Będąc dzisiaj w jednym z żywieckich marketów zauważyłem baner reklamowy ukraińskiego (Kijów) browaru Obolon. Sądziłem, że związane to jest z promocją piwa ich produkcji. Okazało się jednak ku mojemu zdziwieniu, że nie o piwo chodzi tylko o jego "wschodniego kuzyna" czyli kwas chlebowy. Hostessa pod firmowym parasolem Obolon częstowała chętnych tymże kwasem Chętnych nie było jednak zbyt wielu - ludziska z dużą rezerwą podchodzili do tego napitku Chyba już nie pamiętają, że i w naszym kraju w latach 60/70-tych kwas był dostępny w sprzedaży detalicznej. Produkowano go na miejscu i nie było potrzeby importowania zza wschodniej granicy. W moim archiwum leży kilka etykiet na kwas z tamtych lat. Ale do rzeczy. Spróbowałem i bez najmniejszego wachania zakupiłem 1 sztukę za 2,99 zł (plastikowa butelka o pojemności 1ltr). Polecam wszystkim amatorom piwa karmelkowego. W smaku kwasu jest dużo z tego piwa (w końcu proces technologiczny ma trochę wspólnego z warzeniem piwa, a poza tym kwas jest robiony w browarze)i przyjemny, orzeźwiający kwaskowy posmak. Świetny do gaszenia pragnienia (koniecznie należy schłodzić!!!).
Iporterem jest firma z Poznania. Na koniec uwaga - nie zawiera alkoholu
Iporterem jest firma z Poznania. Na koniec uwaga - nie zawiera alkoholu
Comment