Aspartamtaramtamtam

Collapse
This topic is closed.
X
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kopyr
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2004.06
    • 9475

    #46
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Grothesk Wyświetlenie odpowiedzi
    Wszystko w nadmiarze szkodzi - nawet mleko matki, bo można dziecko zakarmić na śmierć. Czy 100 lat temu ludzie mieli alergie spożywcze albo na kota, psa? W życiu! To dzięki temu świństwu czym karmią masy ludzie chorują na choroby tzw. cywilizacyjne.
    Chłopie nie ośmieszaj się. Oczywiście ilość alergii wzrasta, ale twierdzenie, że 100 lat temu ich nie było jest kretynizmem.
    blog.kopyra.com

    Comment

    • Grothesk
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2005.11
      • 811

      #47
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
      Grothesk, nikt nie twierdzi, że aspartam nie jest szkodliwy. Twierdzimy natomiast, że okrutnie przesadzasz. Wszystko z umiarem, trucizny też.
      To zapytam wprost, skoro zajęłaś głos. Czy do piwa, które warzysz: dodawałaś kiedykolwiek, dodajesz lub dodałabyś aspartam? Idę o zakład, że odpowiesz na zasadzie: nie produkowałam nigdy oranżad a kwasiorów nie dosładzałam ALE czy mogłabyś odpowiedzieć wprost, tzn. jaki jest Twój osobisty za przeproszeniem stosunek do aspartamu? Także w piwie.


      from Thomas with love

      Comment

      • Marusia
        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
        🍼🍼
        • 2001.02
        • 20221

        #48
        A największymi alergikami są ci, którzy nie jedzą tego, owego i sramtego, bo chcą być zdrowi
        www.warsztatpiwowarski.pl
        www.festiwaldobregopiwa.pl

        www.wrowar.com.pl



        Comment

        • Grothesk
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2005.11
          • 811

          #49
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
          Chłopie nie ośmieszaj się. Oczywiście ilość alergii wzrasta, ale twierdzenie, że 100 lat temu ich nie było jest kretynizmem.
          W takim razie udowodnij, że nie jesteś koniem. Na jakiej podstawie twierdzisz, że 100 lat temu występowały alergie pokarmowe? Ja sformułowałem tezę, Ty moją obaliłeś. Udowodnij wszem i wobec, że jestem w błędzie.

          To, taka sama argumentacja jak w wypadku aspartamu. Trzeba udowadniać komuś, że nie jest się wariatem.

          Comment

          • Grothesk
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2005.11
            • 811

            #50
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
            Chłopie nie ośmieszaj się. Oczywiście ilość alergii wzrasta, ale twierdzenie, że 100 lat temu ich nie było jest kretynizmem.
            A zastanawiałeś się kiedykolwiek dlaczego tak się dzieje, że jest coraz więcej alergii pokarmowych, i nie tylko? Gdyby pojedyncze osoby chorowały na tą czy inną przypadłość - w porządku, można domniemywać, że to indywidualne przypadki. Jak natomiast zrozumieć to, że "co któreś tam" dziecko - a są ich setki tysięcy - jest dzisiaj chore na alergie? Jak to wytłumaczyć racjonalnie?

            Comment

            • delvish
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.11
              • 3508

              #51
              Ty się pewnie nie zastanawiałeś, bo wiesz, że to przez gaz łupkowy i aspartam.
              "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
              (Frank Zappa)

              "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

              Comment

              • Grothesk
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2005.11
                • 811

                #52
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
                Ty się pewnie nie zastanawiałeś, bo wiesz, że to przez gaz łupkowy i aspartam.
                Czy kiedykolwiek zapoznałeś się z wynikami różnych niezależnych badań lub słyszałeś jakiekolwiek nieprzychylne komentarze i uwagi ludzi nauki dotyczące aspartamu, glutaminianu sodu i szczuczynych barwników dodawanych do żywności?

                Czy jesz regularnie produkty z aspartamem (i innymi słodzikami) a także z benzoesanem sodu, sorbinianem potasu?

                I po trzecie, co chcesz mi udowodnić? Że nie mam racji pisząc, że aspartam jest niezdrowy? Bo nie bardzo wiem co mi zarzucasz. Udowodniłeś mi jak do tej pory łapiąc jak dziecko rodzica za słowo, że pomyliłem się w obliczeniach matematycznych. Z tego co pamiętam rozmawiamy o chemii. Czy Ty swojemu dziecku kupujesz colę light? Odpowiedz.

