Skąd chmiel do polskiego piwa

[Robert13]

Mogą a nawet powinni..
Nie wiem na ile jest to rozwiązanie problemu, ale pozostaje tylko granulowanie części chmielu i paczkowanie w detaliczne opakowania, by poprzez sklepy dla piwowarów szukać rynków zbytu u piwowarow domowych na całym świecie. Wielu kupi choćby z ciekawości...
Zresztą Makarona 'Marynka Bitter' przypadła angolom (to chyba byli angole, a nie szkoci) do gustu.

W domowym piwowarzeniu używałem wielu gatunków, ale od zawsze na miejscu pierwszym pozostaje Marynka.

[Robert13]

Panie "Chmielarz", zwracam się do autora wątku.

Trzeba zmienić sposób myslenia i nie pytać 'skąd chmiel do polskiego piwa' bo na to wpływu nie macie i my też nie mamy, tylko pomysleć "skąd polski chmiel dla piwowara domowego i rzemieślniczego z UE i USA".
Szczególnie, że Marynka jest unikalnym gatunkiem chmielu.

[Krzysiu]

Poczytajcie sobie o regulacjach rynku chmielu i o technologii produkcji, zanim zaczniecie obdarzać kogoś dobrymi radami.

[Robert13]

Skoro mogę kupić chmiel niemiecki, angielski czy tez amerykański, więc dlaczego chmielu polskiego miałby nie mieć w swoim sklepie piwowar niemiecki, angielski czy tez amerykański?

[anteks]

Może Krzysiu zapoda jakiegoś linka do tych regulatorów?

[Makaron]

Mogą a nawet powinni..
Nie wiem na ile jest to rozwiązanie problemu, ale pozostaje tylko granulowanie części chmielu i paczkowanie w detaliczne opakowania, by poprzez sklepy dla piwowarów szukać rynków zbytu u piwowarow domowych na całym świecie. Wielu kupi choćby z ciekawości...
Zresztą Makarona 'Marynka Bitter' przypadła angolom (to chyba byli angole, a nie szkoci) do gustu.

W domowym piwowarzeniu używałem wielu gatunków, ale od zawsze na miejscu pierwszym pozostaje Marynka.

Moje piwo wygrało w kategorii bitter, na co ma wpływ wiele czynników nie tylko odmiana chmielu, ale poprawna fermentacja, zbalansowana receptura itd.

Marynka jest jedynym chmielem dostępnym w UK. Czytałem opisy które opisują Marynke jako super Challenger. Jest jednym z najtańszych chmieli na rynku.ok £25 za 5kg w detalu dla małych browarów. Mimo tego nie jest zbyt popularnym chmielem. Po prostu w większych ilościach nie przypomina chmieli obecnie najbardziej popularnych takich jak chmiele nowozelandzkie, australijskie, słoweńskie czy oczywiście amerykańskie. Ale żaden z polskich chmieli nie ma tego profilu smaku.

[Makaron]

Skoro mogę kupić chmiel niemiecki, angielski czy tez amerykański, więc dlaczego chmielu polskiego miałby nie mieć w swoim sklepie piwowar niemiecki, angielski czy tez amerykański?

Rynek piwowarstwa domowego oprócz stanów jest zbyt mały by plantator miał w nim jakikolwiek interes.

[anteks]

http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=OJ:C:2010:123:0008:0009:PL:PDF

http://grupy.krs.org.pl/lubelska-spoldzielcza-grupa-producentow-chmielu-chmielarz,8,1,.html

Jednak istnieją

[Robert13]

Rynek piwowarstwa domowego oprócz stanów jest zbyt mały by plantator miał w nim jakikolwiek interes.

No właśnie, policzył/oszacował ktoś piwowarów domowych w UE i USA?

