Piwo jałowcowe.

[kopyr]

W artykule o czeskiej kuchni znalazłem link do przepisu na "piwo" jałowcowe. Coś pięknego, po prostu. Zresztą oceńcie sami.

"Piwo jałowcowe
Piwo domowej roboty.
Polecam.

SKŁADNIKI

- 8 litrów wody,
- 25 dag suchych jagód jałowca,
- garść suchych szyszek chmielu,
- l dag drożdży,
- 1/ 2 kg cukru

SPOSÓB PRZYRZĄDZANIA
Jałowiec i chmiel zalać wodą i gotować na wolnym ogniu pół godziny, cały czas mieszając. Przecedzić, dodać cukier i drożdże. Przelać do butelek, szczelnie zamknąć i zostawić na noc. Następnego dnia butelki odstawić w chłodne miejsce. Pić po 2-3 dniach.

Autor: kubakot
Moja rodzina i znajomi bardzo lubią dania z grilla, zimą wspaniale zdaje egzamin tzw. elektryczny. Polecam. "

Nie chciałbym tego pić. No i popatrzcie jakie kręgi zatoczyło powiedzenie, że piwo robi się z chmielu.

[delvish]

A propos jałowca to warto pamiętać, że lokalnie w Europie jałowiec był wraz z chmielem stosowany jako przyprawa do piwa jeszcze na początku XX w. Tak więc ten ten konkretny przepis kwalifikuje się do Białych Porterów, ale samo zastosowanie jałowca do produkcji piwa już nie

[becik]

Nie znasz, a krytykujesz, piwo jałowcowe - zwane tez kozicowym, temat już był

http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=71131

Powtórzę jeszcze raz, jest jak dla mnie dobre ale ma też swoich przeciwników, tak samo jak piwa koncernowe.

I dlaczego jest to w dziale Monthy Pytona - Białe Portery - czyli totalnych głupot skoro przepis na to piwo jest naprawdę rzeczą wartą zacytowania?

[kopyr]

Nie znasz, a krytykujesz, piwo jałowcowe - zwane tez kozicowym, temat już był

http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=71131

Powtórzę jeszcze raz, jest jak dla mnie dobre ale ma też swoich przeciwników, tak samo jak piwa koncernowe.

I dlaczego jest to w dziale Monthy Pytona - Białe Portery - czyli totalnych głupot skoro przepis na to piwo jest naprawdę rzeczą wartą zacytowania?

Nie o jałowiec chodzi, a o bazę. 0,5kg cukru na 8l wody, to wybacz, ale nic dobrego z tego nie wyjdzie. W przepisie, który podałeś są 2l miodu, po przeliczeniu w tym przepisie powinien więc być 1l miodu. To robi różnicę.

[żąleną]

Podobną ilość cukru na wodę zaleca instrukcja na opakowaniu podpiwku, więc nie jest to takie z sufitu wzięte. Ja co prawda sypałem mniej, ale to kwestia gustu (lub ostrożności, jeśli ktoś boi się trzymania bomb w mieszkaniu).

Więc może faktycznie niezbyt szczęśliwie to do białych porterów trafiło.

[kuczman]

W polsce, jezeli idzie o piwo jalowcowe, tradycyjnie wywodzi sie z podlaskiego. W skansenie Adama Chetnika w Nowogrodzie jest "karczma" podajaca ten specyfik. Tam wlasnie mozna sprobowac jak powinien naprawde smakowac. Ba, dyr. Muzeum Polnocno-Mazowieckiego w Lomzy jest zdania ze nazwa piwo jalowcowe powinna byc zarezerwowana dla tego regionu. Tym bardziej ze jego namiastki produkowane w innych rejonach kraju tylko psuja mu renome.

[Krzysiu]

Nie bardzo rozumiem, co to znaczy "namiastki" i dlaczego psują renomę, ale mniejsza z tym. Piwa jałowcowego nie da sie zarezerwować dla jakiegoś tam regionu, ponieważ było powszechnie warzone we wszystkich krajach baseniu Morza Bałtyckiego, szczególnie w skandynawii - tam, gdzie nie rośnie chmiel. W polsce akurat chmiel przywlókł się ze wschodu, wiec jałowiec niekoniecznie jest tym najbardziej charakterystycznym składnikiem piwa.

Podobną ilość cukru na wodę zaleca instrukcja na opakowaniu podpiwku, więc nie jest to takie z sufitu wzięte...

Jest wzięte, bo w podpiwku pół kilo cukru jest na 5 litrów wody. Teofil Ciesielski w swoim piwie miodowo - jałowcowym każe stosować 1 litr miodu do 9 litrów wody.

[żąleną]

Podpiwek robi się z 10 litrów i zalecają do tego 500-600 g cukru, więc daleko to nie jest od pół kilo cukru na 8 l wody wg. przepisu podanego przez Kopyra.

