Chleb - Domowa Piekarnia

[mark33]

Kolejny chleb prosto z pieca, zanim wyciągnąłem aparat zniknęła piętka z jednego bochenka Jak tak dalej pójdzie będę musiał pilnowac aby sie dobrze upiekł.

Przepis identyczny z poprzednim, dłuższy czas wyrastania ( 40min) przed włożeniem do pieca.

CarlBerg twoje zdrowie, chrup, chrup, chrup

[ebas]

Przeglądając Wasze posty nie mogę oprzeć się myśli o upieczeniu własnego chleba i prędzej czy później to uczynię, tak jak to uczyniłem z piwem domowym ( druga warka już fermentuje- oczywiście nie pieczona lecz warzona ). Moja żona to już dziwnie na mnie patrzy .
Kuchnia jest raczej dla mnie przyjazna, ponieważ lubię czasem coś upichcić a szczególnie coś mięsnego w dni wolne od pracy.
Postaram się wkrótce zamieścić jakiś przepis o ile nie macie nic przeciwko.
Moje pytanie w związku z pieczeniem chleba: czy lepiej zastosować formę do ciasta czy lepsze efekty są wkładając ciasto luzem na blachę?

ebas

[cielak]

...czy lepiej zastosować formę do ciasta czy lepsze efekty są wkładając ciasto luzem na blachę?

ebas

Z moich doświadczeń wynika że lepiej piec w formie do ciasta. Jak piekłem luzem to miałem skórkę grubości 1cm i twardy chleb jak kamień.

[pieczarek]

Sprawa stosowania formy do ciasta jest dyskusyjna. Z reguły stosuję formy, bo za jednym zamachem mogę upiec więcej chlebów (3 w formach, 2 bez stosowania form). Ale chleb pieczony bez form jest ładniejszy, bardziej naturalny. Gdy piekłem chleb na wesele córki (taki do witania "chlebem i solą"), to ani mi do głowy nie przyszło pieczenie w formach.
I nie stwierdziłem różnicy w wypieczeniu, grubości skórki w zależności od użycia formy. To pewnie zależy od piekarnika (np. wymuszony obieg powietrza) i wprawy piekarza.

[pieczarek]

Kupiona dwa tygodnie temu w Makro maszynka Alaska 2000 potaniała. Ja za nią zapłaciłem 169 zł, teraz kosztuje ok. 121 zł.
Maszynkę rozgryzłem, skorzystałem z prywatnych porad Carlberga i chlebki wychodzą (a raczej wychodziły) coraz lepsze.
Już się przyzwyczailiśmy do tego, aby codziennie wieczorem mieć świeży chleb, aż wystąpiła przykra niespodzianka - maszyna się zepsuła. W pojemniku na ciasto zablokowała się ośka, na której umieszczane są skrzydełka mieszadła. Zablokowała się tak mocno, że nic nie pomaga użycie "większego młotka". Całe szczęście, że sprzęt ma dwuletnią gwarancję. Mimo uszkodzenia uważam, że warto zaryzykować 120 zł na zakup tej maszynki.

[JAckson]

Kupiłem maszynkę Alaska 2000 w Makro za 149zł chyba dwa miesiące temu. Narazie działa bez zarzutu

[ebas]

Pierwszy chlebek

No i sobie upiekłem wg. przepisu CarlBerga i wyszedł bardzo smaczny duzy ukłon.
Problem jednak w tym, że nie osiągnął odpowiedniej wysokości i nie mam pojęcia, czy jest to kwestia - ilość ciasta do długości formy, czy czasu wyrastania - ok. 60 min.
Pytanie nr 2 - czy można zastąpić portera wodą z miodem? Koszty jednak odgrywają sporą rolę podczs odcinania się od przemysłowej pępowiny.
ebas

[cielak]

...nie osiągnął odpowiedniej wysokości i nie mam pojęcia, czy jest to kwestia - ilość ciasta do długości formy, czy czasu wyrastania - ok. 60 min.

Moim zdaniem dałeś za mało drożdży, albo" dojrzewał" w za niskiej temperaturze.

Pytanie nr 2 - czy można zastąpić portera wodą z miodem? Koszty jednak odgrywają sporą rolę podczs odcinania się od przemysłowej pępowiny.
ebas

Podejrzewam że kolor i smak będą całkiem inne, straci na walorach smakowych.

[Twilight_Alehouse]

To już bym raczej zwykłą wodą zastąpił. Z miodem wydzie za słodki chleb.
Sam robiłem już kilka razy carlbergowy chlebek i rzeczywiscie jest fajny, ale zupełnie zrezygnowałem z dodatku miodu, wg mnie na tym zyskał.

[mark33]

No i sobie upiekłem wg. przepisu CarlBerga i wyszedł bardzo smaczny duzy ukłon.
Problem jednak w tym, że nie osiągnął odpowiedniej wysokości i nie mam pojęcia, czy jest to kwestia - ilość ciasta do długości formy, czy czasu wyrastania - ok. 60 min.

Ciasto przy wyrastaniu powinno podwoic objetość.

