Lekki oftop ale dziwią mnie te wszystkie napisy "Dej Bůh štěstí" i krzyże nad drzwiami w knajpach w najbardziej ateistycznym kraju w Europie.
Czechy a religia - wydzielono z działu Knajpy / puby zagraniczne
Collapse
X
-
Jest tradycja i jest fanatyzm religijny. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego a myślę, ze chcesz to mieszać. Nikt nie wierzy w Mikołaja a jednak naszym dzieciom wciskamy ten kit bo taka jest btradycja."Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mikko Wyświetlenie odpowiedziCo ma fanatyzm religijny to tego co napisałem? Chyba nie mi się coś miesza. Większości Czechów religia śmieszy, mają do tego prawo, dziwi mnie jedynie niekonsekwencja.Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!
Comment
-
-
To ja trochę nie na temat, ale w sprawie stosunku Czechów do religii.
Pozwolę sobie zacytować fragment książki czechofila Mariusza Szczygła (starsi pamiętają go z "dachu" Polsatu) "Zrób sobie raj". Fragment dotyczy pobytu w Pradze i opieki nad kotem Jasonem:
Kiedyś zostałem z Jasonem na tydzień sam, był czerwiec, i musiałem codziennie wyciągać mu kleszcze, które przynosił z ogrodu. Z jednym trudnym kleszczem poszliśmy do weterynarza, dwa domy dalej. Pan Josef Míka, tęgawy i zażywny, dobrze po sześćdziesiątce, kleszcza wyjął jednym ruchem. Dzięki Bogu, powiedziałem, na co pan doktor odparł, że Bóg nie ma z tym nic wspólnego, ważna jest specjalna pęseta. Jak już tak miło nam się rozmawia o religii, dodałem, to może powiedziałby mi pan doktor, co się mówi po czesku, kiedy człowiek robi znak krzyża. Przyjeżdżam tu tyle lat, a jeszcze tego nie ustaliłem. Weterynarz otworzył szeroko usta, jakbym mu wyssał całe powietrze z gabinetu. Nie mam pojęcia, odparł po chwili, nigdy nie wykonywałem takiej czynności. Ale czeka tu jeszcze jedna pani, może ona wie, jak się po czesku przeżegnać. Zapytaliśmy, pani zadzwoniła nawet do koleżanki na Smíchov, niestety - też nie wiedziała. Ja to dla pana ustalę, obiecał doktor, tylko proszę mi dać kilka dni. Właściwie może w moim wieku dobrze by było znać te magiczne formułki, zastanowił się głośno.
Last edited by Pendragon; 2011-10-31, 10:34.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Bedąc parę razy w Cieszynie czeskim jedna rzecz mocno uderzyła mnie po... oczach Sam religijny nie jestem zbytnio, ale żuca się w Czechach to, iż rano w niedziele połowa ludności przebywa w kajpach popijając piwko a druga połowa w kościele. Co lepsze po zakończonej mszy ludzie jeszcze przez 15 minut stoją pod nim i rozmawiają z sąsiadami i dopiero potem udająsię do domu. Tak też w polsce było ale ładnych ze 20 lat temu.
Faktycznie zauważyłem coś co stwierdził jeden z kolegów przedmóców, kazdy robi to co cche i nikt nikomu nie zagląda przez ramię.
Comment
-
-
Byłem kilka razy na mszy św. w Czechach i wrażenia są następujące. Ludzi jest bardzo mało, tyle co u nas w dzień powszedni, a to była niedziela. Z drugiej strony do komunii przystępuje 80-100% obecnych, a w Polce 30-50%.
Zdziwiła mnie za to inna rzecz, w Czechach są właściwie tylko kościoły katolickie (w sensie czynne). O dziwo nic się nie ostało z ich reformacji spod znaku Husa. Wiem, że za pierwszym razem bardzo mnie to zaskoczyło.
Comment
-
-
Pamiętajmy że katolicyzm dla Czecha kojarzył się z zaborcą (Niemcem, Habsburgiem). Protestantyzm spod znaku Husa został silnie stłumiony a Czesi poddawani rekatolizacji i dziś ci nieliczni katolicy są niejako z 'przyzwyczajenia' i z tradycji (plus duży nacisk na wychowanie w szkołach do wybuchu II Wojny Światowej). Nie zapominajmy że nie mniej liczne są dziś kościoły ewangelickie - Kościół Husycki i Czeski Kościół Ewangelicki o ile nie pokręciłem nazw. Protestantyzm stłumiony w XV wieku i na chwilę odrodzony w XIX nie miał możliwości na rozwinięcie skrzydeł jak w Niemczech, w Anglii czy Skandynawii. Komunizm też zrobił swoje w laicyzacji. Odpowiadając sam na swoje pytanie jedynym sensownym tłumaczeniem nawiązywania do chrześcijaństwa w piwowarstwie jest faktycznie tradycja. Ciekawe że w Polsce się nie zachowała (abstrahując od tego czy to dobrze czy źle)
Comment
-
-
Ciekawe że w Polsce się nie zachowała (abstrahując od tego czy to dobrze czy źle)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedziBo w Polsce hasła "piwo" czy "alkohol" w pewnych środowiskach są traktowane na równi z takimi terminami jak korupcja czy prostytucja.JEDNO PIVKO NEVADI!
Comment
-
-
Masz rację, piwo dla wielu to wciąż ten najniższy szczebel na drabinie alkoholi. No ale jak się przejdę moją starówką i zobaczę jak barmani w ogródkach podają piwo (przede wszystkim w jaki sposób), to faktycznie można dojść do wniosku że to napój niegodny szanującego się obywatela. Jak mawiał Ferdynand Kiepski o Unii Europejskiej: "Może nas wreszcie kultury nauczą...kultury picia!".
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedziTo ja trochę nie na temat, ale w sprawie stosunku Czechów do religii.
Pozwolę sobie zacytować fragment książki czechofila Mariusza Szczygła "Zrób sobie raj"...Napis: "ściągnięto 99%" cieszy tylko przez pierwsze pół godziny.
Admin ma zawsze rację
PIWOSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason Wyświetlenie odpowiedziPiwo owszem, ale alkohol nie koniecznie. Powiedz komuś, że jesteś koneserem wina, whisky, koniaku, to od razu dostaniesz bonus do charyzmy . A powiedz że jesteś koneserem piwa, to uznają Cię za zwykłego piwożłopa.Tak dla referendum w sprawie usunięcia Ryszarda Grobelnego ze stanowiska prezydenta m. Poznania!
Comment
-
Comment