Marusia napisał(a)
Pestek nie dawałam, po za tym to były takie malutkie papryczki, ok. 10 cm długości i one prawie pestek nie miały. W każdym razie wściekle ostre, skoro po półtorej doby już tak zdążyła cebulka i zaprawa przesiąknąć - parówy jeszcze się jako tako trzymają
Pestek nie dawałam, po za tym to były takie malutkie papryczki, ok. 10 cm długości i one prawie pestek nie miały. W każdym razie wściekle ostre, skoro po półtorej doby już tak zdążyła cebulka i zaprawa przesiąknąć - parówy jeszcze się jako tako trzymają
Comment