Jakiej ilości cukru odpowiada litr miodu?

[kuczman]

Nieudolnie powtarzam tylko informacje zaslyszane podczas rozmowy z dr Jerzym Jstrzebskim okolo roku temu. Pan Jastrzebski, dyrektor Museum P-M jest wielkim znawca i entuzjasta historii tego regionu. Poniewaz bede sie z nim widzial ponownie juz za kilka tygodni, obiecuje pelen wywiad odnosnie piwa jalowcowego.
Jak wspominalem, pilem to piwo po raz pierwszy w zyciu wlasnie w nowogrodzkim skansenie i bardzo mi smakowalo. Moj gosc z Padwy, prof. Ragazzi byl nim oczarowany. Pozniej zas wywiazala sie rozmowa z p. Jastrzebskim kiedy to dowiedzialem sie ze probowalismy tej prawdziwej rzeczy, jak i sporo ciekawych informacji, wlacznie z receptura na to piwo.
Ale tak jak wspomnialem, gdzies za miesiac opisze wam dokladnie wszystko czego sie dowiem. Ekskluzywnie dla Browar.biz

[JAQBA]

Podpiwek robi się z 10 litrów i zalecają do tego 500-600 g cukru, więc daleko to nie jest od pół kilo cukru na 8 l wody wg. przepisu podanego przez Kopyra.

Jakiej ilości cukru odpowiada litr miodu?

1,5 cukru = 1 miodu w przeliczeniu na kg. Miód z natury jest słodszy - miam

[żąleną]

Hm, a ile waży litr miodu?

[kuczman]

Droga okrezna znalazlem okreslenie ze 100g miodu to 5 tbsp. ("lyzek").
2tbsp= 1fl oz a 33.814 fluid oz to 1 litr.
Stad proste wyliczenie ze 1 litr to 67.63 tbsp, a wiec 1 kg to 50 tbsp czyli 1 litr miodu to okolo 1.353 kilograma.

[moonjava]

Z grubsza 1L miodu odpowiada 1kg cukru.

Gęstość 1,38-1,45.

[kuczman]

Zgodnie z obietnica detale o psiwie jalowcowym:

Piwo jałowcowe, piwo kozicowe

Po kurpiowsku – psiwo jałowcowe


Napój regionalny wytwarzany przez Kurpiów zamieszkujących tereny Puszczy Kurpiowskiej.

Piwo to wytwarzane było na Kurpiach „od niepaniantnych casów”. Wyrób tego napoju wyprzedził na puszczy wyrób piw ze zbóż.

Zaczynał się on od zbierania jagód jałowca. „ Po pogodnych słonecznych latach jałowiec jest słodki, w chłodne zaś i mokre lata ma być „kwaśny” i piwo wydaje gorsze. Przesuszone trochę na słońcu dojrzałe jagody tłuczone są w stepach ręcznych lub kadłubkach tak , by każda jagoda była przetrącona na pół lub parę części. Potłuczony tak jałowiec zalewa się ciepłą wodą, na drugi dzień zlewa się i wszystko to gotuje się. Gotowany napój jałowcowy zaprawiany jest chmielem, a po ostudzeniu i wystaniu się daje klarowny, słodko-gorzkawy płyn – piwo. Garniec jałowcu daje dwa garnce piwa. Doskonałe jest takie piwo po zaprawieniu go miodem, a jak to robią obecnie cukrem. Przy dłuższym staniu w niezbyt chłodnym miejscu piwo zmienia się na kwas, a z większą ilością miodu – na ocet jałowcowy.

Dobrze przygotowane piwo daje orzeźwiający i podobno „zdrowy” napój, specjalnie przez Kurpiów lubiany:

Psiwo jełowcowe

Słodziutkie i zdrowe

Chto je kwartą psije

Ten długo pozyje”

Cytowany tekst pochodzi z pracy Adama Chętnika „Pożywienie Kurpiów” Kraków 1936 r.

Piwo na Kurpiach wyrabiano na wszystkie ważne uroczystości. Był napojem obrzędowym. Wesela, chrzciny, pogrzeby nie mogły się odbyć tez bez tego piwa, zwanego także „kozicowem”. Na wesela robiono go całe beczki.

Piwa jałowcowego wypijani dużo „ pili je wszyscy starsi i dzieci, bo jak powiadali „upsić się niem nie upsiuł”, można je było pić bezpiecznie.

Tradycyjny przepis na piwo jałowcowe

10 litrów wody

1 kg jałowca

ok. 1 kg cukru

3 dag drożdży

garść chmielu

To tak na szybko, z czasem dodam jeszcze wiecej.

[alstro]

To tak na szybko, z czasem dodam jeszcze wiecej.

No i gdziesz to więcej?