Zakąska do piwa

[Radegast]

Do piwa extra jest kurczak robiony na butelce.

Oto przepis.
Po przyprawieniu kurczaka (wedle uznania) zostawiamy go na godzinke lub dwie.
W tym czasie wypijamy jedno piwo butelkowe-najlepiej aby miało tradycyjna butelkę.
Po wypiciu naszego ulubionego piwka butelkę dokładnie myjemy pozbywając się przy tym z niej etykiet.
Umytą butelkę zalewamy wodą do około 1/3 pojemności i ndziewamy na nią kurczaka.
Taki duet kładziemy pionowo do naczynia (szerokiego nie koniecznie wysokiego) i to wszystko wkładamy do piekarnika.

Ja nigdy nie nagrzewałem piekarnika przed pieczeniem, po wstawieniu przyszłego obiadu zapalałem gaz i nastawiałem na ful.
Czas pieczenia to około godziny dla 1 kilograma.

Życzę smacznego

[talrasha]

Czy butelka wytrzyma temperaturę jaka jest w piecyku i tak z ciekawości co robi się z tą wodą w butelce po upieczeniu?

[slavoy]

Wodę wypije kurczak. A ty byś nie wypił w piekarniku?

A poważnie: Radegast czy ty robisz sobie jaja, czy faktycznie tak jest, bo nie chce mi sie wierzyć że bytelka wytrzyma w piekarniku ustawinym na maxa. Może się mylę.

[Kudłaty]

Butelka wytrzymuje na 200%. Ale ciekawe jak by w niej było piwo a nie woda

[slavoy]

Kurczak by się ululał

[Misiekk]

Ja też potwierdzam. Wiem że taka butelka wytrzyma w piekarniku. Mój Tatuś też czasami tak piecze kurczę. Naprawdę polecam, jest takie deliketne i niewysuszone. Hmmm mniam.

[talrasha]

To ta woda w butelce wyparowuje?

[Kudłaty]

Tak i wtedy kurczak jest bardziej miękki.

[Radegast]

slavoy napisal/a

A poważnie: Radegast czy ty robisz sobie jaja, czy faktycznie tak jest, bo nie chce mi sie wierzyć że bytelka wytrzyma w piekarniku ustawinym na maxa. Może się mylę.

Woda w butelce zapobiega jej pęknięciu no i przede wszystkim para nasącza kurczaka.

[slavoy]

Przepraszam, zwracam honor! Łomylyłem się.

[żąleną]

Polecam strawę twardzieli: kanapki z czosnkiem. Bierze się ŚWIEŻUTKI chleb, najlepiej razowy, smaruje masłem/smalcem, kładzie plasterki czosnku i soli. Proste, a genialne!

Wypróbujcie również opatentowaną przeze mnie pastę do frytek:

1. wrzucić do miseczki łyżkę stołową masła
2. wycisnąć 3-5 ząbków czosnku
3. tą samą wyciskarką wycisnąć jakieś 150 gram sera żółtego (jak kto chce, to można zetrzeć)
4. sypnąć bazylii (koniecznie) i ewentualnie oregano
5. chlapnąć łyżeczkę do herbaty oleju/oliwy
6. chlusnąć trochę śmietany (najlepiej 22% Danona)
7. miąchać, dodawając sukcesywnie śmietany, aby pasta miała gęstość umozliwiającą nabranie jej za pomocą frytki bez złamania tejże

Żarcie wagi ciężkiej, ale nawet moje odchudzające się koleżanki nie mogą się mu oprzeć Szkoda że nie mnie...

[Maja]

eh, też takie czosnkowe lubię, ino po czymś takim strach iść między ludzi

[Gambrinus]

Ja do piwa lubie oscypka (np. z Leffe - poemat)
Pare lat temu w Rydze jadlem do piwa smazony ciemny chleb z czosnkiem - rewelacja!
Ormianska restauracja kolo Torunia ma w menu przekaske z suszonego miesa, ktora tez swietnie pasuje do piwa.
Do mojego ulubionego Weizena najchetniej Weisswurst (biala, cieleca, gotowana kielbaska).

[żąleną]

Originally posted by Maja
eh, też takie czosnkowe lubię, ino po czymś takim strach iść między ludzi

E tam, jakiś czas temu stwierdziałem, że nie będę się obcyndalał - a czy śmierdziele w autobusie myślą o drugim człowieku? Nie! To co ja będę sobie innymi zawracał głowę. A znajomi - jak mnie lubią, to przeżyją, w końcu nie przebywamy ze sobą dla zapachu, a dla czegoś więcej, czyż nie?

Zresztą istnieje instytucja gumy do żucia...

A tak w ogóle, nie wiem czy ktoś już o tym wspominał, są takie chipsy: Chio, ekstraostre (na okładce mają takie małe papryczki). Nie dość, że dają czadu, to jeszcze są naprawdę dobre. Pamiętam je z czasów, kiedy miały napisane 'extrawurzig' czy jakoś tak.

[adam16]

Zawsze można poczęstować tych znajomych, tym samym, co my skonsumowaliśmy. Zapachowość nie będzie wtedy miała znaczenia w kontaktach...