Parę dni temu byłem na Ukrainie i przywiozłem z tamtąd między innymi paluszki krabowe. Bardzo fajna sprawa jako zakąska do piwa lub czegoś nawet mocniejszego. A kosztuje to śmieszne pieniądze bo za paczkę mieszczącą około 20 paluszków zapłaciłem coś ze 6 hrywni (hrywna = 0,60 zł).
Innym i bardziej kontrowersyjnym wynalazkiem ukraińskim są suszone rybki, które można kupić luzem na wagę bądź pakowane firmowo. Śmierdzą niesamowicie niczym dość długo niemyte pewne partie ciała ale jako zakąska do piwka sprawdzają się niesamowicie.
Innym i bardziej kontrowersyjnym wynalazkiem ukraińskim są suszone rybki, które można kupić luzem na wagę bądź pakowane firmowo. Śmierdzą niesamowicie niczym dość długo niemyte pewne partie ciała ale jako zakąska do piwka sprawdzają się niesamowicie.
Comment