Zakąska do piwa

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Radegast
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.02
    • 1124

    #91
    Co do pieczywa i czosnku to ja wole inny patęcik
    Bieresz kromkie chleba, wrzucasz na rozgrzaną drobinę oleju, smażysz do zarumienienia z obydwu stron.
    Obrany (najlepiej duży) ząbek czosnku przekrajasz na pół i najnormalniej w świecie przykładając ściętą stroną wcierasz ten czosnek w kromala.
    Solisz i wymiękasz ze smaku

    Podobno, jak czosnek po komsumpcji się zapije zimnym nie przegotowanym mlekiem, to unika się jego zapachu z ust.
    Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

    Comment

    • żąleną
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.01
      • 13239

      #92
      Rany julek, toż to moja matka robiła mi jeszcze za ciemnej komuny! Jak najbardziej polecam, chociaż wtedy, jako gnojka z gilem do pasa, w piwie fascynowała mnie wyłącznie pianka i pragnąłem, że by taka sama była na coli.

      A właśnie z braku laku pogryzam sobie pod piwko płatki kukurydziane i powiem wam, że owszem, też niczego sobie, choć kudy im do wszelkich wariacji na temat czosnku...

      Comment

      • pjenknik
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.08
        • 3388

        #93
        Mleko

        Ja nie polecam mleka do zapijania czegokolwiek. Mleko mogę przyjmować tylko na siedząco w toalecie, efekt murowany.
        Ostatnio za namową Arta przegryzam kolejne piwa suszonym chlebkiem "Wasa". Dobrze zabija smak, i pozwala ocenić smak kolejnego piwa. Ale nie więcej niż dwa, później różnice się zacierają. Ostatnio używam do zagryzania takich nowych chrupek "Bake Rolls", bardzo dobrze się przegryza nimi piwko.
        Last edited by pjenknik; 2002-01-30, 10:17.
        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

        Comment

        • Radegast
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.02
          • 1124

          #94
          Z mlekiem mam podobny problem, tyle tylko, że u mnie reakcja jest nieco później
          A tak gwoli przypomnienia, to ponoć mleko jest nie zdrowe dla dorosłego człowieka.
          Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

          Comment

          • pieczarek
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2001.06
            • 5011

            #95
            Mleka nie używają np. Chińczycy (a właściwie Han). Nie tylko go nie lubią, czy nie znają jego wartości odżywczej. Oni po prostu nie mają w przewodzie pokarmowym enzymów pozwalających im na strawienie białka zawartego w mleku. Skoro od setek pokoleń nie stosują mleka w diecie to nie są wytwarzane niezbędne enzymy. A skoro z braku enzymów nie mogą mleka trawić to kółeczko się zamyka.

            Czytałem to kiedyś w jakimś poważnym czasopiśmie. Więc pewnie prawda. Choć z drugiej strony wiadomo, że gazety kłamią.

            Comment

            • Radegast
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.02
              • 1124

              #96
              Oni zapewne mają wszystko, co potrzeba do trawienia ryżu
              Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

              Comment

              • slavoy
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🥛🥛🥛
                • 2001.10
                • 5055

                #97
                i piesków
                Dick Laurent is dead.

                Comment

                • Kudłaty
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2001.09
                  • 1972

                  #98
                  I zapewne jeszcze paru rzeczy, których my nie trawimy

                  Comment

                  • Krzysiu
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.02
                    • 14936

                    #99
                    Ja tam się mleka nie boję. Zwłaszcza na drugi dzień

                    Comment

                    • pjenknik
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.08
                      • 3388

                      mleko

                      Enzym ten to laktaza. Mleko jest ciężkostrawne. Po dotarciu do żołądka zbija się w kulę kazeinową, która jest trawiona przez enzymy powolutku, po kawałeczku. Przy niewielkiej ilości enzymów może to trwać cały dzień.
                      Mleko na drugi dzień jest niewskazane, bo niedobrze wymiotuje się serem......mój kolega to sprawdził.

                      A nawiasem mówiąc psy i koty nie piją mleka!
                      Czy ktoś widział jak pies lub kot idzie wydoić krowę? Niejeden ciężko odchorował "dobroć" ludzką.....
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Comment

                      • maryhh
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2001.02
                        • 1895

                        mleko to główny składnik mego śniadania od wielu wielu lat
                        Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
                        "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
                        do lekkiej pracy jestem za ciężki"

                        Comment

                        • djot
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2001.05
                          • 621

                          Tylko uważaj, żeby nie zastąpić nim piwa.
                          Attached Files

                          Comment

                          • djot
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2001.05
                            • 621

                            Zapomniałem - dla nierosyjskojęzycznych - tekst w wolnym tłumaczeniu:
                            "Oto, co się dzieje z ludźmi, którzy pija mleko zamiast piwa"

                            Comment

                            • żąleną
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.01
                              • 13239

                              He he, eto było charoszyje!

                              Pjenknik, czy nawiązując do mleka miałeś przypadkiem na myśli, że pod piwko zajadam płatki kukurydziane na mleku? Chodziło mi o płatki na sucho, prosto z torebki.

                              A w knajpach zakopiańskich podają ziemniaki z sosem czosnkowym - po prostu upieczony na ruszcie ziemniak (w folii aluminiowej), przekrojony na pół i polany sosem. Taki sos można zrobić zdaje się na bazie śmietany lub majonezu (lub obydwu naraz), albo kupić w sklepie tak zwanego 'dipa' w torebce i rozrobić.

                              A jak w domu nic już w ogóle nie ma oprócz ziemniaków z przedwczoraj, to należy zrobić, co następuje:

                              - dobrze wymiąchać rzeczone kartofle
                              -dodać mąki i raz jeszcze wymiąchać
                              -obtoczyć w mące i smażyć na rozgrzanym oleju

                              Comment

                              • pieczarek
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2001.06
                                • 5011

                                Na załączonej fotce nasza czołowa forumowiczka przygotowuje się do konsumpcji pieczywa chrupkiego własnej produkcji. Znaczy pieczywo kupione a własnego wykonania chrupkość. Chleb, patyk i ognisko wystarczyły do sprokurowania zakąski.
                                Jak zwykle bywa o smakowitości zakąski decydują warunki spożycia i towarzystwo.
                                Attached Files

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X