Język forum - język forumowicza

[Marusia]

Wracając do sliwki liczi...

... można ją też dostać w dużych supermarketach we Wrocku. Mniam mniam, ale cena porażająca

No właśnie, a SUPERMARKET ma swoją polską nazwę??

Proponuję: obrzydliwy moloch wielobranżowy

[żąleną]

Jest taki człowiek nazwiskiem Robert Stiller (tłumaczył m.in. "Mechaniczną pomarańczę"), który publikuje felietony o języku polskim - kiedyś w Trybunie, teraz zdaje się w Rzeczypospolitej. Wydali to w 2001 pod tytułem "Pokaż język".

Jeśli ktoś chce się nabawić kompleksów/nałykać wiedzy*, niech chwyta. Tylko że Robuś jest trochę nerwowy i ciągle latają imbecyle, półgłówki, ćwierćinteligenci, barbarzyńcy i takie tam - w pewnym momencie staje sie to nudne i nużące. Ale do śmichu też parę rzeczy jest.

Ogólnie polecam. Ponad 300 stron za 32 złote.

*niepotrzebne skreślić

[żąleną]

Odświeżam ten temat, bo...

QUOTE]Piwofil napisał(a)
nie można go za wszytko obwiniać! [/QUOTE]

Jaki dzisiaj bogaty językowo wieczór! Najpierw Bakłażanek stwierdził śpiewnie 'ja nie winił Hajty', a teraz Piwofil przywołuje Kochanowskiego, który wspominał zmarłą Orszulę tymi słowy: Tyś za wszytki mówiła, za wszytki śpiewała/Wszytki kąty w domu zawżdy pobiegała.

Jak widać niedokładne wklepanie wpisu może przynieść bardzo pozytywne rezultaty.

Zdrówko, chłopaki!



P.S. Żałuję, że język pisany nie potrafi oddać mowy Marcopoloka. Co ciekawe, złapałem się na tym, że po pewnym czasie przebywania z Markiem zaczął przemieszczać mi się akcent - nie jakoś drastycznie i nie w wyrazach, ale na poziomie zdania troszki zacząłem zaciągać. Zdrówko, Marco!

[Mister]

Osobiscie nie zgadzam sie z wytykaniem bledow - zwlaszcza na forach
gdzie pisze duzo Polakow mieszkajacych od wielu lat za granica.
Z zasady nie posiadaja polskiego software - korekcji.
Wiekszosc nie ma nawet mozliwosci uzywania polskich liter ogonkowych.
Po latach uzywania na codzien innego jezyka niz polski mimo kontaktu
z jezykiem - ksiazki,prasa,radio a ostatnio i TV jednak z ortografia zyje sie
z czasem coraz bardziej na bakier...

[And69]

Jeśli w lokalizacji podajesz miejscowość zagranicami Polski , nikt się ciebie nie będzie czepiał że nie używasz polskich fontów . Mogą o tym świadczyc wpisy np. Andiego , Gambrynusa czy Krotoszyniaka .
A i błędy są takim osobą wybaczane .

[żąleną]

Mister napisał(a)
Osobiscie nie zgadzam sie z wytykaniem bledow - zwlaszcza na forach
gdzie pisze duzo Polakow mieszkajacych od wielu lat za granica.[

Wytykanie błędów ortograficznych czy stylistycznych nie jest złośliwością ze strony wytykających, nie jest tak naprawdę wytykaniem - jest pomocą. To nie szkoła, tu nikt stopni nie stawia.

Warto docenić fakt, że uczestniczymy w forum, którego uczestnikom zależy na poprawności języka. To, co się dzieje na wielu forach internetowych, to zgroza w biały dzień - wtórny analfabetyzm!