[darekd]

Marynka jest jedynym chmielem dostępnym w UK. Czytałem opisy które opisują Marynke jako super Challenger. Jest jednym z najtańszych chmieli na rynku.ok £25 za 5kg w detalu dla małych browarów. Mimo tego nie jest zbyt popularnym chmielem. Po prostu w większych ilościach nie przypomina chmieli obecnie najbardziej popularnych takich jak chmiele nowozelandzkie, australijskie, słoweńskie czy oczywiście amerykańskie. Ale żaden z polskich chmieli nie ma tego profilu smaku.

Myślę, że z naszymi chmielami jest trochę jak z naszymi piwa. W uproszczeniu - w kraju uważane są za najlepsze na świecie, poza krajem ...upa. I co z tego, że cena niska. Z środkowej Europy z tego co wiem chmiele słoweńskie cieszą większą renomą.
Z drugiej strony - skoro w naszych browarach chmiel jest mniej istotny od miodu, to i trudno się promować.

[Makaron]

Największym wygranym z naszego regionu jest Saaz, później Styrian Goldings i nowe jego odmiany (Bobek, Celeila).
Oczywiście moim zdaniem.

[jacer]

Według mnie to nasi plantatorzy przespali trochę. Nie umieją się zebrać do kupy, nie znają realiów rynku europejskiego i światowego, nie wiedzą co się dzieje na świecie w plantatorstwie chmielu, mają wmówione do głowy, że Marynka to najlepszy chmiel na świecie, wszyscy chcą ich oszukać itd.

Do tego nie ma małych browarów, które warzyły by wyśmienite piwa na Marynce, które to piwa miały by renome w Europie a tym samym reklamowały nasz chmiel itd. itp.

[Makaron]

Według mnie to nasi plantatorzy przespali trochę. Nie umieją się zebrać do kupy, nie znają realiów rynku europejskiego i światowego, nie wiedzą co się dzieje na świecie w plantatorstwie chmielu, mają wmówione do głowy, że Marynka to najlepszy chmiel na świecie, wszyscy chcą ich oszukać itd.

Do tego nie ma małych browarów, które warzyły by wyśmienite piwa na Marynce, które to piwa miały by renome w Europie a tym samym reklamowały nasz chmiel itd. itp.

No to małe zdziwienie

http://www.wibblers.com/index.php?option=com_content&view=article&id=6:appentice&catid=7:regularbeers&Itemid=3

SIBA - najwyższe brytyjskie wyróżnienie w swojej kategorii.

Czyli nie tylko mój bitter w 2011 wygrał na tym chmielu.

[Marusia]

Na dobrą sprawę to i piwowarzy domowi mają trudności z zakupem polskiego chmielu.

Mógłbyś rozwinąć?

Według mnie to nasi plantatorzy przespali trochę. Nie umieją się zebrać do kupy, nie znają realiów rynku europejskiego i światowego, nie wiedzą co się dzieje na świecie w plantatorstwie chmielu, mają wmówione do głowy, że Marynka to najlepszy chmiel na świecie, wszyscy chcą ich oszukać itd.

Też tak uważam. Nie potrafią się sprzedać, a marynka jest naprawdę bardzo dobrym chmielem, tylko potrzeba jej trochę reklamy i spójnych działań.

[Seta]

Jasne pośrednicy są winni. Bo pośrednik pracujący w Polsce woli, aby polskie browary kupowały chmiel w Niemczech?
Pisałem już o tym. Podczas "chmielowego kryzysu" wszyscy plantatorzy trzymali chmiel w stodołach praktycznie do wiosny. Zauważyli, że im później sprzedadzą chmiel tym więcej za 1kg browary płacą. Ci co sprzedali na jesieni pluli sobie w brodę, że dali się nabrać złym pośrednikom, a mogli TYLE zarobić! Tymczasem doprowadzono do kuriozalnej sytuacji. Na rynku zabrakło chmielu! Browarom groziły przestoje z braku surowca! Koncerny musiały coś z tym zrobić. Uznano, że taniej jest podpisać długoletnie i drogie umowy z niemieckimi sprzedawcami, niż ryzykować przestoje linii kupując tańszy chmiel od niesolidnego dostawcy.

Nie lepperyzujcie...