                Comment

                • kopyr
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2004.06
                  • 9475

                  #53
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Grothesk Wyświetlenie odpowiedzi
                  A zastanawiałeś się kiedykolwiek dlaczego tak się dzieje, że jest coraz więcej alergii pokarmowych, i nie tylko? Gdyby pojedyncze osoby chorowały na tą czy inną przypadłość - w porządku, można domniemywać, że to indywidualne przypadki. Jak natomiast zrozumieć to, że "co któreś tam" dziecko - a są ich setki tysięcy - jest dzisiaj chore na alergie? Jak to wytłumaczyć racjonalnie?
                  Bez większego zastanawiania Ci powiem - po pierwsze żyjemy zbyt sterylnie - Domestos, antybakteryjne mydło, zero bakterii itd. - organizm nie ma wyzwań i szuka dziury w całym. Po drugie zapewne wpływ ma na to ilość chemicznych konserwantów, barwników i innych szitów, które wchłaniamy z pokarmem. Po trzecie, ponieważ są leki na alergie, więc alergicy mogą żyć właściwie bezstresowo i przekazują swoje alergiczne geny dalej. Kiedyś umarliby na astmę w młodym wieku i finito. Brutalne, ale prawdziwe.
                  blog.kopyra.com

                  Comment

                  • leona
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2009.07
                    • 5853

                    #54
                    Przepraszam, że się wtrącę ale polecam zaprzestanie dyskusji na czas lektury jakiejkolwiek książki popularno-naukowej dotyczącej ewolucji ludzkiej diety. Choćby polskojęzycznej "Na poczatku był głód" (prof.) Marka Konarzewskiego.
                    Abstrahując od wartości merytorycznej, która niewątpliwie przyda się w dalej toczonej dyskusji, książka jest bardzo dobrym kursem sporu z poglądami skrajnie przeciwnymi.

                    Comment

                    • Grothesk
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2005.11
                      • 811

                      #55
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                      Bez większego zastanawiania Ci powiem - po pierwsze żyjemy zbyt sterylnie - Domestos, antybakteryjne mydło, zero bakterii itd. - organizm nie ma wyzwań i szuka dziury w całym. Po drugie zapewne wpływ ma na to ilość chemicznych konserwantów, barwników i innych szitów, które wchłaniamy z pokarmem. Po trzecie, ponieważ są leki na alergie, więc alergicy mogą żyć właściwie bezstresowo i przekazują swoje alergiczne geny dalej. Kiedyś umarliby na astmę w młodym wieku i finito. Brutalne, ale prawdziwe.
                      Ciekawa teoria. Wynika z niej, że zakodowane mamy choroby, bo skoro nie ma bakterii to sami wymyślamy sobie alergie. Bo na coś trzeba chorować i pewnie umrzeć.

                      Rozumiem, że jako człowiek jak ognia unikający wielu smakowitości takich jak: aspartam i słodziki, glutaminian sodu, GMO, hiszpańskie ogórki, chiński czosnek, panga, napoje gazowane, fastfoody, wóda, papierosy, narkotyki, tłuszcze zwierzęce...

                      umrę na coś, co wymyśli mój organizm, bo użyłem za dużo domestosa?

                      Ja nie histeryzuję, tylko chciałbym co niektórym uświadomić, że jeśli nie przestaniecie żreć byle czego, jeszcze w ogromnych ilościach, to ani zdrowo, ani żywo z tego nie wyjdziecie.

                      Comment

                      • Maggyk
                        Szara Adminiscjencja
                        🍼
                        • 2004.05
                        • 5617

                        #56
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Grothesk Wyświetlenie odpowiedzi
                        Ja nie histeryzuję, tylko chciałbym co niektórym uświadomić, że jeśli nie przestaniecie żreć byle czego, jeszcze w ogromnych ilościach, to ani zdrowo, ani żywo z tego nie wyjdziecie.
                        I tak kiedyś umrzemy
                        Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
                        Piwo domowe -
                        Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

                        Reklama w BROWARZE
                        PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

                        Comment

                        • kopyr
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2004.06
                          • 9475

                          #57
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Grothesk Wyświetlenie odpowiedzi
                          Ciekawa teoria. Wynika z niej, że zakodowane mamy choroby, bo skoro nie ma bakterii to sami wymyślamy sobie alergie. Bo na coś trzeba chorować i pewnie umrzeć.
                          Nie da się ukryć, ze na coś trzeba umrzeć. Po drugie, zastanów się, jak szybko zachodzą zmiany ewolucyjne. Antybiotyki znamy ile? 100 lat? Baterie i wirusy podobnie. Układ odpornościowy człowieka jest przystosowany do zwalczania zagrożeń, jak ich nie ma to zaczyna ich coraz intensywniej szukać. Stąd choroby autoimmunologiczne.
                          blog.kopyra.com

                          Comment

                          • chemmobile
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2009.03
                            • 2168

                            #58
                            Grothesk,
                            1. nie wypowiadaj się o wiedzy i kompetencjach osób, których nawet na oczy nie widziałeś;
                            2. popisując się przed nami swoją „wiedzą” udowadniasz wystarczająco, że jesteś gorliwym wyznawcą medialnego bełkotu i absolwentem Uniwersytetu YouTube (wypowiedź nt. sprawy Galileusza jest tu najlepszym przykładem).
                            3. w całej tej zabawnej dyskusji nadal tchórzliwie uciekasz od odpowiedzi na pytanie, dlaczego pijesz alkohol, skoro tak bardzo unikasz aspartamu? Hipokryzja?