[Mister]

żąleną

niezupelnie sie zgadzam - tzw dbanie o czystosc jezyka i ustawiczne zwracanie komus uwage na bledy robi sie z czasem irytujace.
Sam kiedys zwrocilem jednemu koledze uwage,dlaczego konsekwentnie pisze alkohol przez "ch" - czy tez byla cala dyskusja na temat
roznicy w wymowie ch i h.Ale zawsze bylo to w tonie zartobliwym.Ludziom znajacych slabiej jezyk moze to dokladnie obrzydzic pisanie na forum.
Ma 14 letnia siostrzenica mowiaca perfekt po polsku pisuje tez
na jakims polskim forum ze swymi rownolatkami - z zasady pisza
fonetycznie - zdjecie to jest "zdjencie"np.,siostrzeniec zas,po pobycie
na jakis koloniach w Polsce i ustawicznie strofowany za swoja polszczyzne przez opiekunow,
dokladnie sie do jezyka polskiego zniechecil (a przy okazji
do Polski tez).

[żąleną]

Mister napisał(a)
żąleną

niezupelnie sie zgadzam - tzw dbanie o czystosc jezyka i ustawiczne zwracanie komus uwage na bledy robi sie z czasem irytujace.
Sam kiedys zwrocilem jednemu koledze uwage,dlaczego konsekwentnie pisze alkohol przez "ch" - czy tez byla cala dyskusja na temat
roznicy w wymowie ch i h.Ale zawsze bylo to w tonie zartobliwym.Ludziom znajacych slabiej jezyk moze to dokladnie obrzydzic pisanie na forum.

Ale poprawianie błędów na forum browar.biz też jest żartobliwe - no, w każdym razie nie złośliwe.

To prawda, że ustawiczne wytykanie błędów może zniechęcić. Ale rodakom z zagranicy nikt tutaj nie wytyka błędów stylistycznych, co byłoby chyba najbardziej upierdliwe, a głównie błędy ortograficzne, których wszyscy Polonusi na tym forum robią tak naprawdę niewiele.

Powiem tak - ja bym chciał, żeby mnie wytykano błędy. Jak lepiej się nauczyć?

A ci, co słabiej znaja język, niech się nie łamią - po roku będą śmigać po polsku bez problemu.

[adam16]

Ale starać się chyba można?

[pjenknik]

A ja uważam, że nalezy poprawiac cudze błedy. 99% ludzi ich (błędów) już na forum nie powtórzy. A poza tym szanujmy się, i nie badźmy tacy Amerykanie którzy z angielskiego zrobili "SHIT"

[pulas]

Moja ortografia jest karygodna! Robię błędy na potęgę. Wskazynie mi ich na forum zmobilizowało mnie do kupienia kieszonkowego słowniczka ortograficznego Walerego Pisarka i do korzystania z niego.

[Megan]

Witam jako nowa, choc nie wiem, czy dlugo pozostane......
...juz, juz sie zarejestrowalam, poczytalam troche, przyszykowalam na piatkowo-wikendowy wieczor i ...............
Okazuje sie, ze tutaj trzeba stylistycznie, ortograficznie i do tego UCZYC sie jez. polskiego....
Oj, chyba zle trafilam, bo mialam ochote pogadac przy kufelku z pianka, a tu zamiast relaksu - LEKCJE.........
pozdrawiam

[pieczarek]

Megan, jeśli Ty jesteś faktycznie z Niderlandów to jesteś rozgrzeszona. Zresztą terror FCJP naprawdę nie jest taki straszny, jakoś jeszcze nie spotkaliśmy się z tym aby ktoś przez to zrezygnował.

Witamy na forum.

[Megan]

Dzieki pieczarek,

Na razie rozgladam sie dookola, szukam wygodnego krzeselka w kaciku. Mam nadzieje, ze sie jakos zadomowie, chocby z bledami - zawsze moge zwalic wine na zbyt duza ilosc pianki.......

[Marusia]

Ojej, jaki ten temat sie popularny zrobił

Prawdę powiedziawszy jestem lekko zszokowana prezentowaną przez nowicjuszy formą negowania naszej zabawy edukacyjnej - bo tak to należałoby nazwać. Nikt tu nikogo nie potępia, jeśli robi błędy, natomiast byki wynikające z niedbalstwa uważam za brak szacunku do rozmówcy, ot co. Nie mówię o braku polskiej czcionki w przypadku osób piszących zza granicy, oczywiście