Piję Stronga Jabłonowo - dobre ale jak bardzo niezdrowe?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pioterb4
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.05
    • 4322

    #31
    Piszesz zbyt ogólnikowo by otrzymać jakiekolwiek info. Piłeś wiele ale nie piszesz co, nie wiadomo czego szukasz, co Ci dotąd odpowiadało a co nie, do jakich piw masz dostęp w miejscu zamieszkania...Jeśli chcesz uzyskać info najpierw musisz coś naskrobać od siebie.

    Comment

    • Neptune
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2013.09
      • 184

      #32
      Z tego co zrozumiałem,to kolega do tej pory pił jedynie koncernowe lagery i strongi. Jest to z grubsza ten sam gatunek, co więcej niezbyt bogaty w doznania smakowe. Spróbuj nowych stylów. Idź do jakiegoś sensownego sklepu z piwem i poszukaj następujących pozycji:
      - Paulaner Hefe-Weissbier
      - Pinta Atak Chmielu
      - Kormoran Witbier
      - Schlenkerla Marzen
      - Żywiec Porter
      - Guinness Draught

      Wszystkie te piwa znacznie różnią się od sklepowego Tyskożywcolechożubra i od siebie nawzajem. Są to też piwa w miarę popularne, więc o ile nie mieszkasz w Jebiszewicach Mniejszych, to powinieneś gdzieś znaleźć coś z tej listy. Aha, bądź przygotowany do wydania 5-7zł za sztukę.

      I nie pij z butelki.

      Comment

      • Pianek
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2014.10
        • 21

        #33
        Jestem z Łodzi, ale dostęp do naprawdę dobrych piw jest nawet w tak dużym mieście ciężki. Co do propozycji - Żywiec Porter i Guinness Draught to je probowałem. Reszta - czemu nie. Drogie, ale przyznaję - w miarę dobre.

        Na dłużej zawsze zatrzymywałem się jednak przy wałkowanym Jabłonowie i dlatego tak o nie wypytywałem. Jeśli to jakość powszechniaków z marketów typu Kasztelan czy Ciechan (po których łatwo u mnie o ból głowy) to może niewarto przepłacać i przyjrzeć się mu dokładniej.

        Comment

        • pioterb4
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2006.05
          • 4322

          #34
          Ciężki dostęp w Łodzi? A odwiedziłeś już wszystkie wzmiankowane łódzkie sklepy z działu Piwo-Gdzie?

          Comment

          • Pianek
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2014.10
            • 21

            #35
            Oj, oj, oj, - pare z tych sklepów znam - mieszkam obok lub bywałem i szału nie było. Ale rację przyznaję co do nie odwiedzenia przeze mnie wszystkich zapisanych w piwo-gdzie sklepów. Być moze wynika to juz trochę z tego że piwa przestały mnie zaskakiwać, a jesli coś mnie na dłużej zaciekawi nie stac mnie na regularne tego picie. Zostawianie w sklepie (nie pijalce!) 30 zł za 3 butelki to dużo. Jestem więc za kompromisem smaku, zdrowia i ceny.

            Comment

            • Neptune
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2013.09
              • 184

              #36
              Dlatego to nie są piwa do regularnego picia. Nikt nie pije codziennie trzech Rowing Jacków. Pomijając już aspekt zdrowotny, to faktycznie wychodzi drogo.
              Pomyśl jednak, czy zamiast wlewać w siebie gówno pokroju Jabłonowa Strong, nie warto wziąć jednego lepszego piwa. I jeszcze wyjdzie ci to na zdrowie, bo wypijesz jedno porządne piwo, zamiast dwóch, czy trzech tanich sikaczy.

              Powyższe jest aktualne jedynie w przypadku, kiedy piwo pijesz dla smaku, a nie dla szumu w głowie. Jeśli nie, lepiej kupić tanią prytę. Efekt taki sam, a jeszcze zaoszczędzisz.

              Comment

              • Pianek
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2014.10
                • 21

                #37
                Pytanie tylko czy Jabłonowo to gó***o? Stąd moje pytania i odpowiedzi na jego temat. Dla mnie to faworyt smakowy + jeszcze cena. Tak jak wspominałem Jabłonowo piję dla smaku + zero bólu głowy. Tanie nie oznacza widać złe.

                Comment

                • franekf
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2004.06
                  • 944

                  #38
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pianek Wyświetlenie odpowiedzi
                  Pytanie tylko czy Jabłonowo to gó***o? Stąd moje pytania i odpowiedzi na jego temat. Dla mnie to faworyt smakowy + jeszcze cena. Tak jak wspominałem Jabłonowo piję dla smaku + zero bólu głowy. Tanie nie oznacza widać złe.
                  A czy jeśli ktoś Ci napisze, że to gó..., to raptownie przestanie Ci smakować? Jeśli smakuje to pij, a o tzw. jakość piwa to nie ma co pytać, bo to bardzo względne pojęcie.
                  Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
                  http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
                  Piwny Janusz bez Teku

                  Comment

                  • VanPurRz
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2008.09
                    • 4229

                    #39
                    Piecyk gazowy?
                    "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                    Comment

                    • Pianek
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2014.10
                      • 21

                      #40
                      Franekf: Jasne że nagle nie przestanie mi smakować, ale pewnie oglądałbym się za godnym zamiennikiem. I tak własnie było ostatnich kilka lat. Paru z nich zostało ale powalająca cena trochę odrzuca. Decyzja padła więc na Jabłonkę

                      Comment

                      • sienioo
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2008.12
                        • 177

                        #41
                        Jak dobrze poszukasz to możesz kupić dobre czeskie piwa w b.dobrej cenie. Może piłeś takie "chlebowe"? Jak Ci smakuje Jabłonowy mózgotrzep to pij, lepiej to niż marny lager HGB.

                        Comment

                        • Pianek
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2014.10
                          • 21

                          #42
                          Piłem coś takiego czeskiego - znajomy przywoził, ale to było zbyt słabe - ok. 4,5%? Wiem że to volty najprawdziwszego piwa ale to dobre do wypicia jednego. Już drugie traci w smaku a i siły nadal brak.

                          Comment

                          • żąleną
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.01
                            • 13239

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
                            Piecyk gazowy?
                            Żeś mi to pan z klawiatury wyjął.

                            Comment

                            • Makaron
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.08
                              • 2107

                              #44
                              Piecyk_gazowy był aktywny 10 lat temu panowie. Moze to rodzaj klatwy mocnych tanich piw. Zjawa pojawia sie raz na dekade na wszytskich forach piwnych by straszyc uzytkownikow
                              "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

                              Comment

                              • Pancernik
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                🥛🥛🥛🥛🥛
                                • 2005.09
                                • 9787

                                #45
                                Łódź przeprasza za Ich Troje. I nie tylko...

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X