może po czasie piszę ale kiedyś (czasy studenckie ;-) rozmawiałem z kolegą barmanem.
Wytłumaczył mi tak - do każdej beczki dodaje się lodu - świeża beczka smakuje wyśmienicie ale w miarę topnienia lodu robi się rozwodnione. Czyli pilnować kiedy beczkę wymieniają i po sprawie. Tylko co z beczkami przechowywanymi w ciepełku?
Wytłumaczył mi tak - do każdej beczki dodaje się lodu - świeża beczka smakuje wyśmienicie ale w miarę topnienia lodu robi się rozwodnione. Czyli pilnować kiedy beczkę wymieniają i po sprawie. Tylko co z beczkami przechowywanymi w ciepełku?
Comment