wszak nie była to jajecznica, ale głównym składnikiem były jajka.
w niedzielę przyrządziliśmy taką zapiekankę.
na patelni rozgrzewam olej potem robię podstawę (może być wyłożony szczelnie boczek, lub kiełbasa w plasterkach-ma być solidna), potem wlewam na to 5 jaj (ale nie roztrzepanych!) i czekam aż się białko zetnie. następnie wsypuję na to wszystko solidną warstwę utartego żółtego sera (może byc z domieszką pokrojonej szyneczki, lub pomidorka) i przykrywam i czekam.
jak się wszystko zatopi, wykładam to na talerz (mogą być problemy, ale da się)
no i potem najprzyjmniesza czynność (AM!)
nieźle się komponowało z piwkiem
w niedzielę przyrządziliśmy taką zapiekankę.
na patelni rozgrzewam olej potem robię podstawę (może być wyłożony szczelnie boczek, lub kiełbasa w plasterkach-ma być solidna), potem wlewam na to 5 jaj (ale nie roztrzepanych!) i czekam aż się białko zetnie. następnie wsypuję na to wszystko solidną warstwę utartego żółtego sera (może byc z domieszką pokrojonej szyneczki, lub pomidorka) i przykrywam i czekam.
jak się wszystko zatopi, wykładam to na talerz (mogą być problemy, ale da się)
no i potem najprzyjmniesza czynność (AM!)
nieźle się komponowało z piwkiem
Comment