Może ten post powinien być w historii, ale... co jedli, przegryzali, czy czym zakąszali piwko dolnośląscy smakosze piwka w międzywojniu?
Jeśli w Wojcieszowie (kiedyś Kauffung) to pewnie i w okolicy, czyli nic nowego - też golonka (Schweinshaxe) pieczona, czy (Eisbein) długo gotowana. Obydwie wersje z podawaną z musztardą lub chrzanem. W innych regionach dochodziło do łączenia dań, czyli najpierw gotowanie potem podpiekanie. I teraz ta rewelacja(?) - a do tego gotowany groch, fasola lub tłusta kapusta. Takiego zestawienia tu nie widziałem
Jeśli w Wojcieszowie (kiedyś Kauffung) to pewnie i w okolicy, czyli nic nowego - też golonka (Schweinshaxe) pieczona, czy (Eisbein) długo gotowana. Obydwie wersje z podawaną z musztardą lub chrzanem. W innych regionach dochodziło do łączenia dań, czyli najpierw gotowanie potem podpiekanie. I teraz ta rewelacja(?) - a do tego gotowany groch, fasola lub tłusta kapusta. Takiego zestawienia tu nie widziałem
Comment