                            Kończąc tę ucztę naukową życzę ci dalszych sukcesów w walce z aspartamem. Chcąc być jednak konsekwentnym w swoim działaniu musisz także unikać:

                            tlenków siarki, węgla i metali ciężkich
                            policyklicznych węglowodorów aromatycznych
                            alkoholi mono- i polihydroksylowych
                            metanotiolu i etanotiolu
                            pochodnych ropy naftowej (zwłaszcza arenów i halogeno-pochodnych)
                            halogenków alkilowych
                            BTEX
                            ftalanów
                            fenoli
                            oparów tzw. tworzy sztucznych i materiałów budowlanych

                            bo one szybciej położą cię do grobu niż aspartam uczyni choćby najmniejszą szkodę.

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Grothesk Wyświetlenie odpowiedzi
                            Ja nie histeryzuję, tylko chciałbym co niektórym uświadomić, że jeśli nie przestaniecie żreć byle czego, jeszcze w ogromnych ilościach, to ani zdrowo, ani żywo z tego nie wyjdziecie.
                            Nie dość, że to ty histeryzujesz, to jeszcze przejawiasz objawy urojenia. Kto u licha żre w ogromnych ilościach aspartam?
                            Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
                            Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

                            Comment

                            • Grothesk
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2005.11
                              • 811

                              #59
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
                              Przepraszam, że się wtrącę ale polecam zaprzestanie dyskusji na czas lektury jakiejkolwiek książki popularno-naukowej dotyczącej ewolucji ludzkiej diety. Choćby polskojęzycznej "Na poczatku był głód" (prof.) Marka Konarzewskiego.
                              Abstrahując od wartości merytorycznej, która niewątpliwie przyda się w dalej toczonej dyskusji, książka jest bardzo dobrym kursem sporu z poglądami skrajnie przeciwnymi.
                              Ciekawy tytuł. Prof. Konarzewski zapewne napisał, że kiedyś był głód i ludzie dzielili kilogram niedosolonego mięsa na 20 osób jednego plemienia, a dzisiaj rzeźnik z kilograma mięsa zrobi 3 kilogramy szynki w 25 smakach i kolorach. Pewnie napisał, że kiedyś rolnicy umierali z głodu jak przyszła susza i zabrała plony, a dzisiaj z hektara pola dzięki nawozom sztucznym, opryskom i modyfikacjom genetycznym ziaren można zebrać dziesięciokrotność tego, co 100 lat temu. Napisze pewnie, że kiedyś ludzie umierali przed czterdziestką pijąc wodę ze studni, do której krowa nasrała i dezynteryt ich odwodnił na śmierć, a dzisiaj można pić wodę z węglowodorami aromatycznymi i dożyć siedemdziesiątki.

                              Zastanawiam się, czy moja (nazwana przez was głównie) tzw. histeria czy paranoja żywieniowa jest w jakimkolwiek stopniu lepsza lub gorsza od kompletnego braku znajomości zagadnienia przez niektórych z was, którzy ślepo wierzą korporacjom, rządom i ludziom, którzy mieli, mają i długo jeszcze będą mieli interes w tym, aby o pewnych rzeczach nie informować szerszej publiki. Kto łatwowierny bądź naiwny - niech je co chce lub to co mu dają. Ja na szczęście w pełni świadomie dokonuję wyborów konsumenckich i wiem co jem. Wy róbcie co chcecie.

                              Comment

                              • Mason
                                Major Piwnych Rewolucji
                                🍼
                                • 2010.02
                                • 3280

                                #60
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Grothesk Wyświetlenie odpowiedzi
                                Czy 100 lat temu ludzie mieli alergie spożywcze albo na kota, psa? W życiu! To dzięki temu świństwu czym karmią masy ludzie chorują na choroby tzw. cywilizacyjne.
                                A średnia długość życia rośnie i rośnie. Jakże to możliwe, skoro dawniej nie żarli tyle tej złej chemii, powietrze było czyste i w ogóle było bajkowo? Chyba wiem - służba zdrowia. Ta sama, która jest opanowana przez wielkie i złe korporacje które nas trują i robią wszystko abyśmy cały czas chorowali. Hmmm, czy tylko mi coś tu się nie zgadza?

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Grothesk Wyświetlenie odpowiedzi
                                Ja sformułowałem tezę, Ty moją obaliłeś. Udowodnij wszem i wobec, że jestem w błędzie.
                                Najpierw Ty udowodnij, że dookoła Ziemi nie lata Orbitalny Czajniczek. Skoro sformułowałeś tezę, to Twoim obowiązkiem jest jej udowodnienie, tak to działa.

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                                Układ odpornościowy człowieka jest przystosowany do zwalczania zagrożeń, jak ich nie ma to zaczyna ich coraz intensywniej szukać. Stąd choroby autoimmunologiczne.
                                To nie takie proste . Istnieje tzw. Hipoteza higieniczna. Nie mam teraz czasu na przedstawienie jej założeń, ale można o niej poczytać:
                                JEDNO PIVKO NEVADI!

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X