Piszesz zbyt ogólnikowo by otrzymać jakiekolwiek info. Piłeś wiele ale nie piszesz co, nie wiadomo czego szukasz, co Ci dotąd odpowiadało a co nie, do jakich piw masz dostęp w miejscu zamieszkania...Jeśli chcesz uzyskać info najpierw musisz coś naskrobać od siebie.
Piję Stronga Jabłonowo - dobre ale jak bardzo niezdrowe?
Collapse
X
-
Z tego co zrozumiałem,to kolega do tej pory pił jedynie koncernowe lagery i strongi. Jest to z grubsza ten sam gatunek, co więcej niezbyt bogaty w doznania smakowe. Spróbuj nowych stylów. Idź do jakiegoś sensownego sklepu z piwem i poszukaj następujących pozycji:
- Paulaner Hefe-Weissbier
- Pinta Atak Chmielu
- Kormoran Witbier
- Schlenkerla Marzen
- Żywiec Porter
- Guinness Draught
Wszystkie te piwa znacznie różnią się od sklepowego Tyskożywcolechożubra i od siebie nawzajem. Są to też piwa w miarę popularne, więc o ile nie mieszkasz w Jebiszewicach Mniejszych, to powinieneś gdzieś znaleźć coś z tej listy. Aha, bądź przygotowany do wydania 5-7zł za sztukę.
I nie pij z butelki.
Comment
-
-
Jestem z Łodzi, ale dostęp do naprawdę dobrych piw jest nawet w tak dużym mieście ciężki. Co do propozycji - Żywiec Porter i Guinness Draught to je probowałem. Reszta - czemu nie. Drogie, ale przyznaję - w miarę dobre.
Na dłużej zawsze zatrzymywałem się jednak przy wałkowanym Jabłonowie i dlatego tak o nie wypytywałem. Jeśli to jakość powszechniaków z marketów typu Kasztelan czy Ciechan (po których łatwo u mnie o ból głowy) to może niewarto przepłacać i przyjrzeć się mu dokładniej.
Comment
-
-
Oj, oj, oj, - pare z tych sklepów znam - mieszkam obok lub bywałem i szału nie było. Ale rację przyznaję co do nie odwiedzenia przeze mnie wszystkich zapisanych w piwo-gdzie sklepów. Być moze wynika to juz trochę z tego że piwa przestały mnie zaskakiwać, a jesli coś mnie na dłużej zaciekawi nie stac mnie na regularne tego picie. Zostawianie w sklepie (nie pijalce!) 30 zł za 3 butelki to dużo. Jestem więc za kompromisem smaku, zdrowia i ceny.
Comment
-
-
Dlatego to nie są piwa do regularnego picia. Nikt nie pije codziennie trzech Rowing Jacków. Pomijając już aspekt zdrowotny, to faktycznie wychodzi drogo.
Pomyśl jednak, czy zamiast wlewać w siebie gówno pokroju Jabłonowa Strong, nie warto wziąć jednego lepszego piwa. I jeszcze wyjdzie ci to na zdrowie, bo wypijesz jedno porządne piwo, zamiast dwóch, czy trzech tanich sikaczy.
Powyższe jest aktualne jedynie w przypadku, kiedy piwo pijesz dla smaku, a nie dla szumu w głowie. Jeśli nie, lepiej kupić tanią prytę. Efekt taki sam, a jeszcze zaoszczędzisz.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pianek Wyświetlenie odpowiedziPytanie tylko czy Jabłonowo to gó***o? Stąd moje pytania i odpowiedzi na jego temat. Dla mnie to faworyt smakowy + jeszcze cena. Tak jak wspominałem Jabłonowo piję dla smaku + zero bólu głowy. Tanie nie oznacza widać złe.Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
Piwny Janusz bez Teku
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedziPiecyk gazowy?
Comment
-
-
Piecyk_gazowy był aktywny 10 lat temu panowie. Moze to rodzaj klatwy mocnych tanich piw. Zjawa pojawia sie raz na dekade na wszytskich forach piwnych by straszyc uzytkownikow"If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson
Comment
-
Comment