Nepomucen, Nachmielona. Hoptimum

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • MarcinKa
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼🍼
    • 2005.02
    • 2736

    Nepomucen, Nachmielona. Hoptimum

    Kolor: Leciutko zielonkawy, seledynowy, słomkowy. Minimalne zmętnienie. [5]
    Piana: Biała, średnio gruba. Z głośnym szumem szybko redukuje się. Jak na piwo kiepska, jak na wodę całkiem okazała [4.5]
    Zapach: Nie skomplikowany, chmielowy. Charakter chmielu ciężki do określenia, tak po trochu ze wszystkiego, kojarzy się z granulatem. Całkiem ładny, ale mógłby być lepszy. Ciekawy jakim chmielem chmielona? [4]
    Smak: Rześka, gorzka chmielona woda. Chmielona w sam raz. Goryczka trochę tępa i zalegająca wyraźnie [4]
    Wysycenie: W sam raz. Mocne, ale bez przesady. Całkiem ładnie się trzyma [4,5]
    Opakowanie: Fajne. Wszystkie informacje są (może poza gatunkiem chmielu, ale to już informacje trochę ekstra). Pasująca zielona butelka i dedykowany kapsel. [4,5]
    Uwagi: Trochę dla zabawy sobie oceniłem. Widzę, że ocena wyszła by mi wysoka. No ale produkt, w swojej kategorii, bardzo dobry. Mam nadzieję, że w lecie będzie dostępna.
    To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12564

    #2
    Ale treściwość mocno kiepska

    Comment

    • GSE
      Porucznik Browarny Tester
      • 2002.10
      • 424

      #3
      Zapach: wyraźnie chmielowy, ale niekoniecznie kojarzący się z amerykańcami - żadnych cytrusów i żywicy, kwaskowaty, trawiasty, przyjemny [4]
      Kolor: nie w pełni przezroczysty, żółtawy, trochę jaśniejszy od białego wina [5]
      Smak: wielkiego szału moim zdaniem nie ma, ale na pewno warto raz spróbować; fajna trawiastość, brak goryczki; może smak chmielu momentalnie uciekł, bo ja poczułem tylko jakiś lekki dodatek zieleniny; po wypiciu pozostaje ziemisto-roślinny posmak i coś takiego ziołowego jak po przeżuciu dobrej gumy albo świeżych liści mięty, a później już tylko mdłe uczucie jak po wypiciu leczniczych ziółek; będąc kierowcą, zdecydowanie wolałbym sięgnąć po 1 na 100 (lepiej pachnie i smakuje, a poza tym ma jakiekolwiek ciało, w przeciwieństwie do tej wody) albo nawet Lecha Free (wersja z limonką i miętą jest spoko) [3,5]
      Piana: trochę jak w coli - chwilowa, gruboziarnista; ma kwaskowaty posmak jak w wodzie mocno gazowanej [4]
      Wysycenie: neutralne, nie przeszkadza w szybkim popijaniu [4]
      Opakowanie: niezłę, nawet ma firmowy kapsel; nie do końca zgadzam się z opisem, że najlepiej smakuje schłodzone, bo ostatnie dwa łyki wypiłem już po ogrzaniu i miałem wrażenie bardziej złożonego smaku [4,5]
      Uwagi: po premierze na WFP czytałem sporo zachwytów w recenzjach, sam napiłem najwyżej kilka tygodni później i jakby smak uleciał (warka 04.05.2017) - hopheadom raczej nie podejdzie, normalsom pewnie też (znajomi abstynenci pili Nachmieloną w pubie i wrażenia na nich nie zrobiła)

      Comment

      Przetwarzanie...
      X