Pytanie nr 2 - czy można zastąpić portera wodą z miodem? Koszty jednak odgrywają sporą rolę podczs odcinania się od przemysłowej pępowiny.
ebas

Ryzykowne posunięcie , piwo oprócz samku ma za zadanie spulchnić ciasto (zamiast proszku do pieczenia) , info pozyskane od piekarza.

[mark33]

To już bym raczej zwykłą wodą zastąpił. Z miodem wydzie za słodki chleb.
Sam robiłem już kilka razy carlbergowy chlebek i rzeczywiscie jest fajny, ale zupełnie zrezygnowałem z dodatku miodu, wg mnie na tym zyskał.

Ja nigdy miodu nie dałem do chleba, majonez by mi nie pasował. o smalcu nie wspomnę.

[kibi]

Zastanawiam się czy samemu nie udało by się zmielić mąki np z żyta. Młynek mam tylko wyregulować żarna. Co Wy na to , czy ktoś już próbował?

Trochę późna ta odpowiedź, ale wcześniej nie przeglądałem tego tematu. Teraz zajrzałem i aż mi ślinka pociekła, chyba będę musiał spróbować. Wracając do tematu kiedyś trudniłem się między innymi sprzedażą żarnowych młynków do kawy i miałem klienta, który kupił takowy młynek a po kilku dniach przyszedł po następny- dla sąsiadki i przyznał się że używał go do mielenia ziarna na makę do własnego chlebka. Skoro przyszedł po drugi to chyba ten pierwszy się sprawdził. Już się tym nie zajmuję, ale gdyby ktoś chciał nabyć taki młynek w cenie hurtowej (ok.70-75 zł) to służę pomocą.

[dorajl]

Własne piwo warzone w domu jest wyśmienite. Warto jednak pokusić się o dalszy rozwój kunsztu produkcji zdrowych domowych produktów. Kolejnym krokiem w działaniach uniezależniających DOM od produktów masowych jest pieczenie własnego domowego chleba. Na naszym Forum jest kilka (naście ?) osób piekących własny chleb (np. Pjenknik, Borysko, kangurpl). Z nieukrywaną dumą mogę zaliczyć również siebie do tej grupy.

Niniejszy wątek ma na celu przybliżenie tematu wszystkim zainteresowanym, wymianę doświadczeń (sprzęt, surowce, przepisy - gdzie, co ,za ile itp). Wspólnym wysiłkiem można zdziałać wiele - a domowy pachnący chlebuś wynagradza poniesione wysiłki stukrotnie.

Standartowymi wypiekami "Domowej Piekarni "Siódemka" są chleby żytnie i pszenno-żytnie z dodatkiem cebuli, słonecznika, dyni, łamanych nasion wielu zbóż, chleby jogurtowe, miodowe oraz kartoflaki. Część z Was miała okazję skosztowac naszego żytniego chleba cebulkowego (np. na Mini Zocie) - a niektórzy nawet kilkukrotnie

Obecnie wciąż przymierzamy się do pieczenia ciemnego chleba ze słodów używanych do produkcji piwa (takie chleby są produkowane i wysoko cenione w np. Brandenburgii).

Chciałbym zapytać więc - czy ktoś z Szanownych Forumowiczów piecze własny chlebek ? Nie jest tu istotne, czy robi to w starym babcinym piecu, piekarniku czy też nowoczesnej maszynie do chleba.

Czy masz jakieś doświadczenie w pieczeniu chleba wyłącznie na zakwasie, bez drożdży, ale w maszynie? Niestety, mam przeciwskazania do jedzenia chleba na drożdżach, więc zastanawiam się nad kupieniem automatu do pieczenia chleba, bo nie wierzę, patrząc realnie na moje możliwości, żeby mi starczyło codziennie samozaparcia i czasu na wyrabianie i pieczenie chleba w sposób bardziej tradycyjny (w piekarniku). Od dłuższego czasu przeglądam fora "chlebowe" i widzę, ze przepisy na chleby z maszyny i tak zawierają drożdze, albo są wstępnie tak skomplikowane (długotrwały proces zakwaszania ciasta), że... skrzydła mi opadają. Może Ty mogłabyś mi pomóc? Pozdrowienia - dorajl.

[maryhh]

Czy masz jakieś doświadczenie w pieczeniu chleba wyłącznie na zakwasie, bez drożdży, ale w maszynie?

ja osobiście nie piekłem jeszcze chleba na zakwasie w maszynie, ale znane mi są osoby, które to czyniły z powodzeniem. więc moja odpowiedź brzmi - można

[jerzy]

Można kupić suchy zakwas do produkcji chleba - prawdopodobnie da się zrobić chleb tylko na nim, bez drożdży.
Kiedyś widziałem taką ofertę na Allegro od sprzedawcy z Wrocławia, ale wtedy dopiero przymierzałem się do pieczenia. Teraz widzę taki zakwas tylko u sprzedawcy z drugiego krańca Polski, co powoduje dwukrotny wzrost ceny z uwagi na koszty transportu, ale w końcu się chyba zdecyduje, kupie i spróbuję.

A może ktoś z Wrocławia też chciałby kupić taki zakwas? Było by taniej na transporcie.