie jeszcze nikt nie walił, chyba że w zupełnie innym kontekście.

[baklazanek]

żąleną napisał(a)
Jak to świadczy - przecież ja nigdy nie wiem, kiedy jestem podrywany. W łeb mnie jeszcze nikt nie walił, chyba że w zupełnie innym kontekście.

No to kurcze skąd wiesz że trzeba walić ciebie po głowie?? Wywnioskowałem że jakaś dziewczyna straciła już cierpliwość w podrywaniu ciebie i tak się zdesperowała że walnęła ciebie gazetą po głowie i powiedziała że próbuje flirtować z tobą bądź poderwać a ty niczego nie widzisz

[baklazanek]

Widzę że zamieniamy temat z "co można robić z dziewczyną..." na nieumiejętność podrywania i bycia podrywanym

[kangurpl]

żąleną napisał(a)
A piwo (i alkohol w ogólności) nie tyle zmniejsza popęd, co zwiększa czas pomiędzy początkiem stosunku, a jego końcem.

Że co , taka piwna wiagra

[Kudłaty]

Ominął mnie taki ciekawy temacik (

[Marusia]

żąleną napisał(a)



Jeszcze w kwestii podrywania - nie dość, że nie potrafię podrywać, to na domiar wszystkiego kiepsko mi wychodzi bycie podrywanym. Należę do tych, których trzeba walić po głowie powtarzając: PODRYWAM CIĘ, SŁYSZYSZ MNIE, PODRYWAM CIĘ!!!

...

Żą, to musisz poprosić kumpli, żeby Ci w porę dawali znać, że jesteś podrywany, o ile sami to zauważą. Ja ze swojej strony obiecuję pomoc w miarę możliwości

[baklazanek]

Marusia napisał(a)


Żą, to musisz poprosić kumpli, żeby Ci w porę dawali znać, że jesteś podrywany, o ile sami to zauważą. Ja ze swojej strony obiecuję pomoc w miarę możliwości

Powiesz mu kiedy będziesz go podrywała