Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ppns
Wyświetlenie odpowiedzi
Przy piwie o kredycie hipotecznym
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Bombadil13 Wyświetlenie odpowiedziKup kota i zostaniesz Prezydentem
I bez tych "dóbr" mam, z czego żyć, mieszkać czy podróżować.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedziBombi, oświeć mnie proszę, do czego te wszystkie "dobra" do szczęścia mi są potrzebne?
I bez tych "dóbr" mam, z czego żyć, mieszkać czy podróżować.
Wierzę, że nie są Ci potrzebne, wierzę, że dobrze Ci z tym. Wiem, że kupujesz nowy samochód za gotówkę i po 2-3 latach go sprzedajesz, ot taki Twój urok i styl
Ale kota mógłbyś sobie sprawić.
Kredyt to rzecz przydatna. Dla mnie był super udaną inwestycją w nieruchomość. Nie dość, że zarobiłem na nieruchomości (na kredycie we CHF nie starciłęm za dużo), to jeszcze czerpię zyski z wynajmu, a kredyt spłaca się sam. W życiu bym tego nie mial bez kredytu, a dzięki niemu (choć nie tylko) mam gdzie mieszkać, z czego żyć i podróżować.Poszukuję
Comment
-
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Bombadil13 Wyświetlenie odpowiedzi(...)
Ale kota mógłbyś sobie sprawić.
(...)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedziPrzecież mam psa, Amika.Poszukuję
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Sokół83 Wyświetlenie odpowiedzidziękuje Wam za cenne uwagi
- jest możliwie najmniejszy spread (róznica między kupnem a sprzedażą waluty)- to to na czym banki zarabiają najwięcej, choć to pewnie wkrótce będzie ujednolicone
- procent kredytu to marża + WIBOR (LIBOR)-koniecznie nie ustalany przez Zarząd
Wydaję się, że waluty są tak drogie, ze warto wziąć kredyt walutowy. Odczekać na obniżenie cen walut i albo spłacić kredyt, albo negocjować warunki umowy (prowizja banku).
Decyzje musisz podjąć sam, wyjść masz kilkaPoszukuję
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Bombadil13 Wyświetlenie odpowiedziPrzy kredycie hipotecznym wybierz bank, w którym:
- jest możliwie najmniejszy spread (róznica między kupnem a sprzedażą waluty)- to to na czym banki zarabiają najwięcej, choć to pewnie wkrótce będzie ujednolicone
- procent kredytu to marża + WIBOR (LIBOR)-koniecznie nie ustalany przez Zarząd
Wydaję się, że waluty są tak drogie, ze warto wziąć kredyt walutowy. Odczekać na obniżenie cen walut i albo spłacić kredyt, albo negocjować warunki umowy (prowizja banku).
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek Wyświetlenie odpowiedziBombadil, weź w wolnej chwili uaktualnij swoją wiedzę. Od 1 stycznia br. kredyt dewizowy jest praktycznie niemożliwy. Można sobie nie zawracać głowy spreadami i kursami.
Wciąż w ofercie (i wcale się z tym nie wychylają) takie kredyty mają: Deutsche Bank PBC, Raiffeisen, Polbank, Nordea i DnB Nord... (może jeszcze ktoś..., chyba najprościej jest w DB, ale oferta tragiczna, a Raiffeisen odpada w przedbiegach)
Myślisz, że dlaczego są wycofane, bo klient może stracić?
Jest duża szansa, że jeśli w tej chwili uda mi się wziąć kredyt walutowy (negocjuję z Nordea) będę do przodu.Poszukuję
Comment
-
-
Jak już Ci się uda zdobyć ten kredyt walutowy, to nie omieszkaj nam o tym donieść.
Tzw. rekomendacja S, która weszła w życie od początku 2012 r. obcięła dostępną kwotę kredytu walutowego o 35% i wprowadziła sporo innych obostrzeń. Naprawdę jestem ciekawy jak Ci się uda załatwić ten kredyt.Last edited by pieczarek; 2012-01-05, 16:21.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarek Wyświetlenie odpowiedziTzw. rekomendacja S, która weszła w życie od początku 2012 r. obcięła dostępną kwotę kredytu walutowego o 35% i wprowadziła sporo innych obostrzeń.
Nie powiedziałem, że go dostanę, tylko, że się będe mocno o niego starał, bo warto.
Skoro ja zwykły nauczyciel wf jestem bliski uzyskania kredytu, oznacza to, że kredyt walutowy jest możliwy do uzyskania, a medialne doniesienia o niemożliwości uzyskania kredytu walutowego są nieco przesadzone.Last edited by Bombadil13; 2012-01-05, 17:39.Poszukuję
Comment
-
-
Ja też walczę o przewalutowanie hipotecznego z PLN na EUR, ale chyba się poddam, banki te które się niedawno wycofały muszą, jeszcze rozpatrzyć wnioski złożone wcześniej.
To co wymyślają to przechodzi ludzkie pojęcie. Delikatnie mówiąc robią sobie jaja.
Kazali mi sfotografować drewutnie która się rozpada i wg założeń przeznaczona jest do wyburzenia, jak sfotografowałem to po 3 dniach odrzucili gdyż..... zrobiłem w złym oświetleniu, ma być dzienne oświetlenie... poprzeciągają strunę i po miesiącu znów chcą zaświadczenie pracodawcy o zarobkach z grudnia, bo z listopada już nieważne.... itd, itd....
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bianco8 Wyświetlenie odpowiedziBombadil idź może do banku (a najlepiej do kogoś, kto ma oferty z kilku banków) i sprawdź zdolność kredytową zanim znów napiszesz, że jako nauczyciel WF masz zdolność kredytową (w co nie wierzę, a czego serdecznie Ci życzę). Oczywiście nie wiemy co oprócz pensji nauczyciela wpływa na Twoją zdolność (nieruchomości, itp itd), ale albo robisz sobie z nas jaja, albo nie piszesz wszystkiego ...
Poza tym są różni nauczyciele. Jedni harują (uprzedzam pytania- nie prowadzę działalności gospodarczej), by mieć (chociażby zdolność), inni narzekają, że za 18 godzin mało im płacą.
Nieruchomość też posiadam, o czym w tym temacie było, ale nie wpływa znacznie na zdolność.
Chyba i tak za dużo prywatności ze mnie wyciągacie.
Konkluzja jest taka:
Kredyt walutowy jest trudny do uzyskania, ale możliwy i warto w obecnej sytuacji o niego się starać.
Bez odbioru w tym temacie (wybaczcie proszę, ale mam wrażenie, że tracę intymność Gdyby ktos chciał się czegoś jeszcze dowiedzieć chętnie odpowiem, ale zapraszam na PW)Poszukuję
Comment
-
Comment