Aspartamtaramtamtam

[Marusia]

To, że świat pełen jest trucizn, wcale nie usprawiedliwia nikogo do całkowitej ignorancji zagadnienia i ślepej wiary korporacjom chemicznym.

A Ty znowu swoje, dziękuję w imieniu pozostałych forumowiczów

[anteks]

A Ty znowu swoje, dziękuję w imieniu pozostałych forumowiczów

Może już zamkniesz tą żałosną dyskusję ? Masz taka władzę

[Feti]

Zamknąć to. Wszak to oczywista oczywistość, że rak, autyzm, alergie są wywoływane przez wstrętne korporacje.

[Marusia]

Może już zamkniesz tą żałosną dyskusję ? Masz taka władzę

Myślisz? E, póki co przeniosę do Białych Porterów, może jeszcze coś ciekawego się urodzi

[Grothesk]

Zamknąć to. Wszak to oczywista oczywistość, że rak, autyzm, alergie są wywoływane przez wstrętne korporacje.

Pewien mądry człowiek zza oceanu (to taka wielka woda, jak staniesz twarzą w stronę Szwecji to patrz na lewo) powiedział kiedyś, że nie ma ludzi bardziej zniewolonych od tych, którzy błędnie myślą, że są wolni.

z angielskiego dosłownie: None are more enslaved than those who falsely believe they are free.

pozdrawiam, szczególnie osoby, które najwięcej dodały do tematu.

TP

[emes]

Unikalny przykład "wzorowego" gościa w odwiedzinach dla bardzo oszczędnych gospodarzy ...

Zapomniałem napisać o minusach, a te uzasadniają wyraz wzorowy wzięty w cudzysłów Przecież taki gość obrzydzi każdemu imprezę, spotkanie, uroczystość, grill: zacznie wytykać innym , że jedzą niezdrowo i długo przez to nie pożyją

[becik]

Zythum doczekał się godnego następcy

[leona]

Zythum doczekał się godnego następcy

Tutaj muszę bronić Grotheska bo nie jest niereformowalnym lewakiem, ma zadatki na niereformowalnego... hm... właśnie...?

[Feti]

Pewien mądry człowiek zza oceanu (to taka wielka woda, jak staniesz twarzą w stronę Szwecji to patrz na lewo) powiedział kiedyś, że nie ma ludzi bardziej zniewolonych od tych, którzy błędnie myślą, że są wolni.

Rewelacyjna autokrytyka. Jesteś na dobrej drodze.

[Wujcio_Shaggy]

(...)

Gdyby ktoś chciał z was obejrzeć bardzo ciekawy film o tym co to jest żywność genetycznie modyfikowana i jaki w tym wszystkim mają interes koncerny oraz jak wykurzyć rolników z interesu, to obejrzyjcie go. Jestem właśnie w połowie oglądania, jak na razie robi się coraz ciekawiej.

(...)
Abstrahując od analfabetyzmu osoby, która popełniła napisy, film przedstawia kilka ciekawych informacji. Polecam jeśli ktoś interesuje się szerzej tym tematem.

http://www.youtube.com/watch?v=cYQeuMES2Vw

Wnioski wyciągnijcie sami. (...)

Obejrzałem pierwsze 3 minuty, dłużej się nie da. Z "ciekawych informacji" dowiedziałem się, że "zaledwie 2% ludności" USA zajmuje się rolnictwem. W Polsce jest to ok. 6%; który kraj jest bardziej rozwinięty, chyba nie trzeba dodawać.

[Grothesk]

Obejrzałem pierwsze 3 minuty, dłużej się nie da. Z "ciekawych informacji" dowiedziałem się, że "zaledwie 2% ludności" USA zajmuje się rolnictwem. W Polsce jest to ok. 6%; który kraj jest bardziej rozwinięty, chyba nie trzeba dodawać.

Cóż, jeden woli kwiaty, inny zapach gór, a jeszcze inny jak mu nogi śmierdzą. Każdemu nie dogodzisz...

Krytycy filmowi dzielą się na tych co uważnie oglądają film do napisów końcowych i na tych, co wychodzą po 2 minutach z kina. Jeśli do tego czasu nie zobaczą gołej baby, uciętej głowy lub Linda nie powie "ku...wa, wyp...dalać!" to film nie przedstawia dla nich jakiejkolwiek wartości artystycznej lub merytorycznej - co najwyżej wartość opałową!

Gdybyś obejrzał go trochę dłużej dowiedziałbyś się o wiele więcej niż to, że 2% ludzi w Ameryce jest rolnikami. To nie był motyw przewodni tego filmu. Jak mawiał dziadek, książki się po okładce nigdy nie ocenia. Zobaczyłeś okładkę, która nie wiedzieć czemu nie spodobała Ci się i uciekłeś, pisząc że książka jest nieciekawa. Wstydź się.


Tomek

[Mason]

film nie przedstawia dla nich jakiejkolwiek wartości artystycznej lub merytorycznej - co najwyżej wartość opałową!

Nie wiedziałem, że filmy mają wartość opałową. Książki owszem mogą mieć, ale filmy? Człowiek całe życie się uczy

[Grothesk]

Nie wiedziałem, że filmy mają wartość opałową. Książki owszem mogą mieć, ale filmy? Człowiek całe życie się uczy

Tak. Kopernika nie czekał stos i nie był on mężczyzną; między rokiem 2011 a 2007 są tylko 4 lata różnicy; 650 milionów to nie miliard; film to nie opał na zimę... i co jeszcze?
Jeszcze mnie za jaja proszę dobrze złapać, bo za słowa mnie złapaliście zaledwie 150 razy, odbiegając od głównego tematu dyskusji jak tylko się da. Sępy się rzuciły na pożarcie jak tylko wyczuły mięso. Ciekawi z was ludzie... i zajebiście fajnie się bawicie debatując. Jakbym kanał SEJM TV włączył. Mówić, byle nie na temat.

[ART]

Grothesk jest człekiem renesansu i woli filmy na nitrocelulozie.

[slavoy]

Płyty DVD palą jak każdy plastik - kapią i kopcą. Ale prawdziwa taśma filmowa do projektora - to może być już niezły fajerwerk, było by się przy czym ogrzać. I te filmy o zdrowym żarciu i wstrętnych korporacjach mniej więcej do tego się nadają. Niestety filmu z jutuba nie da się zjarać , więc pożytku z niego żadnego, a jedynie same szkody niektórym czynią. Możemy o tym poczytać od kilku stron.

Kurde - czy ktoś kogoś zmusza do żarcia czegokolwiek?
Współczuję ci Grothesk, choć wiem, że tego nie rozumiesz. Życie polega na życiu, a nie przeżyciu.