Jajecznica do piwa ...

**piwo** · 2001-08-30, 14:17

Stąd te przekładańce...

**Fruńka** · 2001-08-30, 14:18

Oj można, można...
Ja proponuje jeszcze psychoanalizę dla ANONIMÓW

**Krzysiu** · 2001-10-01, 08:30

A ja wczoraj sporządziłem sobie taką wzorcową jajecznicę z pomidorami i serem, taką dobrą ... aż się zaplułem

**Marusia** · 2001-10-01, 09:01

A propos jaj - ale jaja, zupełnie ten interesujący wątek przegapiłam od któregoś momentu

**adam16** · 2001-10-01, 09:59

A przecież i u Ciebie była po imprezie jajecznica.

**Krzysiu** · 2001-10-01, 20:00

Kurde, mogłem zostać

**jacek** · 2001-10-01, 21:14

A kto z Was wie czym się różni jajecznica od jajówy?

**Marusia** · 2001-10-02, 07:53

Jajecznica była, ale w niedzielę (do info dla Krzysia) i robiłam ją ja, nie Fruńka. Natomiast w sobotnią noc była degustacja Frunkowego leczo.

**adam16** · 2001-10-02, 12:50

Co wiecej, przeżywalność konsumpcji wynosi 100%.

**Fruńka** · 2001-10-02, 13:05

Originally posted by adam16
Co wiecej, przeżywalność konsumpcji wynosi 100%.

Ale cos dziwnego było z tym leczem, bo zaraz po zjedzeniu odczulam dziwną senność...

**adam16** · 2001-10-02, 13:11

A ktoś twierdził że go PALIII...

**maryhh** · 2001-10-02, 13:12

Originally posted by Fruńka

Ale cos dziwnego było z tym leczem, bo zaraz po zjedzeniu odczulam dziwną senność...

to był czar rzucony przezemnie za to, że nie zostałem poczęstowany

**Fruńka** · 2001-10-02, 13:20

Co ma wisieć nie utonie. Maryhh podiwiam twoja odwagę

nie czytałeś Adama16 ????

**maryhh** · 2001-10-02, 13:22

lubiem jak pali

a najbardziej lubię zagaszac ten ogień piwem

**Cordel** · 2001-10-02, 14:50

Originally posted by maryhh

to był czar rzucony przezemnie za to, że nie zostałem poczęstowany

Pytanko: czy przeze mnie pisze się razem?

Comment