Cienkie parówki nie za bardzo można obrać, ale serdelki - tak, bo są w jakiejś imitacji flaka i dlatego pytam. Ale już wiem, dzięki, kupuję parówy z Morlin i nastawiam .
Dwa przepisy z wakacyjnych rozmów z sympatyczną Słowaczką.
Jeszcze nie testowałem żadnego. W jednym zagadką jest coś co pani nazywała ZAZWOR. Ni choinki nie było tego w żadnym sklepie po drodze jak wracaliśmy a nie bardzo mogliśmy się dogadać co to jest. Jeśli ktoś wie jak to przełożyć na nasze - będę wdzięczny za rozwiązanie zagadki.
Przepis I:
1l wody, 1l octu 8%, 2 łyżki przyprawy do ogórków (mają gotowca w sklepach-my chyba też, ale czy to to samo?), 4 listki bobkowe, 10 kulek pieprzu, 5 kulek ziela angielskiego, ZAZWOR - 1 łyżeczka. Wszystko zagotować.
Parówki obrać, przekroić i natrzeć w środku musztardą. na spód słoika - warstwa cebuli, później parówki, papryki - i tak w kółko - aż się słój zapełni. Zalać zimną zalewą.
Pani miała z sobą całkiem pokaźna ilość smakołyku
PrzepisII:
1l wody, 1l octu 8%, 1 listek bobkowy, łyżka soli, łyżka cuku, 10 ziarenek pieprzu. To wzzystko zagotować. Później do słoika jeszcze dodać 1 paprykę chili, 3 ząbki czosnku, ukiszone ogórki (???coś nowego), 10 parówek przekrojonych i natartych musztardą.
Smacznego - w wykonaniu słowackim było super.
Dwa przepisy z wakacyjnych rozmów z sympatyczną Słowaczką.
Jeszcze nie testowałem żadnego. W jednym zagadką jest coś co pani nazywała ZAZWOR. Ni choinki nie było tego w żadnym sklepie po drodze jak wracaliśmy a nie bardzo mogliśmy się dogadać co to jest. Jeśli ktoś wie jak to przełożyć na nasze - będę wdzięczny za rozwiązanie zagadki.
Pożałowałem, bo zapomniałem . Ale dodałem za to po kilka kawałków świeżego pepperoni i sporo świeżo mielonego pieprzu. Trzy słoiki czekają w lodówce, a ja - przed lodówką.
" Utopenci ", Utopenca ( ? ) - to chyba odmiana ( jedna )!?
Na bazie wcześniejszych przepisów i w/g dostępności składników - warunki polskie - polskie smaki ( ? ).
Przepis na duży słoik w granicach 4 litrów - można zmniejszyć - zachowując oczywiście proporcje. Składniki:
2 kg serdelki wieprzowe ( Sokołów ) - obrane z foli.
1,75 kg cebuli ( główki ) - obrane
600 ml. octu - gronowy 6 % ( ! )
1250 ml. wody - może być żródlana do przegotowania - tym lepiej
5x duża łyżka stołowa przyprawy kuchennej t.j. Vegeta, Kucharek i t.p.
1x płaska j.w. pieprzu
1x płaska j.w. cukru ( może być trochę więcej )
1x d. łyżka stołowa oliwy ( słonecznik, oliwki i t.p. )
3x bobkowe liście
1x mała łyżeczka chili - taka porządna ! Robimy:
1. Do wody z octem dodać: sól, cukier, oliwę, liść bobkowy, pieprz oraz chili i zagotować na 2 minuty
2. Serdelki pokroić ( ćwiartki - wzdłuż lub na krążki ) oraz cebulę ( warstwowo )
3. Pkt 2 wrzucić do wywaru ( patrz pkt 1 )
4. Natychmiast ułożyć cebulę na dno słoika, na około 1 cm.
5. Przekładając serdelki ( pokrojone ) i warstwy cebuli na około 0,5 cm. do góry słoika - zalać wywarem ( zalewa - pkt 1 )
6. Słoik zakręcić i odstawić na około 7 dni w temp. + 8 do + 10*C ( n.p. piwnica )
7. Po tym terminie ( pkt 6 ) spożywać jak tylko się da
Po degustacji swoich utopenców stwierdzam, że jak dla mnie są za mało aromatyczne. Na pewno następnym razem pokombinuję z przyprawami. I cebulę chyba trzeba sparzyć, bo surowa jest po tygodniu twarda i mam wrażenie, że słabo oddała smak.
Wciąż mam też wrażenie, że powinno się zastosować prawdziwe serdelki (krótkie, grube parówki "z metra"). Nie wiem, czy takich używają Czesi, ale zapewne smak byłby inny, niż cienkich parówek.
Po degustacji swoich utopenców stwierdzam, że jak dla mnie są za mało aromatyczne. Na pewno następnym razem pokombinuję z przyprawami. I cebulę chyba trzeba sparzyć, bo surowa jest po tygodniu twarda i mam wrażenie, że słabo oddała smak.
Wciąż mam też wrażenie, że powinno się zastosować prawdziwe serdelki (krótkie, grube parówki "z metra"). Nie wiem, czy takich używają Czesi, ale zapewne smak byłby inny, niż cienkich parówek.
Spróbuj mojego przepisu ( wieprzowe - oczywiście z metra i cebula sparzona ).
U Spiża w Katowicach mają podobne tylko z chili surowe - razem 2 szt. / 3 zł.
Browarek odwiedziłem 12.09.2019 zupełnie przypadkowo i to dzięki Pendragonowi. Zadzwonił akurat jak wracałem pociągiem z Pilzna do Pragi, trochę pogadaliśmy a na koniec zapytał: "-Gdzie planujesz zakończyć dzisiejszy dzień?" Ja na to, że chyba wysiądę po drodze do któregoś...
Mołdawia to wciąż jeden z najbiedniejszych europejskich krajów o mocno niestabilnej sytuacji geopolitycznej.
Niemniej jednak mołdawska stolica powoli zmienia się. Jej modernistyczne, betonowe oblicze nabiera bardziej europejskiego kształtu.
Powstają nowoczesne osiedla mieszkaniowe,...
Aromat- chmielowy, początkowo owoce tropikalne, żywiczność i minimalnie cytrusy. Ale szybko przechodzi już tylko w owoce typu melon i mango, następnie...
i za to też kocham Czechy - za restauracje na dworcach (nie wiem czemu u nas nie można). Tu mamy klasykę - klasyczne obrusy, utopence, hermeliny i pyszny Radegast na szybko przed odjazdem pociągu....
W praskiej dzielnicy Bubeneč pierwszym browarkiem był Bubenečský powstały prawie równo rok temu https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=132888 a od marca 2019 około 1500 m na zachód dołączył kolejny pod nazwą Lajka. Również mieści się w dużej stylowej kamienicy jakich tu pełno, przez...
Comment