I uwarunkowania podatkowe w Czechach też są takie same? Uwielbiam twoje wyrwane z kontekstu porównania.
Klasyczne ględzenie o cenach
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT Wyświetlenie odpowiedziDlaczego tak sądzisz, na jakiej podstawie tak wnioskujesz? Czy to kolejna mądrość z serii "chciwi kapitaliści chcą mnie wyzyskać"?
Czytałem/oglądałem niejakiego Dżejmiego (Jamie Oliver, kuchenny celeb), który opisywał tworzenie meny kanjpy. W skrócie było tak: Wymyślam danie, biorę produkty, gotuję, liczę ile to kosztowało i dodaję 60 %.
Korwin by powiedział, że wobec tego nie ma się co dziwić, że najrozsądniejsi ludzie już są na Wyspach
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedziO Czechach wiem na 100% jakie są narzuty. O innych krajach wystarczy porównać cenę hurtową/detaliczną sklepową/detaliczną w lokalach.
100% narzutu w ogóle to jest jakiś absurd.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedziJak mi źle, że znowu muszę stanąć po tej samej stronie ulicy co Zythum
Czytałem/oglądałem niejakiego Dżejmiego (Jamie Oliver, kuchenny celeb), który opisywał tworzenie meny kanjpy. W skrócie było tak: Wymyślam danie, biorę produkty, gotuję, liczę ile to kosztowało i dodaję 60 %.
Korwin by powiedział, że wobec tego nie ma się co dziwić, że najrozsądniejsi ludzie już są na WyspachLast edited by WojciechT; 2014-07-26, 20:22.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT Wyświetlenie odpowiedzi[...]
No OK, ale co z tego wynika? Ja proponuję - niech Zythum założy swoją knajpę i sprzedaje w nim crafty po 5 zł, skoro uważa, że to jest opłacalne To trochę tak, jak z Nowym Wspaniałym Światem w Warszawie, czyli lokalem Krytyki Politycznej. Z jednej strony krzyczą, że tzw. "umowy śmieciowe" są złe, z drugiej - sami na nich zatrudniają pracowników, bo tak jest taniej
Comment
-
-
Wojciechu - argument w stylu " a u Was biją murzynów" Nigdzie nie napisałem o craftach za 5 złotych - chyba rozmawiamy o procentach narzutu, a nie o konkretnej cenie danego piwa? A już mieszanie Krytyki Politycznej do mojej osoby jest śmieszne - bo ja na tą kanapową pseudolewicę (w rzeczywistości środowisko niewiele odbiegające od GW i PO) za przeproszeniem szczam.Last edited by VanPurRz; 2014-07-26, 20:42."Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedziWojciechu - argument w stylu " a u Was biją murzynów" Nigdzie nie napisałem o craftach za 5 złotych - chyba rozmawiamy o procentach narzutu, a nie o konkretnej cenie danego piwa? A już mieszanie Krytyki Politycznej do mojej osoby jest śmieszne - bo ja na tą kanapową pseudolewicę (w rzeczywistości środowisko niewiele odbiegające od GW i PO) za przeproszeniem szczam.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedziProszę wrócić do tematu browaru Zarzecze.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT Wyświetlenie odpowiedziTo jak to jest, że na Wyspach Brytyjskich - gdzie masowe piwo w sklepie kosztuje koło 1 funta - cena piwa w knajpie zwykle przekracza 3 funty, a nieraz sięga ceny 5 funtów? :
Centy za tego samego sortu piwo w knajpie wahają się od 1,75 funta (promocje) po 3 funty (rzadkość, standard to 2-2.50 funnta). Za pintę, czyli ok. 570 ml, a w butelce jest 500 ml.
Myślę, że ceny, które przytoczyłeś, to ceny londyńskie - mało miarodajne. Ale mogę się mylić, to mój pierwszy pobyt w UK, nie chcę się wymądrzać. Ale w Bradford jest tak jak napisałem wyżej.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika szczawik Wyświetlenie odpowiedziAbstrahuje od dyskusji, tylko odniosę się do tego. Mieszkam teraz w Bradford, akurat to dość tania część UK, ale pewnie nie jakoś ponad normę. Większość piw (nie licząc sikaczy po 2 % alko i produktów marki Tesco Value) kosztuje 1,99 funta, często masz np. 4 piwa za 6 funtów. Eurolagery można dorwać nawet ponizej funta, ale to np na nieczęsto promocji typu 20 carlsbergów za 10 funtów. Jednak standanrd za bittera/stouta/etc z mniejszego browaru to 1,99 funta.
Centy za tego samego sortu piwo w knajpie wahają się od 1,75 funta (promocje) po 3 funty (rzadkość, standard to 2-2.50 funnta). Za pintę, czyli ok. 570 ml, a w butelce jest 500 ml.
Myślę, że ceny, które przytoczyłeś, to ceny londyńskie - mało miarodajne. Ale mogę się mylić, to mój pierwszy pobyt w UK, nie chcę się wymądrzać. Ale w Bradford jest tak jak napisałem wyżej."Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Comment
-
-
Pisząc o cenach piw w GB to weźcie też pod uwagę zarobki wyspiarzy i nasze krajowe. Ile za średnią pensję w GB można kupić "craftbeers" w pubie, a ile u nas.
Wtedy będzie jasne co i jak.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedziJa podczas pobytu w Londynie piwa w sklepie kupowałem za 1,5-2,5 funta, w knajpie od 2,6/3,2 (sieć pubów William Morris - piwka z małych browarów, IPA/AIPA/STOUT,PORTER) do maks 4 z małym kawałkiem (miejsca turystyczne np.: przy British Museum). I tak to wygląda w realności angielskiej.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedziPisząc o cenach piw w GB to weźcie też pod uwagę zarobki wyspiarzy i nasze krajowe. Ile za średnią pensję w GB można kupić "craftbeers" w pubie, a ile u nas.
Wtedy będzie jasne co i jak.
Nie zarobki tylko składkę na ichni ZUS. Po tych cyfrach więcej się dowiesz. Zarobki to mydlenie oczu.Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Qrfa. Co to ma wspólnego z Zarzeczem. Zgłaszam się do usunięcia- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedziNie zarobki tylko składkę na ichni ZUS. Po tych cyfrach więcej się dowiesz. Zarobki to mydlenie oczu.
ART, nie banuj, najwyżej przenieś gdzieś?!
Jacer, o co chodzi z ZUSem? Zarobki w UK są takie, że za 1h pracy dostajesz minimum ok. 5,5 funta (6,31 brutto, więc na rękę załóżmy, ze 5,5, zależy od kilku czynników). Czyli zakładając, że średni cask ale w knajpie kosztuje 2,5 funta czy nawet odrobinę więcej, na to piwo - odrobinę zresztą większe, niż polskie pół litra, pracujesz ok. 30 min.
W naszym kraju minimalna stawka to niecałe 8zł/h (podzieliwszy minimalną krajową przez 160 h), czyli piwo 0,5l, żeby spełniało stosunek do angielskich realiów zarobkowo-piwnych "powinno kosztować" mniej niż 4 zł... ah, rozmarzyłem się .
Warto natomiast podkreślić, że w UK, co dziwne, Carlingi i inne Carslbergi z kija nie kosztują mniej od cask ale, a często nawet więcej. Nierzadka sytuacja z cenami to, np.: XXX bitter -2,05, YYY pale ale - 2,20, carslberg - 2,50. To pewnie też kwestia akcyzy, bo lagery są zazwyczaj mocniejsze od miejscowych bitterów, pale i stoutów.
pozdro.
Comment
-
Comment