Jajecznica do piwa ...

[Simon]

To cytat z Klossa ?
Najlepsze pieczarki są w Swiebodzinie...
Marusia lubi je tylko jesienią !

[Marusia]

... i tu nastąpiło scalenie dwóch najpopularnieszych seriali polskich...

A tak serio - nigdy nie jadłam pieczarek Z ŁĄKI

[pieczarek]

A na łąkach koło Świebodzina faktycznie rosną pieczarki. Jesienią pełno zbieraczy chodzi sobie po łąkach. Kierowcy na trasie Berlin - Poznań zwalniają ze zdziwienia, cóż to za zbiegowisko.

[sensor]

Dzięki za informację.

Zawsze myślałem że mieszkańcy Świebodzina nagminnie gubią szkła kontaktowe i było mi ich bardzo żal.

[Fruńka]

Jak Was czytam to dostaje ślinotoku a i mój żołądeczek wydaje dziwne odgłosy. Częściej czytając posty "browarowe" może wkońcu nauczę się gotować Aczkolwiek faktem jest, że jajecznicę smażę.... z reguły nad ranem na długotrwałej imprezie -czyt. do rana. Nie wiem jak smakuje, bo nigdy nie starcza dla mnie. Mniemam tylko, że jast dobra... CEBULKA, kiełbaska, papryka,pieczarki, SER ŻÓŁTY, ziółka (moja tajemna mieszanka ) a jak starcza miejsca na patelni to minimum 6 jajek.

Dotychczasowi konsumenci nadal żyją i mają się dobrze.

[adam16]

Noooo, ja jeszcze dycham.

[adam16]

Ale może przez to, że wtedy brakło tego sera..., tej wersji jeszcze nie próbowałem.

[Simon]

Na trasie do Berlina to często można spotkać przy drodze nie tylko zbieraczki grzybów, ale również ich nosicielki... A fe !

[sensor]

A skąd wiesz ?

[maryhh]

chyba raczej przenosicielki???

[Fruńka]

Originally posted by adam16
Noooo, ja jeszcze dycham.

Ty "dychasz" już trzy dychy i nie sądzę aby byle jaka jajówka Cię wykończyła, nawet z serem.

[maryhh]

Originally posted by Fruńka


i nie sądzę aby byle jaka jajówka Cię wykończyła, nawet z serem

jajówka to już kolejny niezły trunek

[Fruńka]

U nos to godoją "JAJCOK"

[piwo]

Oj, chyba Marusia miała rację co do Fruńki (szybko przeprowadzona psychoanaliza + grafologia )

[Simon]

no i te upodobania w profilu ....
Wino, Kobiety ( ! ) i Spiew
Z tym, że można się pomylić !