Nie ma przymusu. Po prostu FCJP jest zabawą i edukacją a przy okazji miło by nam było jeżeli Polacy porozumiewali by się w języku polskim. Slang jest dobry na ulicy a przekleństwa już w ogóle mnie nie przekonują (są potrzebne jedynie dla podkreślenia emocji ale gdy używa ich się zawsze i wszędzie to tracą tą swoją moc).
Język forum - język forumowicza
Collapse
X
-
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
-
-
Ja akurat nie mam nic przeciwko slangowi na forum.
Z uporem maniaka będę lansował tezę: poprawki nie są komentarzem wypowiedzi, oceną człowieka, jakimś afrontem - są jak przypis w książce: 'patrz str.x'. Więc uważam, że sztywność tu raczej nie wchodzi w grę - napiszesz źle, poprawią cię, następnym razem (zapewne )napiszesz dobrze. I na tym koniec! Zero stresu. To nie szkoła.
No i jeszcze jeden argument - z tego, co zauważyłem, nikt z poprawianych nie ma za złe poprawiaczom, że go/ją poprawili.
Język to system znaków o jakichś regułach - używając tego systemu trzymajmy się zasad, na których się opiera. Też sobie błysnę metaforą:skoro raz zostało ustalone, że pojazdy mają z przodu białe światła, a z tyłu czerwone, to wyjeżdżając na ulice np. rowerem nikt nie zakłada świateł na odwrót. A jakby się taki znalazł, to chyba obowiązkiem naszym jest poinformować go, żeby lepiej je zamontujował poprawnie.
Comment
-
-
rock'n'troll
Second_hand napisał(a)
Nie chodzi mi o moją personalną obawę przed krytyką. Jeśli znajdziecie w moich wypowiedziach błąd – proszę uprzejmie skorygować. Zero stresu. Ale jednocześnie rozumiem, że ktoś inny może sobie takiej interwencji nie życzyć...
Rozumiem że bronisz zasad, które się akurat na Forum Wprost wykształciły i osoby z tegoż Forum to właśnie są Ci inni, których zdaje mi się masz na myśli. Nie zauważyłem żeby wcześniej jakaś osoba odeszła z naszego forum za sporadyczne wskazywanie jej błędów. Sądzę że wiele (nie wszyscy oczywiście) osób z Wprost przyszło tutaj tylko na zaczepki słowne aby później zamieścić relacje z serii "jak to się przysoliło tym "sztywniakom (i innym) z Browaru"" na Wprost. I po co to? Wy macie swój świat, my mamy swój.
Pax.- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
Wiecie co, to już naprawdę robi się nudne. Wpadają jakies ludki, przeczytają jeden temat i wystawiają jakąś wziętą z księżyca cenzurkę.
Byki tu robi każdy, a czepianie się jest czysto rozrywkowe, a przy okazji niektórym to pomaga. Jeśli ktoś ma ewidentne problemy z pisaniem, to bynajmniej go nie prześladujemy - o co w ogóle chodzi? Sama często gubię polską czcionkę, bo szybko piszę.
Natomiast mam ochotę i widzimisię przebywać w gronie ludzi na jakimśtam poziomie - egalitaryzm mnie nie interesuje - a sposób pisania pozwala wiele się dowiedzieć o człowieku. Tak jak już wcześaniej pisałam - jeśli ktoś robio rażące błędy i jest mu z tym dobrze, a nie jest to spowodowane dysleksją, dysgrafią czy innymi brakami, tylko taki ludek uznaje, że to wszystko jest nieistotne - no to sorki, niech sobie gada z kim innym. Jestesmy tu wszyscy związani wspólnymi zainteresowaniami i mniej więcej podobnym podejściem do różnych takich "drobiazgów" Dzięki temu trzymamy się już długo razem i spotkania - duże czy małe - zawsze są udane.
Jedynym usprawiedliwieniem nieuzasadnionej agresywności w komentowaniu całkiem łagodnej i nieszkodliwej (a wręcz odwrotnie) działalności jest powszechnie panująca agresja i złośliwość na Forum Wprost.
A robienie z nasz sztywniaków jest zdecydowanie smieszne, na szczęście nie każdy sądzi, że jak ktoś dąży do osiągnięcia jakiegoś poziomu kultury osobistej jest drętwy
Comment
-
-
ART,
Pozwoliłam sobie na użycie zwrotu „ktoś inny” po drobnej, pozakulisowej konsultacji z kilkoma osobami...
Spokojnie, Marusiu, ludek Second_hand już wpadać nie będzie... Pomyśl tylko, jakie to szczęście...
(Swoją drogą: musicie tu istotnie mieć cieplarniane warunki, skoro moje posty odebrałaś jako agresywne...)
Comment
-
-
pieczarek napisał(a)
Sami sobie stworzyliśmy takie warunki.
Na ulicach, w sejmie wystarczajaco dużo atrakcji.
Jeśli Twoim zdaniem S_H, Twoje wypowiedzi nie są agresywne, to współczuję Ci otaczającego Cię świata - masz gdzieś dostęp do choć odrobiny ciepła i bezkonfliktowości? Wiesz, co to kompromis?
Comment
-
Comment